novum czy invimed?

wypowiedzi na ten temat są troche stare a cos sie moglo zmienic. Proszę poradzcie. Dzis wpadalam w doła i zdecydowalismy sie zapisac na wizyte… W prawdzie dwa lata temu po ciązy pozamacicznej Hsg bylo pierwszą rzecza, ktora przyszla lekarce do glowy ale ona wyjechala, a wszyscy inni kazali czekac i nie ryzykowac.
chyba nie ma co juz dluzej czekac? Trzeba gdzies sie udac?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: novum czy invimed?

  1. Cześć Rybcia 😉
    wiesz, ja mam wrażenie, że dyskusja która z tych klinik jest lepsza ma trochę charakter akademicki, bo tak naprawdę ich efekty i skuteczność są porównywalne i renoma w związku z tym też. Są oczywiście inne czynniki, które mogą zadecydować, np.:
    – ceny zabiegów,
    – położenie kliniki (komu, gdzie bliżej i wygodniej – bo trochę tych wizyt jest),
    – drobne różnice w zakresie oferowanych zabiegów i badań (Novum chyba nie robi witryfikacji oocytów) – pewnie są jakieś inne jeszcze,
    – podejście do diagnostyki – ilość wymaganych badań itp.,
    Lekarze i embriolodzy są moim zdaniem doświadczeni w obu miejscach.
    Ja osobiście się leczyłam w Invimedzie i jak wejdziesz na zakładkę z personelem na ich stronie to ta pierwsza szóstka jest tam najdłużej i ich można spokojnie polecać. Leczyłam się u dr K. i dr Z. – obie Panie, w razie czego, zauważyłam że polecają siebie na zastępstwo (prowadzą też razem gabinet prywatny). Efekt jak widać w podpisie pozytywny.
    Co do hsg to z Invimedu dostałam skierowanie do szpitala na Karową, żeby zrobić go na NFZ i tak też się stało. Nie namawiali, żeby robić u nich.
    pozdrawiam 🙂

    • invi med ma te przewage ze tam maja najnowsze procedury, np imsi

      • Ola – mnie też ten argument przekonał. Nie tylko mają IMSI, ale także witryfikację. Mimo, że najpierw byliśmy w Novum to właśnie dlatego zwyciężył Invimed. Teraz po czasie bardzo też doceniam odległość. Wizyt jest tyle, że oszczędność z 1,5 godz. za każdym razem sprawia, że w pracy w ogóle nie widać, że byłam rano na wizycie. W Novum by mi to nie wyszło i musiałabym się ciągle zrywać.

        • 🙂

          Dzięki Ito 🙂
          Ja myślałam o dr Karw. i chyba o niej pisałaś, tak?
          A co do HSG to na stronie InviMedu jest że tam robią Sono-HSG, co to znaczy?
          Czy to jest lepsza metoda niż zwykłe HSG???
          A Wy dziewczyny jakie miałyście? Bardzo bolesne jest to badanie?

          • 🙂

            Ito jeszcze gratuluję tej małej istotki która rośnie Ci w brzuszku :):):)
            Powiedz mi czy to któraś z Pani dr ma w tym swoją zasługę??

            • Rybciu podpisuję się w całokształcie pod Ito.

              Też leczyłam się u obu ginek z tym, że ja stanowczo polecam dr Z…. dr. K mi bardzo podpadła ale znam osobiście parę, której bardzo pomogła.

              Powodzenia. 🙂

              • Zamieszczone przez rybcia2010
                Ito jeszcze gratuluję tej małej istotki która rośnie Ci w brzuszku :):):)
                Powiedz mi czy to któraś z Pani dr ma w tym swoją zasługę??

                dziękuje za gratulacje 🙂
                tak naprawdę obie Panie dr miały w tym swoją zasługę, dr K. (tak ją właśnie miałam na myśli – A. K.) prowadziła leczenie i całą procedurę i zrobiła mi jeden transfer (niestety tylko biochemiczna z tego wyszła) a ponieważ odchodziła na urlop macierzyński przejęła mnie dr Z. i ona koniec końców zrobiła TEN transfer.
                Co do sono usg – to chyba zamiast rentgena używają aparatu usg ale nie jestem pewna. Nie wiem czy używają też kontrastu czy metoda ma jakieś inne szczegóły. Ja miałam zwykłe hsg – mnie nie bolało, bo jeden jajowód mam drożny a drugi kompletnie zapchany i lekarz nie przepychał na siłę. Ale to sprawa indywidualna, poszukaj tutaj na forum wątku o hsg to poczytasz o “doznaniach”.
                Najlepiej jest zadzwonić do kliniki i Panie z recepcji z pewnością wytłumaczą na czym polega sono – hsg.
                pozdrawiam i życzę sukcesów w leczeniu

                • ..

                  Dzięki Dziewczyny 🙂
                  No właśnie cały czas zastanawiam się między tymi dwoma paniami…
                  A co do poczęcia to ja na razie mam wielkie nadzieje na naturalne :/
                  Czy w takim przypadku polecacie którąś z nich bardziej?

                  • W takim razie za naturalsa
                    ale wracając do Pań dr – zależy czego oczekujesz od lekarza, napiszę Ci o swoich wrażeniach: dr K. dla mnie bardzo konkretna, czasami aż do bólu, rzetelnie informująca o wszystkich etapach leczenia, działaniu leków itp, w trakcie transferów też po kolei mówiła co robi, na każde pytanie udzielała odpowiedzi, nawet telefonicznie czy sms -em, była wspierająca przy tym. Dr Z. natomiast to dla odmiany czysta słodycz 🙂 przemiła, przeciepła, zawsze uśmiechnięta – ale trochę mniejsza dawka konkretnych informacji, z własnej inicjatywy nie udzielała tak rzeczowych danych jak dr K., ale to moje wrażenie. Czego potrzebowałam od dr Z. to już wiedziałam z poprzednich transferów, przeszłam na sobie więc nic nowego w sumie się nie działo, ale jak zapytałam to informacji udzielała.
                    Ja więcej “przeszłam” z dr K. więc do niej jestem bardziej przywiązana, ale wg mnie obie są godne polecenia.

                    • Dobrze usłyszeć opinie kogoś kto się tam leczył 🙂 dzięki!
                      Tak bym chciała zobaczyć dwie kreseczki, ale czasami brakuje mi już sił do walki 🙁

                      • Rozumiem to doskonale, siły czasami odchodzą ale wracają, pamiętaj o tym, a dzieciak pojawi się w Twoim życiu w wyniku walki, starań czy po prostu cudu natury – to tylko kwestia czasu.
                        Tutaj znajdziesz dużo wsparcia, no i to też nieoceniona skarbnica wiedzy.
                        Pozdrawiam 😉

                        • Zamieszczone przez edi.pl
                          A ja się tak zapytam.Gdy byliście na pierwszej wizycie w Novum to lekarz badał Twojego męża? Podejrzewam że nie bo ginekolog nie jest od oglądania męskich narządów.Od tego jest właśnie androlog.Więc powiedz mi w jaki sposób lekarz z Novum miał zobaczyć u Twojego M żylaki?

                          A co do badań to jak sobie wyobrażasz leczenie niepłodności bez ich wykonania?Nie ważne czy miała być IUI czy też nie-badania musieliście jakieś wykonać żeby lekarze mogli Was zdiagnozować.

                          U nas na pierwszej wizycie nikt nie wspominał o żadnym zabiegu,mimo że mieliśmy za sobą 12 lat bezskutecznych starań. Pani doktor dała nam tylko wykaz badań które musimy zrobić żeby ona wiedziała z czym ma do czynienia. Przebadaliśmy się bardzo dokładnie i ja tego szczerze mówiąc nie żałuję.
                          Dopiero na następnej wizycie była mowa o dalszym postępowaniu.I oczywiście zgodziliśmy na IUI która zakończyła się sukcesem.W niespełna 4 m-ce od pierwszej wizyty w Novum zaszłam w ciąże 🙂

                          Moim zdaniem Twój post jest troszkę nierzetelny i niesprawiedliwy w stosunku do tej kliniki.
                          A po za tym lekarz proponuje a Wy wcale nie musicie się zgadzać. Macie swój rozum i wolę i zawsze można rozmawiać z lekarzem.

                          Na pierwszej i jedynej wizycie w Novum zarówno mnie jak i mojego męża badał jeden lekarz. Po zerknięciu na wyniki męża stwierdził że tu musi być inseminacja. Nie rozpoznał żylaków. Jeżeli był to ginekolog, to nie wiem po co zabierał się do badania mężczyzny. To pytanie nie do mnie. Kolejny raz powtarzam operacja żylaków to pikuś w porównaniu do inseminacji również ze względu na koszty. Lekarz z Novum nie dał nam wyboru, bo nie przedstawił alternatywy. Bycie bezpłodnym a posiadanie drobnego defektu, który w łatwy sposób można usunąć to jest wielka różnica, szczególnie dla ludzkiej psychiki. Wydawanie kilku tysięcy złotych na badania i inseminację a nie wydawanie nic za państwowo wykonaną operację żylaków to również poważny argument. Oczywiście nie musiało się udać, ale gdybyśmy leczyli się tylko w Novum nigdy byśmy się o tym nie przekonali i nie mielibyśmy dziecka poczętego naturalnie. Bardzo się cieszę z twojego szczęścia i zadowolenia z kliniki natomiast ja moje negatywne podtrzymuję.

                          • juz chyba tu pisalam ale wiem ze mlode przyszle mamy czesto chca dowiedziec sie czegos bezposrednio dlatego zapraszam do rozmowy na [email][email protected][/email], osobiscie polecam invi med i moge opowiedziec

                            • Zamieszczone przez ola87r
                              juz chyba tu pisalam ale wiem ze mlode przyszle mamy czesto chca dowiedziec sie czegos bezposrednio dlatego zapraszam do rozmowy na [email][email protected][/email], osobiscie polecam invi med i moge opowiedziec

                              a do którego lekarza tam chodziłas? Ja też mam bardzo dobre doświadczenia związane z Invimedem i ich kadrą, może byłyśmy i tego samego lekarza;)

                              Znasz odpowiedź na pytanie: novum czy invimed?

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general