MOJE MARZENIE

Dziewczyny,

czy Wam też jest psychicznie trudniej teraz, gdy skończyły się ciepłe dni i coraz więcej czasu spędzamy w swoich domkach? Ja lato jakoś przetrwałam, nawet udawało mi się zbyt często nie myśleć o swoich problemach, ale wraz z nadejściem jesieni “złapała” mnie chandra. Codziennie marzę tylko o jednym: być już w ciąży, a conajmniej dostać zielone światełko. Każda kolejna wizyta u gina z kolejnymi wynikami to dla mnie dzień święta: a nuż pozwoli już tym razem. Gino urósł w ostatnim czasie dla mnie do roli wyroczni, guru od którego tak wiele zależy. Wiele bym oddała, aby w końcu wyrzucił z siebie te słowa: proszę zachodzić !!! Ale z drugiej strony niesamowicie się boję. Boję się kolejnej porażki. Niby z jakiej racji czwarta ciąża miałaby w końcu być tą ostatnią? Małżeństwem jesteśmy od 7 lat, ale dopiero od 2 lat staramy się o dziecko świadomie, bo chcemy. Wcześniej raczej unikaliśmy ciąży. Te dwa lata jednak dały mi już w kość. Dlaczego znowu kolejne święta mamy spędzać samotnie, tylko we dwójkę? Już nawet choinka nie cieszy, a wręcz denerwuje. Dlaczego jakieś śliczne różowe rączki nie mogłyby sięgnąć po swój prezencik pod tą choinką? Wielokrotnie w myślach już planuję, jak będzie wyglądał chrzest naszego maluszka, wczoraj z mężem dyskutowaliśmy, jak przemeblujemy dla niego swoje mieszkanie. Tylko kiedy to wszystko nastąpi? Oddałabym wszystko co mam za spełnienie tego jednego marzenia: szczęśliwe sfinalizowanie swoich marzeń o dziecku.

7 odpowiedzi na pytanie: MOJE MARZENIE

  1. Re: MOJE MARZENIE

    Czuję, jakbym czytała swoje słowa.

    Monika

    • Re: MOJE MARZENIE

      jeszcze niedawno mialam podobne marzenia…
      zycze Ci szybkiego ich spelnienia !

      onka i ;18.08.03

      • Re: MOJE MARZENIE

        Hej 🙂
        Powiem ci tak dostałam zielone światełko i chyba wcale nie jest mi lepiej,strasznie się boję kolejnej ewentualnej porazki, z dnia na dzień coraz bardziej :-(( ale z drugiej strony chęc posiadania dziecka jest tak wielka że musze podejść do trzeciej UDANEJ próby.
        Wybrałam juz kolor farby do pokoju maluszka, łóżeczko, wózek, pościel….. no nienormalna chyba jestem 😉 noi oczywiście w razie czego to przedszkole tez juz mam wybrane…..;-)
        ech…….człowiek tak ze skrajności w skrajność popada.
        Zobaczysz kochana na nastepnę świeta i my będziemy miec swoje malutkie różowiótkie wyciągające po swój prezent rączki :-)))) z całego serca ci tego zyczę !!!!
        pozdrawiam
        violes

        Edited by violes on 2003/10/27 19:04.

        • Re: MOJE MARZENIE

          NIC DODAĆ, NIC UJĄĆ KOCHANIE!!! Podpisuję się pod Twoimi słowami – oddam wszystko za ten maleńki cud…

          erica błagająca o cud

          • Re: MOJE MARZENIE

            Wiem jak bardzo mogą być przygnębiające święta, tegoroczne mieliśmy spędzić już w trujkę jednak jest inaczej. Lecz bardziej dla mie przerażający jest fakt pójścia na Wszystkich Świętych i stanięcie na grobem swojego dziecka. Przecież tak nie powinno być to dzieci powinny chodzić na groby rodziców, a nie na odwrotnie. Wierzę jednak iż kolejne Boże Narodzenie będę obchodziła razem z mężem i naszym dziedziątkiem. I dla ciebie mam również takie życzenia, wreszcie tea zła karta musi sie odwrócić. Monika

            • Re: MOJE MARZENIE

              Ewo, zasługujesz na to by Twoje marzenie sie spełniło. Wszystkie na to zaslugujemy. Z całego serca Ci życze by jeszcze teraz lekarz dał Ci zielone światło i byś Boże Narodzenie przywitała z pozytywnym testem z tym szczęśliwym pozytywnym testem, który pokażesz potem swojemu świerzo urodzonemu maleństwu
              Trzymam kciuki

              ika z małym słoneczkiem marcowym

              • Re: MOJE MARZENIE

                Ewuniu,

                Oczywiście, że 4 ciąża będzie już ostatnia!!! Gwarantuję Ci to..
                A sama z chandrą nie jesteś…ja przeżywam podobne chwile. W grudniu minie rok jak zaczęliśmy się starać i tyleee przez ten rok się wydarzyło.
                W te święta miało być przecież inaczej…miałam być w 7 miesiącu ciąży!!!
                Teraz mam zielone światło ale jakoś nie wierzę, że szybko zajdę więc depresja mnie nie omija..

                Tobie życzę siły i przesyłam tyle pozytywnej energii, że wierzę, że zajdziesz za pierwszym razem od zieloneg światła, które już widać w tunelu!

                Ściskam,

                Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

                Znasz odpowiedź na pytanie: MOJE MARZENIE

                Dodaj komentarz

                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo