Nie daję rady z… mężem :-( *DELETED*

Wiadomość skasowana przez Mysia2

10 odpowiedzi na pytanie: Nie daję rady z… mężem :-( *DELETED*

  1. Re: Nie daję rady z… mężem 🙁

    Przepraszam Cię Mysia, ale Twój małżonek ma za mało obowiązków chyba…
    Dzieckiem się nie zajmuje i dziecko bawiące mu przeszkadza? Nie potrafi się nim zajmować? To niech się nauczy. Może warto zostawić Natu z nim, a samemu skoczyć na weekend na studia zaoczne? Żartuję oczywiście. Postaw się trochę, ale uważaj, bo jak rzuca zabawkami o ścianę, to kto wie co mu do głowy przyjdzie?
    Ja tam zostawiam Szyma z mężem i sama zwijam majdan do drugiego pokoju się wyspać:) Jakoś sobie radzą. Metodą dobrą było też zostawienie chłopaków na kilka dni samych razem. A ja do pracy:)

    Beata + Szymek (25.04.2004)

    • Re: Nie daję rady z… mężem 🙁

      nasuwa mi sie jedna mysl:
      jak sobie go wychowalas, to tak masz!

      CZEMU MU WCZORAJ AWANTURY NIE ZROBIŁAS?
      przemilczalas, dlaczego? żeby mógł dalej odpoczywac i niczym sie nie przejmowac/….
      Misia – mnie tacy faceci jak twój mąż nie dziwią. Mnie dziwią takie kobiety jak TY…
      takie, które usługują facetom, boja sie piernąc żeby im ciszy nie zakłocić, nie przeszkadzac i pozwalają się przewalać z kanapy na fotel z pilotem w reku, a potem sie budzą u kresu wytrzymałości i zastanawiają sie “co tu jest nie tak?”

      Bruni [starająca sie od XI’05]
      z Filipkiem ur.24-04-2003

      • Re: Nie daję rady z… mężem 🙁

        Marzę o pracy, ale w domu. Natomiast myślę o studiach albo o języku (przynajmniej intensywnym kursie). Ale to dopiero jak tatuś skończy w lipcu swoją edukację.
        Pozdrawiam

        Eryka i Natanek 09.09.03r

        • Re: Nie daję rady z… mężem 🙁

          Mnie też wkurzają takie baby, ale ja z nim walczę odkąd Natu się urodził, bo wcześniej byliśmy sami i pewnych rzeczy nie było widać. A wczoraj nie chciałam mu robić awatury, bo dziecko i tak był wystarczająco przerażony.
          Ale miarka się przepełnia. I pewnie wybuchnę kiedyś. Myślę że to nastąpi tuż, tuż…
          Pozdrawiam

          Eryka i Natanek 09.09.03r

          • Re: Nie daję rady z… mężem 🙁

            Kochanie, walnij pięścią w stół. Kawa na ławę. Na pewno to mniej zaszkodzi Waszemu synkowi niz ciągłe ignorowanie go przez ojca. Życzę powdzeniai wytrwałości! Pozdrawiam.

            Julia z Laurą (15.09.2003)

            • do Bruni

              Przepraszam Bruni, że akurat tu i teraz, ale właśnie w tym poście Cię złapałam, a długo mnie nie bylo i….. fajnie, że masz ten zielony wpis na dole:) Trzymam kciuki. Niedługo dołączę. Tylko niech mi umowe przedłużą na czas nieokreślony:)

              Beata + Szymek (25.04.2004)

              • Re: Nie daję rady z… mężem 🙁

                popieram…
                ojjj ja bym mężusiowi powiedziała co o tym myślę jak tylko dziecka nie byłoby w poblizu – np jak by poszło spać….

                współczuje sytuacji….szczególnie że podejrzeam ze nie pierwsza i jak tak dalej pójdzie to nie ostatnia….

                życzę niech mąż dojrzeje do rodzicielstwa/ ojcostwa i bycia męzem/partnerem !

                ILONA I KUBEK3,5roku

                • Re: Nie daję rady z… mężem 🙁

                  Ale mnie zagotowało!!! Durny chłop!!!
                  Słuchaj, Ty się nie szczyp, tylko szybko przeprowadź z mężem poważną rozmowę i to ostrą. Tak dalej być nie może, nie pozwalaj dalej wykorzystywać siebie i dziecka. Co to znaczy,że nie ingeruje w opiekę codzienną??? Ani przewijanie, ani karmienie,ani kąpanie nie jest żadną “wyższą szkołą jazdy”, nie trzeba do tego doktoratu! Skoro Ty cały dzień jesteś z dzieckiem to tatusiowi dupa (za przeproszeniem ) się nie urwie, jak wieczorem przewinie, wykąpie i nakarmi. Może choć ustal,że np.kąpanie jest tylko i wyłącznie przywilejem (tak, tak!) tatusia?
                  No i to chodzenie na paluszkach przy tatusiu…ręce mi opadły…Dziewczyno!!! W końcu to Wasz wspólny dom i nie może byc tak,że tatuś jest panem i władcą, a reszta siedzi cicho. Nie dość,że zapierdzielasz w domu cały czas, to jeszcze masz siedzieć cicho??? I dziecko tez??? No wybacz, ale zmuszanie 2-latka,żeby bawil sie cichutko to juz przegiecie. Moze uderz w uczucia tatusia i jego poczucie odpowiedzialnosci, powiedz,że Natan caly dzien o Niego pyta, ze go kocha i teskni, moze dzieki temu zechce z nim pobyc-tak naprawde pobyć-pobawić się, pogadać, powygłupiać.
                  Na Twoim miejscu nawrzeszczałabym na faceta i to ostro, uświadomiłabym mu,że nie o jest najwazniejszy, tylko Natan.
                  I…inwestuj w siebie-znajdz sobie hobby, studia, cokolwiek.Ustal jeden choć dzien w tygodniu, kiedy gdzies wychodzisz sama, bez Natana. Ty odetchniesz, a i tatus nauczy sie bycia z dzieckiem.
                  Powodzenia!

                  • Re: Nie daję rady z… mężem 🙁

                    no, do wychowania to mamy dziecko, a nie meza 😉
                    ale masz racje, iz nie wolno robic z siebie ofiary i zastraszonej, cichutkiej kurki, ktora boi sie oddychac, bo jasnie maz spi…

                    • Re: Nie daję rady z… mężem 🙁

                      ale mi się spodobało to co napisałaś, choć wiem że w praktyce idzie z tym gorzej

                      [Zobacz stronę]

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Nie daję rady z… mężem :-( *DELETED*

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general