Mam pomysl na nowy watek, zupelnie inny niz pozostale w tej grupie. tym razem cos pozytywnego! wiekszosc tematow jakie poruszamy to zale,pretensje do swoich mezow. A przeciez jestesmy z nimi, wiec gdzies musi byc ukryte w nich dobro 😉
Od wczoraj stallam sie kaleka z ubita lapa-nie dalabym rady sama sie wykapac, umyc glowy, zebow. we wszystkim pomagal mi m, cierpliwie (bo ja zbolala wymagalam ogromnego opaanowania z jego strony). Kocham go za to, ze zawsze moge naa niego liczyc. chocby sie nosem podpieral jest dla mniie zawsze gotowy do pomocy.
watek ma na celu zapisywanie takich sytuacji, abysmy w momenccie kiedy ochote. mamy naskrobac cos w watku ‘zostaw nerwa…’ najpierw to sobie przeczytaly i ‘przypomnialy’ ze mamy cudownych mezow. pochwalmy sie nimi 😉
co Wy na to?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Moj maz jest najwspanialszy,bo…
Nie tylko na forum. Mój naprawdę jest cudowny. Nie wiem co takiego dobrego zrobiłam, że mam takiego męża, Serio.
Mam tak w każdy weekend.Odkąd jesteśmy ze sobą.W tygodniu tylko wtedy, gdy jesteśmy razem i mamy wolne od pracy.
Dawid się budzi, R. wstaje, robi mu śniadanie, a mi mówi,żebym spała, bo po co mam tak wcześnie wstawać. I mówi tak np. o 9 rano 🙂 wiec śpię do 10:D
Nigdy nie wstałam do dziecka… ani w nocy, ani nad ranem. m czesto spoznia sie do pracy, zebym mogla dluzej pospac…
Moj robi w domu wlasciwie wszystko (gotuje, sprzata, pierze). A i na budowie jestesmy w stanie bardzo duzo zaoszczedzic dzieki jego pracy. Wszyscy wokol sie dziwia skad tacy mezowie sie biora- a ja wciaz narzekam i narzekam…
my kobiety czesto narzekamy,marudzimy przewaznie bez powodu a nasi m oprucz tego ze znosza nasze humorki i staraja sie nas wyreczac,pomagac to nam i tak dogodzic nie mozna bo zawsze znajdzie sie jakies ale…..
ale jak sie zastanowimy to kazda zrozumie ze nasi mezowie sa dla nas wspaniali:)
A mój mąż jest wspaniały, bo pomimo wielu lat razem nadal mnie kocha, znosi moje marudzenie i humory, jest opanowany i daje nam poczucie bezpieczeństwa. I nadal jest moim najlepszym przyjacielem.
A ja zaczelam pisac i naprodukowalam tyle tego i jednym przyciskiem wszysko mi zniklo (glupi iphone)moze nie zasluzyl na takie zachwalanie;) ale juz nie chce mi sie tego skrobac znowu 🙂
Mój mąż jest najwspanialszy bo:
Kocha mnie taką jaka jestem i nigdy nie próbował mnie zmienić
Wygania mnie do koleżanek kiedy widzi że siedzę sfrustrowana w domu, często powtarza ze lubi jak wracam taka naładowana pozytywną energią – oczywiście on zostaje z małym w domu.
Czuję się WOLNA!
Nie jest zazdrośnikiem i w pełni mi ufa – Nigdy mnie nie ograniczał mogę wyjść na dyskotekę z koleżankami czy wyjść z kolegą pogadać nie martwiąc się ze będzie się na mnie gniewał. Wie ze nic głupiego nie zrobię.
Nigdy nie wrócił do domu pijany, wraca do domu zawsze o godzinie którą wcześniej podał więc nie muszę sięo niego martwić.
Nigdy nie usłyszałam od niego pretensji że jest bałagan/nie ugotowany obiad itp itd. Wie i rozumie jak ciężką pracą jest zajmowanie się małym dzieckiem pod jego nieobecność.
Kiedy tylko ma wolny czas on rządzi w kuchni – gotuje obiady robi śniadania. itp
Bardzo często mnie przytula i okazuję dużo czułości
Uwielbia spędzać ze mną czas wieczorami nie koniecznie w formie łóżkowej – za co jestem mu BARDZO WDZIĘCZNA!
Umie zrobić wszytko w domu
Myśli o mnie np. jedząc coś – zawsze zostawia mi część żebym i ja mogła spróbować… jak również każde ostatnie ciasteczko/cukierek/kanapka czy co tam jeszcze zostawia dla mnie choć wiem ze mu ślinka cieknie
Nigdy nie wydziela “To są moje/twoje pieniądze” dzięki temu czuję się dobrze siedząc z dzieckiem w domu
Jest bardzo spostrzegawczy! Zauważa każdą zmianę we mnie – nowe ubranie/ścięte włosy…. NAWET KOŃCÓWKI!
Kiedy widzi ze czegoś potrzebuje sam mnie wyciąga żebym to sobie kupiła.
Zrobienie rano śniadania czy herbaty wieczorem traktuję jako miły gest z mojej strony a nie jako mój obowiązek.
Jest wspaniałym i kochającym ojcem!!
Oj przyda mi sie ten spis jak kiedyś złapie na niego nerwa
oj mój też,ale jak mnie to drażni lekko dźgam go łokciem i mam na chwilę spokój 😀
e…. powód zawsze się znajdzie więc nie bez powodu 😀
mój mężuś też jest super:)
znamy się jak łyse konie od przeszło 20tu lat,rozumiemy się i dzięki temu potrafimy sie idealnie zsynchronizować w każdej sytuacji 🙂
jak jest akcja sprzątanie to razem się zabieramy i szybciutko zrobione.tak samo organizacja wyjazdu,urlopu, zaplanowanie remontu.. Nie mamy z tym problemu.
kocham go za całokształt 🙂
jak trzeba to ugotuje,wypierze, zajmie sie marcinem.
sam mi zawsze powtarza żebym poszła z koleżankami do kina na kawe/piwo że on sie wszystkim zajmie.rzadko to robię,domatorka ze mnie….
wygania mnie na zakupy,a ja opieram sie jak osioł bo… Nie lubię…idę na zakupy jak muszę….
toleruje moje fochy i humorki i po tylu latach…. nadal mu się podobam 🙂
fajny jest 🙂
Mój M jest spontaniczny, potrafi dzień przed wyjazdem ( wakacje, weekend) powiedzieć” pakujemy się, jutro wyjeżdzamy”. Jak go poznałam taki był, porywał mnie w różne miejsca, i to mu zostało. Czy sami czy z dziećmi zwiedzamy, poznajemy różne miejsca, zaszczepił we mnie miłość do podróży. Nie narzeka, jak trzeci dzien jemy tą samą zupę ( ja też pracuję zawodowo) i sam mówi ” to możemy zamówić chińszczyznę”. Jak trzeba jedziemy razem na zakupy ( głownie spożywcze jak są cięższe to robimy je razem), czy ostatecznie po ubrania ale oboje nie lubimy chodzić po sklepach;). Super zajmuje sie chłopakami, mimo, że nasze życie od 4 lat jest wywrócone do góry nogami, to od poczatku był i jest zaangażowany w wychowanie dzieci. Nie krytykuje mnie choc nie zawsze mam racje, jest solidarny. Sam stara sie zapewnić nam wszystko, m.in uparł sie na wieksze mieszkanie, żeby było nam wygodniej.
Jest opanowany, jak mam chwile zwątpienia, czy strachu potrafi mnie pocieszyć, czy przytulić i razem sobie milczymy.
W sobote to on robi śniadania, przeważnie naleśniki. Jak np zapomnę mu wyprasować koszule i powieszę w szafie to on bez słowa sam ją wyprasuje.
Ma wady jak każdy ale są małe w porówaniu z zaletami:).
Nie będę ryzykować, nie będę swojego męża reklamować 🙂
o tym samym pomyślałam
Mam fajnego faceta a dlaczego to już ja wiem i niech tak zostanie
U nas jest dokladnie odwrotnie. Szkoda, ze nie ma watku o wspanialych zonach 😉
na co czekasz – zakładaj
tylko kto tam będzie pisał
no ja na pewno się sobą pochwalę
opiekuje się nami 🙂
Ja mam tak jak Kiara, też rano mogę się wylegiwać, a mąż się dzieciakami zajmuje. Ogólnie ja jestem okropna a on to wszystko znosi. W ogóle powinnam go czasem pochwalić, bo na to zasługuje. On cały czas we mnie zakochany i uważa mnie za najpiękniejszą i najmądrzejszą, ja tego nie kumam w ogóle.Jak się poznaliśmy zakładałam,że mu to przejdzie, ale nie tam, 10 lat razem i jest tak samo.
Są tacy dobrzy faceci, ale często kobiety tego nie doceniają, ja też bywam zouzą na maksa.
Jest przy mnie, gdy go potrzebuję. Wiem, że jestem dla niego ważna i nie muszę być ideałem, aby mnie kochał.
Otóż to, konkurencja nie śpi
Jak się jest pewnym siebie i faceta to konkurencji nie trzeba się bać
U mnie konkurencja już robiła podchody -pierwszy raz to nawet jeszcze przed naszym ślubem
Ale ja o tym wszystkim wiem i zawsze miałam ubaw z pań podrywających. Po próbach poderwania mojego małża były niesamowicie miłe dla mnie ( bo z reguły były to nasze wspólne znajome 😀 )
Znasz odpowiedź na pytanie: Moj maz jest najwspanialszy,bo…