Męża kolega robił badanie rynku pod wzgledem cen w duzych supermarketach.
I jaki wniosek.
Najdroższe rzeczy sa w tesco, najtaniej mozna kupic produkty w Kauflandzie.
My zawsze kupowalismy w tesco, mamy je blisko domu i lubiłam ten sklep.
Po nowym roku ceny poszły znacznie do góry.
Pojechalismy zatem sprawdzic, czy to co mówił męża kolega to prawda.
Wybralismy sie na zakupy do kauflandu.
I faktycznie, ceny niektórych produktów sa nawet o 50% nizsze.
Byłam w szoku.
Za “standardowe zakupy” zapłaciłam około 80 zł w Tesco za ten sam “koszyk” 140 zł.
Róznica jest okropnie dużą.
Same sprawdzcie, bedziecie bardzo miło zaskoczone.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Nie kupujcie w Tesco.
No właśnie 🙂
a po ile jest papryka w kauflandzie?
czerwona?
moze mnie kotś oświecić bo to ostatnio dla mnie wyznacznik 😀
znajdż taka jakosć w tesco hmmm
U nas Kauflanda chyba nie ma, ale jesli chodzi o porównanie cen, to mam blisko Carefura i Auchana, Auchan jest duzo tańszy.
mieszkam w miescie, w ktorym z hipermarketow jest tylko tesco.
oprocz tego mamy jakies 1 intermarche (daleko), kilka biedronek, netto (koszmarna jakosc) i gdzies jest lidl (tez daleko i niedogodny dojazd + malenki parking i wieczny brak na nim miejsca). z “delikatesow” jeden piotr i pawel oraz bomi.
piotr ipawel – owszem, wiekszy wybor towarow ze sredniej/wyzszej polki niz w tesco,ale tez spojrzcie uwazniej – sporo tych samych rzeczy za kilkadziesiat procent wiecej….
kiedys, przez kilka lat, pracowalam w firmie importowej, ktora handlowala m.in. konserwami z tunczyka: TE SAME konserwy byly oklejane etykietami: lisner, odyssee (marka wlasna intermarche), nasza marka firmowa – w niektorych marketach staly 2 puszki obok siebie – z rozna etykieta i identyczna zawartoscia – roznica w cenie siegala nierzadko nawet 150 – 200%. analogiczna sytuacja jest z owocami w puszkach, dzemami, sokami, etc. – trzeba sprawdzac producenta i pozniej metoda prob i bledow znalezc dobry produkt za normalna cene.
niekiedy -ale to nie jest regula – pod marka wlasna marketow sa robione naprawde byle jakie produkty (tu przyklad znow z tunczykiem: jeden z bardzo znanych marketow zamowil tunczyka flakesa – jakosc juz z zalozenia miala byc niska – szlo o mozliwie najnizsza cene. bez mrugniecia okiem zaakceptowali konserwe, w ktorej pod nazwa “tunczyk” kryla sie 99% zawartosc makreli… dodam, ze market do tanich nie nalezal, podchodzil pod delikatesy,ale chcieli miec kilka produktow “dla kazdego”.
kaufland znam “od srodka”. ceny w markecie maja swoje odbicie rowniez w pensjach pracownikow. w markecie zas rzeczywiscie ze swieca szukac brudu, przeterminowanego towaru. ale bardzo ostroznei podchodze do wszelkich produktow, ktore nie maja FABRYCZNIE wybitej daty waznosci 😉
w carefourze po 6.49 😀 ostatnio zakupiałam (ilość prawie hurtową, bo to żrem ostatnio)
w PiP kupowałam po 6,99
w sumie zadna róznica
Trafiło mi się kilka bubli z P&P:mad:
Ale mają tam fajne rzeczy- gdzie nie ma gdzie indziej:)
na mnie tez ostatnio dziwnie patrzano w sklepie. Pok koszyka papryki 😀
te ceny za kilogram podajecie, czy paczki polkilogramowe?
za kg
A dla mnie nr 1 to Lidl. Nie kupuję tam wszystkiego, ale sporo produktów mam sprawdzonych i tylko tam kupuję. Ceny są atrakcyjne, asortyment coraz szerszy i według mnie ciekawy. Mieszkam dosłownie obok, kiedyś kupowalam tam niewiele, ale z czasem odkrywałam coraz więcej produktów. Niestety od jakiegoś czasu wszystko odrobinę podrożało, ale i tak jest ok, bo wszędzie podrożało (np nabiał, pieczywo).
W Kauflandzie też jestem często, właśnie ze względu na ceny.
A w Tesco to faktycznie jest drożej, zwracam tylko uwagę na promocje, bo czasem coś się trafi (np kupowaliśmy tam pieluszki happy, huggies ).
Ja 3 lata pracowałam w sklepie spożywczym więc z przyzwyczajenia porównuję ceny, często zanim kupię to wiem za ile jest u konkurencji 🙂
Oczywiście życie też zmusza do takich porównań, ale to już inna sprawa…
Specjalnie spojrzałam dziś w Kauflandzie – papryka czerwona z Hiszpanii – 7,99 zł/kg
Racja. Na siłę szukają pracowników, nie wymagają niczego oprócz ks. sanepid, no ale jak płacą koszmarnie, aż mi się nie chciało wierzyć jak usłyszałam ile…
Kilka dni temu przez przypadek usłyszałam rozmowę dwóch pracownic na mięsnym – wydłużyli im czas pracy i nie dali za to podwyżki. Domyślam sie, ze były tam masowe zwolnienia.
pracowalam w biurze, w dziale kadr – wlasnei przy naborze pracownikow do pierwszych 5 marketow, jakie w polsce byly otwierane. polityka personalna pewnie taka, jak w innych tego typu marketach. mnie bardzo zrazilo cos innego – “niepoprawne politycznie” podejscie szefa – niemca i jego bardzo chamskiei obrazliwe (dla wszystkich polakow) uwagi, wypowiadane bez skrepowania i publicznie…
To ja chyba jakoś strasznie rozrzutna jestem :p, bo nie porównuję cen między hiperami, robię tylko ogólne założenie, że w hiperach jest taniej, niż np. delikatesach, a więc tam robię duże zakupy.
Ale fakt faktem, już kiedyś jak mieszkaliśmy w Chorzowie zauważyliśmy, że w kauflandzie jest taniej niż np w tesco.
Zapraszam do Jabłonnej 🙂
panie na kasach pracujące 10 godzin bez przerwy :(, a po 12 godzinnej zmianie trzeba jeszcze tira rozładować
i to za najniższą krajową, nasłuchalam sie od pracownic tej sieci
nie dziwię sie że jest najtańszy ;-0
ja kupuje w tesco i tak zostanie, bo mam je pod nosem…
warzywa, owoce zawsze kupuję pod blokiem w budce…
W Lidlu przed chwilą zapłaciłam 2,79 za półkilogramową siatkę papryki (2 duże sztuki) 😎
W Piasecznie za salonem mercedesa w lewo. Nie pamiętam niestety ulicy
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie kupujcie w Tesco.