Nocne wedrowki 5latki!!!

Czesc!Chcialam proscic o rade…moja prawie 5 letnia corka od jakiegos czasu budzi sie w nocy i nie moze zasnac;no i zaczyna sie chodzenie do mamy do lozka;odprowadzam u z uporem maniaka,poglaskam, zapewnie ze mama spi obok,wszystko jest OK… A ona nie moze i tak zasnac i zaczyna wymyslac/wyobrazac sobie rozne rzeczy(jak to w nocy), ze ktos lezy w lozku, ze widzi jakies postacie itd. Tak mija czasami godzina a czasami nawet wiecje kiedy nie spi.. Nie musze dodawac ze w dzien jest mega zmeczona.. Nawet juz wychowczyni w szkole zauwazyla ze ma podkrazone oczy. Bylam u niej na rozmowie,wszystko w szkole jest w porzadku(zaczela w tym roku..tu dzieci wczesniej ida do szkoly).
Dodam ze ogolnie z natury corka jest troche “bojazliwa”… No ale to nocne budzenie sie i nie spanie zaczyna byc troche uciazliwe,,,glownie dla niej,bo meczy sie biedna.. a ja juz nie wiem co robic zeby sie nie bala..;tym bardziej ze ona sama nie wie czego sie boi.??????????????????????????
Umowilam sie juz na wizyte u psychologa…ale moze ktos ma jeszcze jakis pomysl???Zmnienilismy juz miejsce lozka,wieczorem sie wyciszamy,bez bajek w tv,tylko ksiazeczki,kolacje jemy wczesniej,spi w pokoju z mlodsza siostra..

18 odpowiedzi na pytanie: Nocne wedrowki 5latki!!!

  1. I tak co noc?

    Może jednak przygarnijcie ją na jakiś czas jak będzie przychodzić. Może ma gorszy okres, który minie i znów spokojnie będzie spała całą noc u siebie.

    • moja 5 latka przychodzi do nas prawie co noc
      czasem budzi się z płaczem, bo coś się przyśniło, wtedy ją wołam by przyszła, przytula się do nas i zasypia
      czasem przychodzi tak cichutko, że nawet nas nie budzi

      chłopcy też przychodzili, teraz im się nie zdarza

      widać jeszcze potrzebuje naszej bliskości
      wychodzę z założenia że kiedyś przestanie

      • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

        Moj pieciolatek tez przychodzi. Uwielbiam to, wiec nie odsylam. Jak sie przytuli zasypia w mig.

        • Cześć Monika 🙂 Oj jak dawno mnie tu nie było.
          Jacek też do mnie przychodzi, ale ja go nie odsyłam. Po tak zarwanych nocach pewnie w pracy bym była nieprzytomna a pewnie za jakiś czas już nie będzie chciał się tak przytulać do mamy;)

          Pozdrawiam

          • Dzieki dziewczyny za odpowiedzi!! Axa..witajjjjj..jak dawno!!! Ja to bym byla jak najbardziej za przygarnianiem jej do lozka,bo chodze do pracy jak zombi.. Ale moj malzonek jest przeciw,bo fakt ze spanie z corka nie nalezy do przyjemnosci,bo rozwala sie po lozku jakby byla sama i my dostajemy co jakis czas lokciem lub noga..Oczywiscie przekopalam kupe artykulow w internecie gdzie wszedzie jest napisane, zeby nie pozwalac zasypiac w lozku rodzicow bo to jakby sie zgodzic z dzieckiem, ze w swoim pokoju i lozku nie jest bezpieczne

            • Sama jako dziecko w chwilach kryzysu, strachu przychodziłam do mojej mamy. Miałam prawie 19 lat kiedy przy okazji głębszego doła ulokowałam się u niej w pokoju na materacu. Co zupełnie nie wpłynęło na to, że gdy kryzys mijał spokojnie spałam we własnym łóżku, w swoim pokoju.

              nie pozwalac zasypiac w lozku rodzicow bo to jakby sie zgodzic z dzieckiem, ze w swoim pokoju i lozku nie jest bezpieczne

              Moim zdaniem to nie jest kwestia tego czyje to jest łóżko, ale kto w nim śpi. Poczucie bezpieczeństwa daje obecność rodzica, czy w jego, czy w dziecka łóżku.

              A myślałaś o tym, żeby np. puścić cicho muzykę?

              • Może to po prostu stany lękowe? Jeśli nie wie czego się boi…. przerabiałam jako dziecko (w podobnym wieku) ale też jako dorosły człowiek. W wieku 16 i potem 22 lat też potrafiłam spać z mamą jak mnie dopadło. 😉
                U Was pewnie słoneczniej ale to czas nasilenia dołów i stanów lękowych.
                Witaminy, tran i pewnie wizyta u psychologa też.
                Dobrze stwierdzić co to u zarania.

                • U nas pomogła zapalona lampka, jak ręka odjął,, miał wtedy około 2,5 roku

                  teraz młody ma 10lat i od kilku miesięcy wędrówki znowu się zaczęły, czasem jest to raz na 3 tyg, czasami 3 razy pod rzad, częściej jak jest chory, czasami odprowadzam do łóżka i zostaje z nim aż uśnie, czasami zamieniam się z nim łóżkami 🙂

                  • syn tez przychodził co noc (przez kilka lat). Spał wtedy z nami, albo zanosiłam go śpiącego do swojego łożka. Wędrówki skończyły sie w chwili pojawienia się córki.
                    Lęki nocne zdarzją do dzis, ale sa one sporadyczne.

                    • Dzieki dziewczyny za odpowiedzi!! Muzyka odpada bo nie chce..kiedy lubiala sluchac cichutko kolysanek a teraz nie..Lapka nocna taka delkatna wlaczona..Jestesmy po 2 wizycie u pani psycholog..jak narazie nie ma zadnej diagnozy,pani chce ja bardziej poznac… Ale wstepnie mowi, ze takie leki sa zwiazane z wiekiem, ze sie szybko rozwija, zaczela w tym roku szkole..i duzo “chlonie” przez caly dzien i potem w nocy “przezywa” swoj dzien..Ostatnio zdazaja sie noce kiedy spi calusienka noc,przychodzi dopiero nad ranem.? le byla tez taka noc,kiedy przyszla do nas,pozwolilam jej sie polozyc w naszym lozku…i przez 1,5 godziny nie mogla zasnac

                      • Moje dziecko nie przychodziło, ale pamiętam że kiedy byłam mała też zaglądałam w nocy do rodziców. Często śni ło mi się coś złego a w tym wieku wyobraźnia działa bardzo mocno. I strach ma wielkie oczy 😉

                        • Moja córa w nocy nie łazi, ale rano można by zegarek według niej ustawiać – zawsze o 6:30 się pojawia u nas w łóżku 😉

                          • Jeśli nocne wędrówki Twojej córy wynikają z tego, że się boi sama spać, ze względu na potwory, porozmawiaj z nią, że nie ma czego, że często nam się wydaje i wyobrażamy sobie różne rzeczy, nawiąż do bajki o Mateuszku (“Mateuszek boi się ciemności” A. Gawlicka – jest to króciutka bajka terapeutyczna – bez problemu znajdziesz ją w internecie). Bajka opowiada o chłopcu, który boi się ciemności i do którego pewnego razu przychodzi Mruczek. Wytłumacz jej, że nie ma się czego bać, że jej się tylko wydaje. Staraj się zwrócić uwagę na to, jakie bajki, filmy ogląda – być może tam występują jakieś postaci, które wzbudzają strach lub lęk – zachowaniem, ale i wyglądem, być może to jest przyczyną nocnych lęków. Daj koniecznie też znać, jak po kolejne rozmowy z psychologiem.

                            • Zamieszczone przez monikatok
                              Czesc!Chcialam proscic o rade…moja prawie 5 letnia corka od jakiegos czasu budzi sie w nocy i nie moze zasnac;no i zaczyna sie chodzenie do mamy do lozka;odprowadzam u z uporem maniaka,poglaskam, zapewnie ze mama spi obok,wszystko jest OK… A ona nie moze i tak zasnac i zaczyna wymyslac/wyobrazac sobie rozne rzeczy(jak to w nocy), ze ktos lezy w lozku, ze widzi jakies postacie itd. Tak mija czasami godzina a czasami nawet wiecje kiedy nie spi.. Nie musze dodawac ze w dzien jest mega zmeczona.. Nawet juz wychowczyni w szkole zauwazyla ze ma podkrazone oczy. Bylam u niej na rozmowie,wszystko w szkole jest w porzadku(zaczela w tym roku..tu dzieci wczesniej ida do szkoly).
                              Dodam ze ogolnie z natury corka jest troche “bojazliwa”… No ale to nocne budzenie sie i nie spanie zaczyna byc troche uciazliwe,,,glownie dla niej,bo meczy sie biedna.. a ja juz nie wiem co robic zeby sie nie bala..;tym bardziej ze ona sama nie wie czego sie boi.??????????????????????????
                              Umowilam sie juz na wizyte u psychologa…ale moze ktos ma jeszcze jakis pomysl???Zmnienilismy juz miejsce lozka,wieczorem sie wyciszamy,bez bajek w tv,tylko ksiazeczki,kolacje jemy wczesniej,spi w pokoju z mlodsza siostra..

                              Często powodem dziecięcych koszmarów nocnych są bajki w tv. Czy Pani córka ogląda bajki? telewizję?
                              Proponuję dużo rozmawiać z córką. Myślę, że zapalona lampa w nocy jest pewnym rozwiązaniem. Muzyka relaksacyjna może również się sprawdzi. Rada z mojej strony jet taka aby być przy łóżeczku córki do momentu aż uśnie. Jeśli sytuacja będzie się powtarzała- należy zaprowadzić córkę do jej łóżeczka i ponownie czekać aż zaśnie. Myślała Pani o masażu dziecięcym przed snem, polecam książkę “Kiedy dziecko może nauczyć się spać?” A. Zahn.

                              • Zamieszczone przez monikatok
                                Dzieki dziewczyny za odpowiedzi!! Axa..witajjjjj..jak dawno!!! Ja to bym byla jak najbardziej za przygarnianiem jej do lozka,bo chodze do pracy jak zombi.. Ale moj malzonek jest przeciw,bo fakt ze spanie z corka nie nalezy do przyjemnosci,bo rozwala sie po lozku jakby byla sama i my dostajemy co jakis czas lokciem lub noga..Oczywiscie przekopalam kupe artykulow w internecie gdzie wszedzie jest napisane, zeby nie pozwalac zasypiac w lozku rodzicow bo to jakby sie zgodzic z dzieckiem, ze w swoim pokoju i lozku nie jest bezpieczne

                                No cóż to nie chodzi o wygodę Waszą, z serii a przygarnę dziecko do łóżka jak już przyszło bo się nie wyśpię bo idę do pracy, to jest egoistyczne podejście, nie patrząc na dziecko, które nie należy przyzwyczajać do spania w łóżku razem z rodzicami. Co będzie jak dziecko sie przyzwyczai i będzie spało do osiemnastego roku życia z Wami? Trzeba myśleć przyszłościowo. Trzeba być konsekwentnym w działaniu. Dobrym sposobem na początku przyswajania dziecka do spania samemu jest po przeczytaniu bajki na dobranoc nie zostawiać malca samego można zostać w pokoju ale aby czuło się bezpieczne można sobie zapewnić np. materac obok łóżka aby nie kłaść się razem z nim na łóżeczku ale żeby czuło kogoś w pobliżu na wyciągnięcie ręki i wzroku. Jeżeli nie, to można po prostu zostać w pokoju na krześle, byle tylko być z dzieckiem dopóki nie zaśnie. I oczywiście lekkie oświetlenie lampeczką też pomoże, ponieważ dziecko nie będzie w ciemności i nie będzie odczuwało lęku samotności i strachu. Gdyby ktoś miał nadal problemy z maluszkami, które nie śpią i chcą spać z rodzicami to polecam książkę Margot Sunderland „Mądrzy rodzice” – rozdział „Sen i pora kładzenia się spać” str.: 78-83.

                                Cieszę się, że udało się jednak zmienić nawyk córeczki po wizytach u psychologa, brawo.

                                • manuela-antosik Dodane ponad rok temu,

                                  Ja myślę, że może jest po prostu wrażliwa i wszystko dokoła przeżywa bardziej, może dużo o wszystkim myśli- uważam, że 5-letnie dziecko śpiące z rodzicami to jeszcze nie jest tragedia, skoro tego potrzebuje 🙂 Moja córka(6 lat) jeszcze czasami przychodzi do nas w nocy.

                                  • Czytanie dziecku jest bardzo ważne. Pomaga w jego rozwoju emocjonalnym, kształtuje wyobraźnię i poszerza wiedzę. A książki dla dzieci nie są drogie. Tu można znaleźć książkę już od 1,59 zł

                                    • Czytanie dziecku jest bardzo ważne. Pomaga w jego rozwoju emocjonalnym, kształtuje wyobraźnię i poszerza wiedzę. A książki dla dzieci nie są drogie. Tu można znaleźć książkę już od 1,59 zł

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: Nocne wedrowki 5latki!!!

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general