Narodziny Sarenki [polecam szpital w Kołobrzegu]

Poród miał być wywoływany więc 27.12.04 zgłosiłam się do szpitala. Jeszcze nie było wiadomo czy nastąpi to tego akurat dnia, więc tatuś Sarenki pojechał do pracy a ja zostałam w szpitalu z Mamą. Po badaniach umieszczono mnie na patologii i kazano czekać na kroplówkę z oksytocyną. Mama pojechała do domu. O 10.45 dostałam kroplówkę, już w trakcie podawania miałam dość silne skurcze. O 12.45 skończyła się kroplówka, o 13 odeszły wody (śmieszne uczucie) i rozpoczęły się skurcze z częstotliwością co 2 – 3 minuty. O 14 wylądowałam na porodówce. Po lewatywie (naprawdę nic strasznego) i goleniu (zrobione dyskretnie i profesjonalnie) nastąpił zapis ktg. Skurcze były coraz boleśniejsze. Przyjechał tatuś Sarenki. Wyglądał świetnie w białym lekarskim ubraniu 😉
Przyznaję, że nie spodziewałam się takiego bólu (naiwna..;)) Partner bardzo mi pomagał, wciąż podtrzymywał na duchu, przypominał o oddychaniu, pomagał chodzić. Kiedy rozwarcie było na 5 cm straciłam świadomość.. Okazało się, że była to reakcja na lek – Scopolan. Kolejnymi rzeczami, które pamiętam z porodu to słowa położnej „już jest 7 cm” i parcie oraz słowa partnera „już widzę główkę”. Przeć zaczęłam około 21 a o 22.40 urodziła się Sarenka. To była najwspanialsza chwila w moim życiu, gdy położono mi córeczkę na brzuchu. Była taka gorąca i śliska i PIĘKNA. Najpiękniejsza na świecie. Wszystko przestało się liczyć, zapomniałam o bólu i całym świecie. ONA już była z nami i tylko to miało sens. Całe 3600 gram i 56 cm szczęścia 🙂
Później dowiedziałam się, że Malutka w ostatniej chwili przekręciła się na bok i mało brakowało a użyto by kleszczy (nie miałam siły przeć). Dzięki partnerowi i wspaniałej położnej (nie wynajmowaliśmy jej – po prostu świetnie robiła swoją robotę) mamy naszą córeczkę całą i zdrową.
W ramach porodu rodzinnego dostałyśmy z córeczką pojedynczą salę, na której byłyśmy razem 24 godziny na dobę, a rodzina odwiedziła nas już na drugi dzień po porodzie.
Chciałabym tu podziękować pani Ewie – położnej a także całemu wspaniałemu personelowi szpitala w Kołobrzegu. Polecam gorąco poród rodzinny w tej placówce.

Ania i Sarenka (27.12.2004)

1 odpowiedzi na pytanie: Narodziny Sarenki [polecam szpital w Kołobrzegu]

  1. Re: Narodziny Sarenki [polecam szpital w Kołobrzeg

    Ciesze sie, ze nie jestem jedyna, albo jedna z niewielu osob, ktore maja same przyjemne wspomnienia z porodu. Popatrz, Aniu, jednak da sie nie koncentrowac na bolu. Pozdrawiam Cie serdecznie.
    PS. Sliczna Twoja Sarenka…
    Magda i Adas 12.12.04

    Znasz odpowiedź na pytanie: Narodziny Sarenki [polecam szpital w Kołobrzegu]

    Dodaj komentarz

    Angina u dwulatka

    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

    Czytaj dalej →

    Mozarella w ciąży

    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

    Czytaj dalej →

    Ile kosztuje żłobek?

    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

    Czytaj dalej →

    Dziewczyny po cc – dreny

    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

    Czytaj dalej →

    Meskie imie miedzynarodowe.

    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

    Czytaj dalej →

    Wielotorbielowatość nerek

    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

    Czytaj dalej →

    Ruchome kolano

    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

    Czytaj dalej →
    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
    Logo
    Enable registration in settings - general