Misteria Paschalia w Krakowie – plakat promujący. co sądzicie?

1. ahimsa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Mamrotka
   Jak dla mnie – osoby dorosłej, grafika itp – plakat jest FENOMENALNY.
   Czy chciałabym aby moje dziecko go oglądało – nie.
   Tego typu plakaty choć naprawdę są niesamowite i w dość dobry sposob przyciagaja uwagę, bulwersują, pokazują w dość luźny sposób ” o co w tym biega” – to nie powinny wisieć na ulicach gdzie oglądają je małe dzieci.

   Ja tam się nie bulwersuje byle czym;) Nieznalska mnie nie zbulwersowała;)
   Ani 3 muzykanci… Ale to jest wg mnie dość kiepskie. Plakat musi jakoś korespondować z treścią…równie dobrze mogłabym namalować czerwoną kropke na białym tle i wstawić jako reklamujący paschalia;)

   Też by się ludzie zastanawiali o co chodzi;)

   Odpowiedz
2. yoko Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kotagus
   A możesz mi wytłumaczyć (proszę bez ironii) o co w nim chodzi?
   Dziś przyjrzałam mu się szczególnie uważnie – i widzę – zarys jakiegoś ponurego miasta, po prawej jakby mgły, chmury, coś jak góry? No i pobity łysy kibol na tym tle… Że niby “wszyscy jesteśmy Chrystusami”? 😉

   Pytam bez ironii, serio nie łapię przesłania – ktoś mnie poratuje?

   ja to zrozumiałam tak – “współczesny” Jezus (łysy kibol) zmartwychwstały, smutny – patrzy z nieba (z chmur) na te nasze ponure miasta… Na ciele ma slady po biczowaniu i ukrzyzowaniu, po męce…
   tak jakby nam przypominał, co przeszedł i chcial te ponure (bez wiary) miasta obudzić. w miescie widać “pieniądz” i wyścig – wiezowce (jeden wyższy od drugiego)… w tym wyscigu ludzie zapominają co jest wazne, co Jezus przeszedł by mogli liczyc na zbawienie… on im przypomina.

   Odpowiedz
3. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kotagus
   A możesz mi wytłumaczyć (proszę bez ironii) o co w nim chodzi?
   Dziś przyjrzałam mu się szczególnie uważnie – i widzę – zarys jakiegoś ponurego miasta, po prawej jakby mgły, chmury, coś jak góry? No i pobity łysy kibol na tym tle… Że niby “wszyscy jesteśmy Chrystusami”? 😉

   Pytam bez ironii, serio nie łapię przesłania – ktoś mnie poratuje?

   Odbieram to jako alegorię męki Chrystusa (krew, okaleczone ciało). Dla mnie plakat ten pokazuje, że każdy człowiek jest/ może być takim Chrystusem budzącym nasze szare i upadające (pod kątem religijnym) miasta. Tutaj akurat jest przedstawiony mężczyzna, równie dobrze mogła by być pokazana kobieta – nie chodzi tu moim zdaniem o płeć – tylko o pokazanie że zatraciliśmy wiarę, lecimy do przodu w wyścigu szczurów, który okalecza nasze dusze.

   Ale to moje luźne rozważania – jestem niewierząca – więc mogę źle przesłanie tego plakatu odczytywać.

   Odpowiedz
4. malina Dodane ponad rok temu,

   Ja rozumiem plakat podobnie jak Bruni… Mężczyzna jest takim “nowoczesnym” Jezusem… A rany na jego ciele związane są z męką Pańską…plakat jak dla mnie ciężki, wręcz przerażający… Na pewno nie powinny go oglądać dzieci… Ale co do dorosłych…może skłoniłby niektórych do refleksji…

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3

Znasz odpowiedź na pytanie: Misteria Paschalia w Krakowie – plakat promujący. co sądzicie?