Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

Muszę odstawić Zuzę od cycusia:( I to nie w tydzień, czy miesiąc… Muszę to zrobić już!
Ginekolog przepisała mi Duphaston na mojego groszka, a substancja w nim zawarta niestety przenika do mleka 🙁 Tym sposobem rano Zuzia ostatni raz cycała…
Dziwnie mi, bo nie czuję żalu, że ją odstawiam. I takmiałam toniebawem zrobić, a karmiłam ją 13 miesięcy. To już coś przecież, prawda?
W związku z tym odstawieniem nie wiem kompletnie jak ją uśpić (będzie męka, oj będzie…), chociaż wczoraj ja poszłam spać (ta senność hihi), a mąż z nią siedział w pokoju i jak zobaczył, że wdrapała się na łóżko, to wziął ją na ręce i bez płaczu zasnęła gdzieś po 20 min. Może tak teraz musi wyglądać kilka wieczorów? Może mąż powinien z nią spać kilka nocy?
I jeszcze jedno pytanko – czy 13-miesięczniak jeszcze może dostawać mleko modyfikowane na noc? Nie dziwcie się, że pytam o takie głupoty, ale chyba raz zrobiłam Zuzce butelkę, jakieś 8 mies. temu… Jakie mleko najlepiej kupić, czy z kaszką (to chyba się nazywa R?) i ile tego mam zrobić? 150 ml? 200?
Szkoda mi Zuzi bardzo… Ona tak lubiła cycusia… Ale cóz, teraz groszek bardziej mnie potrzebuje…

Daga, Zuzia i groszek XII

25 odpowiedzi na pytanie: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

  1. Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

    Karmiłaś ją baardzo długo. Tylko pozazdrościć. Ale Ty też musisz pomyśleć o sobie, nie sądzę by Twój organizm dał radę i karmić i być w ciąży. Ciąża to OGROMNE obciążenie dla organizmu kobiety. Przecież nie chcesz mieć takich niedoborów by powypdałay Ci włosy, łamały zęby, odwapniły kości. Zuzia jest już dużą dziewczynką, Twoje mleko nie stanowiło już podstawy jej żywienia. Poza tym przejdzie przecież na mlekomodyfikowane. A Groszek jest zdany tylko na Ciebie…

    Na temat odstawinia od piersi nie wiele moge Ci pomóc,bo mój synek cycowy nie był i odstawienie go było tylko ulgą (na szczęscie dla obojga), ale mogę Ci napisać o mleku modyfikowanym. Dareczek pije mleko Nan Junior – dla dzieci od roku do 3 lat. Na śniadanko wypija 210 ml mleka ( z miodem lub wanilowe, bo w takich wersjach jest dostępne, jemu to bez róznicy), a na noc wypija 240 ml mleka Nan Junior R z kleikiem ryżowym. Ale Ty możesz podać Zuzi kaszkę, my ze względu na nasze 13 kg ograniczeni jesteśmy do kleiku ryżowego.
    Wiesz bardzo jestem ciekawa jak radzsz sobie z biegającą, szalejącą Zuzią i ciążą. Jak to wygląda gdy jesteś senna, czy masz ochotę się położyć albo zwyczajnie – masz gorszy dzień.

    GOHA i Dareczek 13 m-cy (02.04.03)

    • Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

      Ja klade sie przy Hubim wieczorem i na lezaco daje mu mleko z bultli 240,on konczy jesc,oplata mnie lapkami i 5 minut i spi.
      Daje mu Bebilon3, z tych wszystkich wydal mi sie najlepszy,kolejna porcja mleka jest o 5 rano,a potem dopiero sniadanko o 10.
      Masz racje teraz musisz dbac o Groszka,Zuzka sie juz naciumkala i napewno bedzie ciezko,ale dacie rade:)

      Nelly i Hubert14 miesiecy!!

      • Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

        Ja karmię Olguśkę juz 11 m-cy i powoli dojrzewam do odstawienia. Pytałam sie pediatry i zdecydowanie podawać mleko modyfikowane, zacząć od 2 niezależnie od wieku dziecka i po m-cu przejść na 3 lun junior ( firmy różnie oznaczają ) Wytrwałości !

        Monia i Olgutek ROCZEK !

        • Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

          Właśnie!! Zapomniałam dodać. Przy odstawianiu zacząć od 2 a dopiero potem Junior!! Święta racja

          GOHA i Dareczek 13 m-cy (02.04.03)

          • Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

            GOHA, Junior jest jeszcze w puszkach bezsmakowy i taki daję Zuzce i robie na nim kleiki 🙂
            Pozdrawiam

            Kaśka

            • Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

              No popatrz, jakoś przeoczyłam. Nie rozglądałam się po puszkach. Dzięki

              GOHA i Dareczek 13 m-cy (02.04.03)

              • Kupiłam mleko – czekam na wieczór

                Wyjechałam do sklepu, a Zuzę w tym czasie usypiał mąż. Budzi się niestety co chwila – brakuje jej tego cycusia… Kupiłam Nan2 i kaszkę ryżową osobno. Na noc zrobię mieszankę. Mam nadzieję, że zje. Boję się tej nocy. Trzymajcie za mnie (nas) kciuki.
                Dzięki za podpowiedzi

                Daga, Zuzia i groszek XII

                • Re: Kupiłam mleko – czekam na wieczór

                  Daga – nie wiem, czy Zuzka jest alergikiem, ale jeśli nie to kup lepiej taką kaszkę mleczno-ryżową, bo ona jest smaczna. Dziecko nie będzie chętnie piło ohydnego Nan’a po smacznym cycusiu.
                  Mi udało się Basię odstawic dokładnie po 13 miesiącach karmienia. Przez tydzień nie dostawała cycusia w dzień – tylko na noc. Potem jedną noc uśpił ją mąż, a następnego wieczoru ja ją wzięłam z butlą kaszy (bo ją można zrobić przecież gęstą do jedzenia łyżeczką, albo rzadszą do butelki) w ręku. Basia wypiła, przytuliłyśmy się do siebie i… zasnęła. Bez jednego protestu! Sama byłam w szoku.
                  Niby fajnie, ale kosztem spania w łóżeczku. Teraz śpi z nami, a już przesypiała, przynajmniej większą część nocy w łóżeczku. Ale i tego jej oduczę…

                  Z chłopcami nie było tak łatwo. Myślę, że dobrym sposobem jest właśnie zostawianie Zuzy do uśpienia tatusiowi. I tłumacz jej… cały czas jej tlumacz, ze jest już duża dziewczynką, mamusia nie może jej karmić bo bierze niedobre lekarstwo…. wbrew pozorom takie maluchy bardzo dużo rozumieją… ewentualnie kładż się obok, głaszcz itd. Mam nadzieję, że obejdzie się bez wymuszania np. noszenia (u nas tak było ze Stasiem)… ale dziewczynki sa mądrzejsze :))

                  Powodzenia i jeszcze raz gratuluję!

                  Ola+Staś+Tadzio+Basia

                  • Re: Kupiłam mleko – czekam na wieczór

                    To jestem troszeczkę zaniepokojona, bo malutka nie chce kaszek pod żadną postacią, ani łyżeczką ani z butli i jeżeli nie będzie chciała mleka to czarna przyszłość przede mną 🙁 Może po prostu zrobię jej kakao na mleku modyfikowanym? Będzie chyba smaczniejsze…

                    Monia i Olgutek ROCZEK !

                    • Re: Kupiłam mleko – czekam na wieczór

                      Nie wiem, czy kiedyś próbowałaś mleko modyfikowne… ja próbowałam NANa i jest ohydny… chyba nawet kakao nie zabije tego smaku…:( choć niektóre dzieci oczywiście go lubią… ale są to raczej dzieci od wczesnych tygodni karmione tym mlekiem…
                      Jest chyba jeszcze takie mleko Nestle Junor czy coś… ono ma jakieś smaki, to może jest lepsze??? TO dziewczyny powinny wiedzieć… u mnie tez nie wchodziło (Tadziowi, Basi nie próbowałam).

                      Ale pocieszę Cię, że mój Staś po odstawieniu od cycusia (miał 15 miesięcy) nie dostawał kaszek mlecznych (alergia) ani żadnego mleka modyfikowanego (wykręcał się ze wstrętem) i nasza pani doktor powiedziała, że jeśli je jogurty i serki, zjada mięsko i np. zółty serek to mleka pić nie musi… i tak zostało… teraz ma 5,5 roku i dobrze się rozwija i nawet polubił mleko i zupy mleczne (juz krowie).
                      Możesz więc albo popróbować róznych mlek i kaszek mlecznych (ja polecam te mleczno-ryżowe Nestle) – albo dawać serki i jogurty :))

                      Zawsze znajdzie sie jakieś rozwiązanie. Głowa do góry!

                      Ola+Staś+Tadzio+Basia

                      • Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

                        …co do odstawienia to ostatni ktos polecał piołun, ziele -zaparza sie mocny wywar i smaruje cyce, to jest okropnie gorzkie. Wypróbowałam na Weronice krzywiła sie niemiłosirnie. Teraz przy zasypianiu trzyma cyca w rączkach i jakoś nie dopomina się mleczka. Nie wiem jak długo to potrwa bo przy chrzanie po kilku dniach zaczęła go wycierać rączkami i zabrała się za ciągnięcie cycka…twarda sztuka z niej…

                        powodzenia

                        ewka i Weronika 06.10.02

                        • Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

                          No tak… Czego to nasze dzieci nie zrobią za cycka 🙂

                          Daga, Zuzia i groszek XII

                          • Re: Kupiłam mleko – czekam na wieczór

                            Kochana Olu, widzę u ciebie mój przypadek. Zuza nie chce nic! U ciebie o tyle chociaż było dobrze, że w uzyciu była kaszka. Zuza nie chce nawet jej… Dziś w nocy udało mi się ją zatkać herbatką ciepłą, bo chłodnej już przy następnym przebudzeniu nie chciała. Dziś śpię na podgrzewaczu hihi
                            Karmię ją cały czas, tylko na dobranoc. Tyle mogę podobno. Stopniowo jednak muszę ją odzwyczaić i to już niedługo.

                            Daga, Zuzia i groszek XII

                            • Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

                              Kiedy ja zamieniała Kacperowi cycucha na butle na szczęście nie protestował. Dostawał butle mleka na noc i przy niej usypiał. Na noc dostawał czyste mleko, bez kleiku, ale to zależy od dziecka, niektóre dzieciaczki po takim gęściejszym mleku dłużej śpią.
                              MAsz rację, teraz musisz dbać o groszka ( ja też tak nazywałam Kacper kiedy jeszcze był w brzuszku)

                              Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)

                              • Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

                                To ci się udało z tym mlekiem. Zuza niestety za Chiny nie chce nawet na nie patrzeć… Ale będę próbować. Może w końcu zrozumie, że jak nie to, to nic.

                                Daga, Zuzia i groszek XII

                                • Re: Kupiłam mleko – czekam na wieczór

                                  no to kiepsko, jak nie chce pić… ja tak miałam ze Stasiem… ale po jakims czasie zaaprobował soczki… z czasem herbatki… potem wode i w końcu przesypia całe noce… ale trawało to… oj trwało… no i początkowo, żeby zasnął po prostu go nosiłam i tuliłam… czasem długo…
                                  Z TAdziem w zasadzie było podobnie… on miał już rok i 7 miesięcy, ja byłam w 4 czy 5 miesiącu (to było w sierpniu, a Basię urodziłam w styczniu – nigdy nie umiem tego policzyć). A Tadzio do tego był złośnikiem… ale przemęczyłam się kilka nocy – kładłam się z nim, dawałam mu butelke z piciem i tłumaczyłam spokojnie, że nic innego nie dostanie, bo mamusia nie może go karmić itd. On oczywiście protestował strasznie, złościł się, rzucał… ja spokojnie leżałam na łóżku i (z zaciśniętymi zębami czasem) spokojnie prosiłam, żeby się położył, przytulił itd. W końcu sobie znalazł pozycje do zasypiania (trzyma w dłoniach moją twarz albo męża – jeśli to on go usypia) i udało się… ale nie powiem, że było to bezstresowe. Z jedną Basią mi się udało. Choć nadal śpi z nami… teraz mnie czeka przetransportowanie jej do łózeczka…

                                  Życzę powodzenia. WIem, że to nie jest prosta sprawa. Trzymam kciuki!

                                  Ola+Staś+Tadzio+Basia

                                  • Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

                                    Trzymam za Ciebie i Zuzke kciuki!
                                    Ja jestem w podobnej sytuacji – 8 miesieczniak, ciaza i Duphaston. Lekarz powiedzial mi ze ew, sporadycznie moge karmic. Upewnialam sie u 2 lekarzy i doradcy laktacyjnego, Duphaston przechodzi do mleka, ale dziecko mozesz karmic, ponoc nie szkodzi, ale z drogiej strony po co maluchowi progesteron? Wytlumaczono mi ze chodzi o cos innego – wytwarzany podczas karmienia hormon prolaktyna dziala przeciwnie do podawanego progesteronu, wiec wtedy Duphaston jest neutralizowany i jakby nie dziala.
                                    Mam o tyle latwiej ze Mati nigdy nie nauczyl sie jesc z piersi i jadl moje mleko odciagane, z butelki. Poza tym przyuczylam go jakis czas temu do picia NAN2 Bifidus. Teraz pije wylacznie to, biedaczek, czasem podam mu odrobine mojego z tego co sciagne, by nie rozsadzilo mi piersi. A na zmiejszenie laktacji pije skutecznie szalwie, polecam.
                                    Mati tez najpierw nie chcial NANa wiec zamiast butelka podawalam mu lyzeczka (byl na etapie fascynacji nowa technika jedzenia), przyzwyczail sie do smaku i wtedy pociagnal i z butelki. Moze tak sprobujesz?
                                    Powodzenia!

                                    Neonka, Mati/6.09.03
                                    i?/10.01.05

                                    • Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

                                      Daga!
                                      mój smyk ma 21 miesięcy i od…tygodnia nie ssie cycusia. wiele razy próbowaliśmy go odstawić, musztarda, cytryna i inne specyfiki stanowiły barierę łatwą do zlizania 😉
                                      ale życie zdecydowało za mnie, poważnie się rozchorowałam dostałam antybiotyk, najpierw taki że mógł ssać ale nie przynosił rezultatów i niestety lekarz zalecił odstawienie go i podanie mocniejszego antybiotyku. bałam się szczególnie nocy, pierwsza koszmar budził się co godzinę i marudził, druga lepiej przez sen zjadł łyżeczką danonka i napił się herbatki, od trzeciej wygląda to tak wybudza się parę razy ale dostaje butelką z herbatką i zasypia. bardzo bałam się że będzie płakał, ale nie poprostu kwękał. skutek uboczny u mnie odstawienia to, że Igi zrobił się kangurek, czyli jak mnie widzi to chce cały czas być ze mną, ale mu się nie dziwię. Daga głowa do góry, córa da radę a groszek bardziej potrzebuje twojego zdrowia. powodzenia ;-)))

                                      igreka

                                      • Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

                                        I jak Ci się udało odstawić od piersi?
                                        Mam podonbny problem, wielki, ogromny problem!
                                        Sylwia ma prawie 11 miesięcy. I chciałam ją karmić piersią jak najdłużej, najchętniej do skończenia 2 lat. Ale życie płata figle, i właśnie sie okazało, że mam nadczynność tarczycy. I te leki które mam brać absolutnie sa przeciwskazane przy karmieniu. Właściwie to nawet karmić teraz nie powinnam, bo mogę dziecku dostarczać w nadmiarze hormonów tarczycy.
                                        No i tu jest problem, bo Sylwia nie zaśnie bez cyca. I w nocy o 3-ej pobudka na karmienie. Próbowałam wszystkiego – spała z mężem, moja mamą, ale płacz jej jest tak straszny, aż się dusi łzami, ja tego nie mogę wytrzymać! Najpierw się złości, a potem łka bardzo smutno, a mnie serce staje w gardle. Koszmar! I zawsze ona mnie przetrzyma….
                                        HELP!

                                        Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03

                                        • Re: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

                                          Oj, chyba tak do końca ci nie pomogę 🙁 Zuza do tej pory zasypia popołudniu przy cycusiu, mimo, że tam już Sahara… Bierze sobie na chwilę “smoczka” i zasypia w tri miga. A na noc, dopiero od kilku dni, potrafi zasnąć przy butelce z siuśkową herbatką. Jeszcze do niedawna budziła się w nocy po 4-6 razy, teraz zdaża jej się obudzić 1-2 razy. Dostaje herbatkę, zasypia po chwili z niż i jeszcze po omacku odstawia butelkę na zaklepane dla niej miejsce w łóżeczku :))
                                          Pamietam, że Zuza na widok butelki darła się niemiłosiernie. Tylko cycuś… Aż pewnego dnia sama zaskoczyła i tym sposobem delikatnie udało mi się dawać jej butlę w nocy.
                                          Życzę ci powodzenia. A czy jest możliwość, żebyś zaczęła brać te leki za jakiś czas? Bo cienko widzę takie natychmiastowe odstawienie 🙁

                                          Daga, Zuza 17m i łon 26tc

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Muszę dokonać niemożliwego… Pomóżcie…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general