Cześć Mamuśki,
Muszę się z Wami podzielić moimi dzisiejszymi przeżyciami. Jestem w połowie 12 tygodnia i dzisiaj miałam termin USG. Poszłam jak na ścięcie, bo uprzednio głowę napakowałam sobie różnymi głupotami (czy któraś z Was zna to z autopsji?). Badanie jeszcze przez pochwowo żeby lepiej było wszystko widać. No i mój mąż na pierwszych oględzinach – pełne audytorium.
Jakież było nasze i lekarza zdumienie kiedy okazało się, że maleństwa są DWA !!! A było to moje 3 USG, robił je ten sam lekarz na tym samym sprzęcie! Poprzednio był tylko 1 pęcherzyk a później widoczny tylko jeden zarodek. A ten drugi gdzieś się schował, mały nicpoń.
Dzidzie są śliczne i tak wymiarowe że aż nie do uwierzenia. (4,82 cm i 4,65 cm), serduszka waliły, że aż echo szło a maluchy machały rączkami i nóżkami.
Ale razem z tą radością dopadł mnie i niepokój. To moja pierwsza ciąża i od razu bliźniacza (teoretycznie mogłam się spodziewać, bo owulacja była stymulowana). Nie wiem co muszę bardziej, a co bardziej mi nie wolno. Nie mam żadnych dolegliwości, plamień itp. poza nichęcią do jedzenia czegokolwiek.
Podwójne mamusie odezwijcie się i poradżcie co i jak
pozdrawiam
Dorota i dwa maleństwa (28/09)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Moja radość jest podwójna
Re: Moja radość jest podwójna
kamyczku przez pomylke wyslalam wiadomosc do bondi musisz spojrzec wyzej : )
Re: Moja radość jest podwójna
No…. Nie tak do konca, moja siostra urodzila blizniaki po 3,7 kg kazde 😉
Marta i dwie fasoleczki 31.05.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Moja radość jest podwójna