nadpobudliwy

Istnieje coś takiego, jak nadpobudliwe niemowlę? Może mam po prostu bardzo żywe dziecko z charakterkiem?
Nie zwykłam szukać dziury w całym, ale coraz częściej nie jestem w stanie opanować dziecka 🙁 W ogóle jest bardzo ruchliwy, a energia go wprost rozpiera. Od jakiegoś czasu serwuje mi dodatkowo jakieś wyrywania się, wygina się do tyłu, jak go puszczę zaczyna jeszcze bardziej krzyczeć. Przewinięcie graniczy z cudem – blokuje ciało skręcony na bok. Ostatnio do tego dorzucił złość przeradzającą się w histerię (dla mnie to był totalny szok!), kaszel na zawołanie i wkładanie palców do gardła (nie wiem, czy robi to świadomie, ale wymiotuje). Na pewno nie jest to wynikiem zbyt małej ilości czasu, której by mu się poświęcało. Myślę, że wręcz przeciwnie, jest bardzo rozbrykany i rozpieszczany. Chyba za bardzo…
Gdybym sama tego nie widziała, to bym w zyciu nie uwierzyła, że tak małe dziecko może się tak zachowywać…
Oczywiście są też chwile, kiedy jest kochanym, uśmiechniętym dzieciątkiem, ale te jego inne zachowania nieco mnie niepokoją…
Któraś z Was spotkała się z czymś takim? Jak sobie z tym radzić? Jak reagować? A może macie, jakieś linki na ten temat?

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie.

Ania + Szymek (7,5 miesiąca)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: nadpobudliwy

  1. Re: nadpobudliwy

    Dzięki, już mi jakoś lepiej, jak poczytałam sobie Wasze odpowiedzi 🙂
    Na pewno teraz będzie mi łatwiej znaleźc siły i więcej cierpliwości.
    Dziękuję bardzo 🙂

    Ania + Szymek (tuż tuż 8 miesięcy)

    • Re: nadpobudliwy

      Dzięki wielkie za wszystkie rady 🙂
      Szymek jest raczej zegarkowy. Raczej, bo jest płynne.

      Skad ja znam taka jazde autobusem?

      Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam cieplutko 🙂

      Ania + Szymek (tuż tuż 8 miesięcy)

      • Re: nadpobudliwy

        Cześć,
        Mój Michaś też był jako niemowlę strasznie żywym dzieckiem ale to u niego z każdym dniem jest mniej widoczne, teraz on po prostu potrafi się czymś dłużej zająć, zabawić a taki niemowlaczek dużo by chciał a nie umie zrobić i według mnie stąd ta ruchliwość. Dużo mu pokazuj, żeby się nie nudził i w ogóle dużo do niego mów żeby go zająć
        PZDR!

        Agnieszka i Michałek

        • Re: nadpobudliwy

          a czy jako niemowlaktwoja cora byla spokojna? podejrzewam ze od poczatku pokazywala rogi 🙂
          ja nie wiem czy Alan jest dzieckiem nadpobudliwym,ale wydaje mi sie ze tak i…
          mimo iz ma dopiero rok to moze mozna cos zrobic by mu pomoc?!
          przeczytalam o nauce:

          i…moze choc mocny rytm dnia moge wprowadzic by mu pomoc?!
          powiedz jak to bylo u was…
          pzdr
          anna

          AiR + Alan 11 luty :-)))

          • Re: nadpobudliwy

            Córka jako niemowlak to była spokojna, mogłam ją spokojnie na łóżku posadzić z zabawkami i iść obiad szykować. Jak zaczęła chodzić to zaczęło być jej wszędzie pełno, ale to jeszcze nic nie wrózyło. Dopiero jak miała dwa lata to się zaczęła jazda. Wyszłam do kuchni zostawiając ją na podłodze z zabawkami, wyłączyłam tylko gaz pod czajnikiem, a jak wróciłam to me dziecię stało na stole i wspinało się na pierwszą półkę w meblościance. Nie można jej było na sekundę zostawić. Chwilka nie uwagi i bum, ręka złamana – gips u dwulatka wygląda… ech… możesz sobie wyobrazić.
            Potem co prawda nauczyła się mieć oczy wszędzie, włącznie z tyłem głowy, ale wg psychologa to jeszcze nie była nadpobudliwość choć mogły to być jej zwiastuny. Dopiero jak w przedszkolu się okazało, że nie skupia na niczym uwagi, że nie bierze udziału w żadnej grupowej zabawie, to zaczęłam z nią pracować sama.
            Masz rację makabrycznie uregulowany rytm dnia jest na prawdę ważny. Nawet wiztya listonosza może takie dziecko z tego rytmu wybić. Do furii mnie doprowadzały wszelkie imprezy, bo każde przyjęcie gości to była potem tygodniowa praca nad powróceniem do rytmu. Poza tym wyciszanie wieczorne, czytanie bajek (choć córka ich wcale nie słuchała, ogryzała pościel, drapała ściany, rozbierała się z piżamy, początki były bardzo męczące) na dobranoc, najlepiej już jakąś godzinę przed spanie, żeby kąpiel była już na spokojnie. Poza tym sztywne zakazy, jak nie wolno to nie wolno i koniec. I nie może być tak że mama nie pozwoli, to pozwoli tata lub babcia lub ktoś inny. Nie to ma zawsze znaczyć nie. Dotrzymywanie obietnic danych dziecku, zawsze i bez odstępów od reguły.
            Nazywanie emocji. Jak dziecko zaczyna coś przeżywać, np. dostało nową zabawkę i wiadać że nie umie zareagować, lub reaguje nie właściwie, np. się denerwuje zamiast cieszyć, to trzeba pomóc dziecku te emocje nazwać. Powiedzieć, jaka ładna zabawka, podoba ci się? To na pewno się z niej bardzo cieszysz. To musi być stwierdzenie, nie można się pytać dziecka czy się cieszy, bo ono nie wie co znaczy – cieszyć się, musi się tego nauczyć.
            To by było na tyle z moich doświaczeń. Niemniej jednak wydaje mie się, że ty się jeszcze nie masz czym przejmować. A regularny rytm dnia, każdemu dziecku jest potrzebny do harmonijnego rozwoju.

            Pozdrawiam

            • Re: nadpobudliwy

              super post – dzieki :-)))

              chyba masz racje…moje obawy pewnie sa przedwczesne, ale…ja sobie postanowilam, ze jakby cos to wszstko sprawdze nawet po 4 razy niz mialabym cos ominac…

              Moj syn przewrqacac sie zaczal wyjatkowo wczesnie, ciagle chial cos robic, gdzies byc nawet jako niemowlak. pod koniec 6 miesiaca juz siedzial, raczkowal baaa stal przy meblach i sie kiwal. Na raczki i chodzic wszedzie i… Ahhh zabawy z nim bylo sporo. No i rozbijanie glowy non stop!!! upadek za upadkiem…wszyscy mowia to noramalne w tym wieku ale jesli kogs przekonam by sie mu przyjrzal z godzine to…troche zmienia zdanie. To dla mnie jest przerajace. Ciagly strach o to co sobie zrobi, o co glowe tym razem rozbije, gdzie kolejny siniak…koszmar!!!
              Bylam dzis u lekarza i powiedzialam, ze musi cos zrobic z tym. A on pogadal z alanem, poogladal go z prawej z lewej… A z racji tego ze w mojego synka anialek zawsze wstepuje po przekroczeniu progu gabinetu to doktor stwierdzil: Normalny! i kazal sie nie przejmowac…
              coz…toz za drzwiam i wywalil momentalnie kozla i placz na cala przychodnie. Wrocilam i powiedzialma ze moze i wszystko jest ok ale ja juz tego nie wytrzymuje (stresu o zdrowie syna) i…chce z kims pogadac… czyli…ide do psychologa 🙂
              Tego lekarza akurat lubie i uwazam ze jest ok, ale…ogolnie lekarze w UK sa do du..y i sama nie wiem co mam myslec i co robic…poobserwuje go i…zobaczymy za jakis czas.

              A jakie cwiczenia robisz z cora? napisalas ze pracaujesz z nia sama – co to oznacza.

              a jaki jest twoj syn? te same geny czy zupelnie inny?
              ja jestem wykonczona i… z kolejna ciaza chilabym poczekac… Ale planuje i to jeszcze dwojke 🙂

              pozdrawiam z calego serducha

              AiR + Alan 11 luty :-)))

              • Re: nadpobudliwy

                Jak chcesz pogadać to wal do mnie śmiało. Rozumiem, że potrzebujesz się wygadać z trosk, z chęcią cię wysłucham i jak będę umiała to pocieszę
                Moje gg – 2985043
                Mail – [email][email protected][/email]

                Co do ćwiczeń to twój Alan jest jeszcze trochę na to za mały. Jak narazie co mogę doradzić to:
                – nie zasypuj go zabawkami, niech jednorazowo bawi się jedną, góra dwoma, tzn. jak bawi się klockami, to ma w zasięgu ręki tylko klocki, jak się nimi znudzi, to sprzątasz razem z nim klocki i bierzecie coś nowego, ale też jedną rzecz. To pozwoli mu rozwijać skupianie uwagi, bo jak ma dużo rzeczy pod ręką to go dekoncetruje.
                – staraj się mu czytać, znajdź jakieś króciutkie opowiadanka, wierszyki, na tyle krótkie, żeby był w stanie wysłuchać ich w całości. Nie wiem czy Alan umie już mówić? Jeśli tak to dobre były by opowiadanka, w których dziecko może naśladować jakieś odgłosy. Czynny udział w czytaniu będzie napewno bardziej interesujący.
                – staraj się go wyciszać, ajk widzisz, że zaczyna już bardzo rozrabiać, to spróbuj go wziąć na kolana i powiedzieć, np. – widzę, że jesteś już bardzo zmęczony, posiedzimy chwilkę w spokoju, żebyś odpoczął. Możesz mu coś przeczytać, zaśpiewać.
                Poza tym wszystkim musisz być ostoją spokoju i cierpliwości, nawet jak w środku już cię nerwy szapią to do syna musisz być sopkojna. Potem możesz sobie gdzieś wyjść i pokrzyczeć do lustra. Zasadniczo też nie powinno się takiemu dziecku mówić, że jest niegrzeczne, niedobre, itp. Należy formułować zdanie w stylu – twoje zachowanie jest bardzo niegrzeczne i bardzo mi się nie podoba. Dziecko musi mieć zawsze pewność, że je kochasz, ale jednocześnie wiedzieć, że pewne zachowania powodują twój smutek lub zdenerwowanie.
                Musisz być też gotowa, na tzw. próbę sił. Bo wiek 1-3 lat jest właśnie takim etapem. Dziecko krzykiem, histerią i złością próbuje wymusić na dorosłym różne rzeczy (np. nową zabawkę). Uczy się w ten sposób jakie jego zachowania wywołują jaką reakcję. Jeżeli zobaczy, że jak w sklepie zacznie krzyczeć to kupisz mu to co chce, to będzie to robił też następnym razem.
                to narazie tyle, bo muszę biec małemu kaszkę robić bo już na mnie bardzo krzyczy

                Pozdrawiam gorąco i wiosennie!

                Znasz odpowiedź na pytanie: nadpobudliwy

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general