mleko fuj, sery bee, jogurt iiiiik!

dziewczyny jak to jest z tym nabialem? bedac w 7 tygodniu odrzucilam nabial na bok. stwierdzilam ze przez to mi tez mdlosci jako tako minely. dzis (prawie 9tydz.) mialam taaaka ochote zjesc na sniadanie jogurcik z lesnymi owocami, ale sie powstrzymalam. otworzylam go, powachalam, i odstawilam na bok. jak to z wami bylo w tym czasie, czy jest szansa ze kiedykolwiek wroca moje zamilowania do nabialu?? 🙁

9 odpowiedzi na pytanie: mleko fuj, sery bee, jogurt iiiiik!

  1. Re: mleko fuj, sery bee, jogurt iiiiik!

    wroca wroca – cierpliwosci….

    pozdrawiamy
    kasia i 17-tyg ludzik

    • Re: mleko fuj, sery bee, jogurt iiiiik!

      tez mi sie wydaje ze wroca. ja na poczatku do roznych rzeczy czulam wstret (np. kawa, ktora uwielbialam), ale mi przeszlo, czulosc na zapachy rowniez. cierpliwosci:)

      marta

      • Re: mleko fuj, sery bee, jogurt iiiiik!

        Ja dla odmiany znosilam tylko nabial (bez jogurtow). Takze kazda jest inna, rozne smaki nas nachodza. Nabial jest zdrowy, miejmy nadzieje, ze wroci Ci na niego ochota. Choc slyszalam, ze spozywanie produktow mlecznych moze wywolac u dzieciaka uczulenie na bialko juz w lonie matki. Nie wiem ile w tym prawdy ale ja serki wsuwam 🙂

        • Re: mleko fuj, sery bee, jogurt iiiiik!

          ja kompletnie stracilam apetyt na jogurty w 7 tyg. i pozostalo mi do tej pory (29 tydz.) Na szczęście moge jesc sery, serki, twarożki… Nawet ostatnio pijam mleko…. Ale jogurtu nie moge brrrrrr

          • Re: mleko fuj, sery bee, jogurt iiiiik!

            Mnie sie odwidziała strasznie kiełbasa – nie mogłam nawet wąchać, ale minął jakiś miesiąc i wszystko przeszło jak ręką odjął, także jest szansa, że wszystko się odmieni 🙂

            OlaSz

            • Re: mleko fuj, sery bee, jogurt iiiiik!

              Ja z nabiału jem tylko żółty ser, czasem wypije maślanke a jeszcze rzadziej zmuszę się do wypicia kakao-i tak od początku.
              Asia i 21 tyg. maleństwo

              • Re: mleko fuj, sery bee, jogurt iiiiik!

                Dla mnie nabiał to jest w tej chwili najgorsza rzecz na świecie. Nie przypuszczałam nawet,że moje mdłości całodzienne były właśnie po jogurtach, które w dodatku jadłam z wielką ochotą, bo nic innego mi nie smakowało. Mleko i biały ser odpadły już na początku ciąży. Teraz jetsem w dwunastym tygodniu, nie jem nabiału i moje mdłości są dużo,dużo mniejsze.Ostatnio skusiłam się na jajeczko, bo myślałm,że może to minie i niestety cały dzień umierałam.Lekarz powiedział,że to oznaka,iż dzidzi to nie pasuje,więc mam nie jeść bo ją w ten sposób uczulam.Z czasem mam dostać jakiś preparat z wapnem,aby kosteczki dobrze rosły. Nic się nie martw,nabiał nie jest najważniejszy.

                • Re: mleko fuj, sery bee, jogurt iiiiik!

                  Lepiej zeby wróciły dawne zamiłowania jeżeli nie chcesz mieć sita zamiast zębów! I osteoporozy na starość!
                  Pozdrawiam

                  • Re: mleko fuj, sery bee, jogurt iiiiik!

                    miną
                    mdłości są straszne, ale do przejścia, a później będzie coraz lepiej – ja w tym czasie zywiłam się waflami ryżowymi i chlebem z serem topionym i mielonką z puszki 🙂
                    nasz organizm ma w sobie zmagazynowane trochę wartości odżywczych i na ten początek wystarczy a za 2 tyg jużnie będziesz wiedziała co to mdłości
                    powodzenia

                    Rene i maluch który się pojawi 7.10.

                    Znasz odpowiedź na pytanie: mleko fuj, sery bee, jogurt iiiiik!

                    Dodaj komentarz

                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo