Moja Tosia od jakigoś czasu nie pzejawiała chęci do wyjścia do ochronki. Więc ja- wymyśjająca różne hece matka-wymyśliłam, że będzie odtąd kocią mamą i codziennie rano musi nakarmić małe kotki. Ostatnio nawet całą kocią rodzinkę. Od tego czasu nie ma problemu- Tosia wychodzi z tatą, dostaje kawałeczek chleba i karmi małe kotki.
pozdrawiamy mamy i przedszkolaki…
Tola i Mela
1 odpowiedzi na pytanie: Moja mała “kocia mama “
Re: Moja mała “kocia mama ”
hehe…grunt to SPOSÓB
tez pozdrawiamy
Aga & Dominika
3,5-latka
Znasz odpowiedź na pytanie: Moja mała “kocia mama “