O Nas

WITAMY WSZYSTKICH W TYM DZIALE, BO RAZEM ZAWSZE RAŹNIEJ

PRZYSZŁE MAMY I NASZE PROBLEMY:

Marita77 - 33 lata, starania od 6 lat, problem – niepłodność idiopatyczna za mną: hsg, laparoskopia, 4 IUI- nie udane, laparoskopia II 14.06 ; bety wskazujące na ciąże ale niestety kończą sie @ -ciąże biochemiczne

Madlenex – Staranka od 6 lat… PCO, 4 razy aniołki max do 5 tc :(, 01.2009 2* laparoskopia z histeroskopia – usunięta przegroda, 26.11,10- IUI 🙁 26.01,10- II IUI, bardzo słaba armia M + bakterie w posiewach

Tokana – 29 lat,staramy się już prawie 6 latek o dzidziusia. Przyczyna niepłodności-nieznana!!!Wszystko z nami dobrze-mąż ma troszkę słabsze nasienie ale to nie jest przeszkodą. Cały czas mamy nadzieje na ciąże naturalna Po 2 latach lekarz prowadzący stwierdził ze wreszcie można iść dalej i tak oto mieliśmy 4 IUI niestety nie udane W styczniu 2011 pierwsze IVF – niestety nieudane, potem drugie, a teraz 3 i czekamy na wyniki w grudniu.

lee Loo 1978 II - (ja 33 M 35, razem od 12 lat) staramy sie od stycznia 2009… glowna przyczyna jest najprawdopoobniej moja historia chorobowa: rozlany wyrostek, ropien i zaplaenie otszewnej i powiklnia pooperacyjne… 2 operacje na zrosty… mimo ze na HSG kontrast ku memu wielkimu zdziwieniu przelecial pieknie- lekarze wciaz uwazaja ze to zrosty i ze jestem typowym przypadkiem kwalifikujacym sie do IVF… W czerwcu 2011 dolaczylam do naszych chlopaczkow zostawionych w klinice w pierwsi dzień wiosny! Niestety okazało się ze w międzyczasie “zgubilam” prawy jajnik… A endometrium jest poszarpane – wiec zaczynamy od porządków… Nie mogę doczekać się już podejścia do IVF…. Na szczęście Chlopaczki w dobrej formie….. Przynajmniej tyle…
(pelna historia tutaj [Zobacz stronę])

Grabolek – rok starań,diagnoza słabe nasienie,09.2010 pierwsze podejscie do icsi,przerwany protokół ze wzgledu na problemy z sercem.01 2011 punkcja,brak transferu brak mrozaczków-problemy techniczne w labo. Nastepna punkcja pierwszy tydz kwietnia 2011 oby nie prima aprylis.

Elinka78 25.02.2008-urodzenie córecki Nadii po pierwszym udanym transferze 2 zarodeczków (ivf/icsi)Novum, 12.02.2011-nieudany transfer dwóch mrozaczków(novum), połowa marca 2011 kolejne podejście-obecnie leki encorton i folik

Monalizamkm – 4 lata starań, po oligospermii nasienie okazało się ok, nie mam już niepłodności immunologicznej tylko stwierdzony wrogi śluz, 3 iui nieudane, choroba Haiomto, tsh wysokie, ciążą biochemiczna

Zaneta26 – Od trzech lat staramy się o maleństwo. Po dwoch latach starań wybraliśmy sie do lekarza na badania chce powiedziec ze mieszkamy w UK. GP skierował mnie i męża na badania ja krew mąż nasienie. U mnie wyszło ok no i problem się okazał z nasieniem. Zostalismy wysłani do specjalisty mąż musiał powtorzyć badanie po kilku tyg jakoś zadzwoniliśmy i zostały nasze papiery skierowane do działu IVF w Manchesterze. Ogolnie tam jesteśmy rok czasu. Długo wiem ale kilka miesiecy temu w trakcie badania krwi znalezli zle moge zlapać w czasie ciąży ospę pomimo to że jako dziecko chorowałam. Więc musialam zrobić dwa zasztrzyki po ktorych przez 3miesiace nie mogli robic nic. Az w koncu to wszystko się ruszylo w piątek mielismy kolejna wizytę no i w końcu hormoniki:) Więc dzisiaj bedzie trzeci dzien zastrzyku buserelin. Czekam na @ wtedy mam zadzwonic i maja nam powiedziec kiedy na badanie krwi a pozniej Menopur :)) Niestety powiedziała ze moze przedluzyc sie wszystko gdzies nawet o tydz ze wzgledu na swieta 🙁 i wszystko w zaleznosci kiedy dostane @. Powiedziala ze jak wszystko bedzie ok to daja nam 4-5 tyg 🙂

Ronda – prawie 32l. starania od ok 5 lat, pod opieką kliniki niepłodnosci od roku. W tym czasie 4 podejscia do iui – nieudane. Od 29 maja br. stymulacja, 21 czerwca punkcja, a 24 czerwca transfer, niestety nie udany – 2 zarodki 3-dniowe pozostały mi jeszcze 2 eskimoski. 5 wrz miałam kriotransfer – niestety jednego zarodka, bo drugi nie dał rady po rozmrozeniu. No i tu drugie niestety – ciąży brak. Po krótkim protokole przyszedł czas na kolejną punkcję i 3 w sumie już transfer 🙂 po punkcji zapłodniono mi 6 jajeczek, w dzien transferu – 20.10.11 – zostały wszystkie 🙂 dzis juz Okruszki 2 są ze mną w brzuchalu i teraz modlę sie by tam zostały. No i wymodliłam, ale na krótko 🙁 wynik testu 2 listopada beta 51,20; 4 listopada 135,7; 5 listopada rano jeszcze wysikałam II kreski, niestety po południu krwotok 🙁 czas wracać po mrozaczki…

Sistermonn – 2008r. – c.obumarła – 7tc; 2009r. – c. obumarła – tc; 2010 – c. pozamaciczna – usunięty prawy jajowód.
Wszystkie 3 ciąże z moim byłym mężem. Następnie rozwód i poznanie Nie-Męża (NM). Podjęliśmy decyzję, że razem chcemy iść przez życie, że chcemy mieć dziecko. Ze względu na moje 3 wcześniejsze niepowodzenia zdecydowałam się na wizytę u “profesjonalisty”, żeby określił jakie badania trzeba przejść żeby dzieciątko pojawiło się na świecie. Wskazanie lekarza – jedynie wziąć urlop i się starać. Tak się postaraliśmy, że w kwietniu 2011r. zaszłam w kolejną ciążę. Niestety… kolejną pozamaciczną. Straciłam lewy jajowód…. Teraz znów się staramy i przymierzamy się do wykorzystania ostatniej szansy jaką daje nam medycyna – in vitro. Pierwsza wizyta u lekarza – 16.09. Boję się jak cholera, ale bez walki się nie poddam.

anka332 – 27 lat, mąż 34, staramy sie o pierwsze dziecko od wrzesnia 2010, wykryta hiperprolaktyna – biore bromergon, pcos – biore clo progynova, metformax, w nastepnym roku czeka mnie najprawdopodobniej clo, hsg, a potem pewnie laparoskopia, no i właśnie zaczęłam brać clo

Olesia – mam 35 lata. Mam synka Piotrusia, 9 lat. Starania 36 cykli. Problemy: hiperprolatynemia (od 2 lat biorę pół Norprolacu przed snem, wyniki ok), Badanie wykazały wrogość śluzu, poza tym ok – jajowody drożne, owulacja występuja w prawie każym cyku (monitoringi). Mąż wyniki wzorcowe. Jestem po 4 nieudanych IUI. 5 października miałam laparoskopię – usunięte ogniska endometriozy oraz zrosty pooperacyjne i zaraz po tym zobaczyłam II naturalne kreski. Niestety w 13 tygodniu ciąży serce Wojtusia przestało bić.

Tytyryty – 26 lat, u mnie endometrioza u meza slaba jakosc spermy. Od 2 lat staramy sie o bobasa teraz czas na IUI. Mam nadzieje ze to wystarczy.

NASZE CIĘŻARÓWKI I ICH DROGA

milaga – 31 lat, jedno dziecko 6 lat, starania o drugie od 3,5 roku. Przyczyna niepłodności – słabe nasienie 5,5 ml. 2 IUI – nieudane. Następnie poprawa nasienia i planowane HSG, ale 2 dni wcześniej – naturalsik!

MAMY I JAK TO SIĘ STAŁO

Historie naszych weteranek przede wszystkim na tym wątku [Zobacz stronę]

Ito 17.02.2011 urodziła Hubercika, 3360 g, 57cm – a jak to się stało? – ponad 3 lata starań i chodzenia po lekarzach, w końcu (już w wieku 35 lat) od maja 2009 pod opieką Invimedu w Warszawie, diagnoza – niepłodność idiopatyczna, jeden jajowód niedrożny, wyniki nasienia – oligoteratozoospermia. Leczenie: dwie IUI – nieudane, w październiku krótki protokół IVF – efektywnie tylko 3 blastocysty, 2 transfery (świeży i mrożony) nieudane, grudzień 2009 zaczęłam długi protokół do ICSI – efektywnie 14 zarodków (w tym 1 blastocysta) z 22 oocytów, pierwszy transfer blastocysty – ciąża biochemiczna, kolejny mrożony nieudany, natomiast następny już w maju 2010 zakończony sukcesem termin porodu 08.02.2011 r., czeka na mnie jeszcze 7 mrozaczków, wrócimy po nie tak szybko jak się da. Wątek z moją historią [Zobacz stronę]

Bambamek 08.04.2011 urodziła Tomka, 3240 g, 55 cm starania 7,5 roku. Przyczyna niepłodności – kiepskie nasienie. Ok. 10 mln plemników, ruch A w granicach 0-5%. Nieprawidłowa budowa: ok 96% Leczenie w klinice niepłodności nOvum: 4 iui, 2 ICSI (dlugi protokol), 2 transfery mrozaczków – we wszystkim brak efektów. Raz zaskoczyło przy criotransferze – niestety poronienie w 8 tc. W sierpniu 2010 roku w drugim cyklu po nieudanym ICSI – zaszłam w naturalna ciąże. 2 mrozaczki czekaja.

Agnieszkaja 28.08.2011 urodziła 58 cm córkę o wadze 3.800 – a jak to było? – Po roku starań zrobiliśmy badania nasienia. Wynik oligoasthenozospermia (4lmn plemników), teratozoospermia (23% prawidłowych plemników). Mąż przez 3 miesiące brał leki ale wyniki były jeszcze gorsze. W marcu pierwsze ICSI- 4 transfery z czego w lipcu ciąża biochemiczna. Kolejne ICSI w sierpniu i tylko 3 zamrożone zarodki. Po dwóch latach starań listopadowy transfer zakończył się ciążą 🙂 To mój wątek [Zobacz stronę]

AnkaKola – mama Melci, która półtora miesiąca za wcześnie, ale szczęśliwie przyszła na swiat -a historia mamy? – 32 lata, starania o dzidzię 3 lata. Podwyższone FSH, nieprawidłowa morfologia plemników. Styczeń 2011 pierwsze ICSI. I pozytywny wynik, a krótko po tym na usg widoczne serduszko

Jolkamunch – 05.11.2011 urodzil sie nasz wyczekiwany cudzik LENKA – a przedtem: 36 lat,starania po raz kolejny od 2006,problem zbyt mała jakość i ilość nasienia. Córka 11 lat,Maleńki aniołek 12tc,1 ICSI listopad 2010, 2 ICSI (krótki protokół) luty/marzec 2011 – transfer 2 blastocyst, szczęśliwie zaciążona (i czeka jeszcze 8 mrozaczków)

Barbera – 29 lat, 5 lat starań, 2006- Poznań stwierdzona bezpłodność męska i przymiarki do inseminacji, ale nasienie za słabe,11.2007 – invimed Wrocław i na wejściu in vitro, przerwa 3 lata (czekanie na cud), 05.01.2011 – pierwsza wizyta w Polmedzie, kolejny cykl antyki i krótki protokół, połowa marca punkcja, a w marcu dwie kreski i w kwietniu dwa serduszka (niestety tylko jedno zostało z nami)! A 14.11 na świat przyszła nasza księżniczka Kamilka, 2900 g i 54 cm

gosiaczek 28 – Maja – przyszła na świat 22 października 2011, waga 3240 kg, 56 dł. zdrowa, piękna dziewczynka !!! – a co było przedtem? 29 lat, staranie od 3 lat, od 2 lat rozpoznanie problemu OLIGOASTHENOZOOSPERMIA 4 ml – TERATOZOOSPERMIA -MORFOLOGIA 4% PRAWIDŁOWYCH kuracja lekowa 6 tygodni bez rezultatu ;-( – pogorszenie nasienia po…; decyzja o IVF lipiec 2010 ICSI – transfer 1 blastocyst ciąża biochemiczna, październik 2010 – transfer mrozaczki – 2 blastocysty bez rezultatu ;-(; styczeń 2011 -2 podejście ICSI ( długi protokół ) i 16.02 pozytywny test, a 18.02 pozytywna beta! i w marcu piękne serducho na usg

Paulina22 – poród planowany w styczniu – wierzymy, że odbył się zgodnie z planem – a przedtem: z M staramy się o maleństwo rok i 8 miesięcy, od stycznia 2011 zaczęłam jeździć do gina robić powoli badania, miałam już trzy Usg, przy 3 Usg okazało się że do prawego jajnika mam jakąś gąbeczkę nie wyjaśnił mi tego co to może być. Męża badania wyszły dobrze ale mamy je powtórzyć i tak @ mam mieć 5,05 zobaczymy czy przyjdzie (mimo że lekarz mówił że na pewno będzie) ja w to nie wierze. Po @ mam się odrazu zgłosić do gina a potem badanie Hsg…. które się nie odbyło, bo zaszłam w ciążę!

BADD(**) z M mamy już 36 lat, syna- 14 lat i mały cud-16 miesiecy. Ponad 8 lat starań, 2 poronienia, laparoskopia, histeroskopia, HSG, zabiegi borowinowe-powód obustronna niedrożność. Brak powodu wtórnej niepłodności.
Zaszłam w ciażę naturalnie po 2 miesiacach zestawu leków:
Clo, estrofem przed i po owulacji, pregnyl, duphaston, acard, bromergon. W ciąży clexana do 36tc, duphaston do 20tc.
W marzeniach trzeci maluszek….może wznowie starania koncem tego roku…

biga83 – mąż 3,3 mln w 1ml. słaba ruchliwość b10% c35% i mrofologia 9 %, stumulacja do ICSI, ja zdrowa :), staramy się od 2,5 roku, leczę się w Invimed Wrocław i mam 27 lat, a mąż 39lat, 28.02.2011 pozytywna beta po 1 ICSI

Miśka27 – 27 lat, mam torbielowaty jajnik co za tym idzie brak owulacji. Od ponad 1,5 roku staramy się z mężem o drugie dziecko na razie mam tylko stymulacje z clo a jeżeli nie wyjdzie to czeka mnie laparoskopia. Co ciekawe moja pierwsza ciąża była naturalna a córka ma już 3,5 roku, a w maju 2011 dwie tłuste krechy!

Aneczka23 starania 7 i pół roku… 4 Aniołki…., Nasionka ok…. wszystkie wyniki ok, Mamy za sobą wizytę w poradni genetycznej, kariotypy ok, Hormony ok, przeciwciał brak, antykoagulant tocznia – ujemny. W maju 2012 roku
urodził się nasz synek a ok 22.11.2013 spodziewamy się narodzin jego braciszka :) i

Mru – zakładam, że wszsytko się pięknie zakończyło porodem, bo nie mam danych, a przedtem? dwoje pierwszych dzieci bez problemu – starszy syn z wpadki, młodszy 2 cykl starań. Wyniki moje i M – wzorowe. W międzyczasie 2 biochemiczne, w grudniu ub. roku udało mi się zajśc w ciążę, niestety na początku lutego ciąża obumarła w 8 tc i zabieg. Nie miałam robionych żadnych badań typu drożność jajowodów. I w końcu po 49 cyklach udało się! Właśnie widziałam bijące serce na pierwszym USG.

Madziorex – 21.11.2012 urodził się nasz 55 cm, 3 i pół kilowy synek, a przedtem? – starania od 04.2009, problem męski – kryptozoospermia (poniżej 1 mln plemników na mililitr), operacja żylaków powrózka 01.2010, potem 1 IMSI z witryfikacją oocytów, 1 IVM i 1 IMSI z hodowlą do blasto i 1 ICSI z PGD oocytów i hodowlą do blasto, razem 4 punkcje, 5 transferów (w tym dwa blasto) z czego jeden zakończony ciążą biochemiczną i w końcu ostatni zakończony ciążą – serducho zobaczyliśmy w kwietniu [Zobacz stronę]

Laurka i Laurek – 02.03.2013 – urodził się nasz wyczekiwany skarb, nasze olbrzymie szczęście. miał 56cm i ważył 3690g, a przedtem? starania od stycznia 2009. przeszłam prawie całą diagnostykę, także dwie stymulacje, a dopiero po prawie 2 latach znalazła się przyczyna problemów: bardzo słaba morfologia plemników. operacja żylaków powrózka nasiennego nic nie dała. przeprowadziliśmy się, zaczęliśmy prowadzić rodzinny dom dziecka. starania na chwilę przerwaliśmy, a potem z grubej rury: klinika leczenia niepłodności. w planach iui, ale najpierw moje shg, które przepchało jajowód, z którego akurat była owulacja. lekarz nie daje dużych szans na ciążę, a tu… bach! II kreski 12-go lipca 2012 🙂

Ramzetka – Ja-32 lata,M-37, starania od 6 lat, w 2009 pierwsza wizyta u GP z prosba o pomoc, dalej badania,wizyty, badania, hsg,wszystko u mnie OK,u M plemniczki ciut za wolne, ale nie powinno to byc przeszkoda, clo dla mnie, tamoxifen dla M, bez rezultatu, pazdziernik 2011 decyzja lekarza prowadzacego o IVF, marzec 2012 piersza wizyta i w maju zaczęliśy dlługi protokol, 4 czerwca mieliśmy transfer 1 zardoka i 21 czerwca II kreski. 14 lutego 2013 przyszedl na swiat nasz Walentynkowy Cud- Adasiek.

NASZE WAŻNE DATY

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: O Nas

  1. Madziorex, poproszę o zmianę. niestety dziś mnie zalało. po terminie. tu podałam datę 29.01, ale 13dpo de facto miałam 28.01. chyba kolejna biochemia.
    następna @ powinna być coś koło 26-go lutego, prawdziwszy termin podam Ci po owulce.

    • Trochę pozmieniałam w datach – możecie spojrzeć czy coś dodać lub ująć.

      AnkaKola – czekam na jakiś ładny wpisik, żeby przenieść w nową kategorię Jesteś naszą przodowniczką wątkową i prosimy o nadanie ładnego tonu 🙂

      • Laurko – widzę, że mąż będzie miał operację żylaków. Mój mąż miał 15 października 2010 (metodą laparoskopii), potem od razu zaczął pic Proxeed i teraz jesteśmy w 6 tyg. ciąży – udało nam się po 1,5 roku bezowocnych starań i to niecałe 3 miesiące po operacji.

        Oczywiście nie wiem czy to tylko Proxeed, czy też dużo szczęścia, ale myślę, że trochę pomógł.

        Aha, a ja brałam Femifertil (mam chorą tarczycę i były problemy z owulacją), to może też coś pomogło.

        Dziewczyny, trzymam za Was wszystkie kciuki, oby jak najszybciej się Wam udało

        • Nutelka, a jakie mieliście wyniki przed operacją?

          • Zamieszczone przez Madziorex
            Nutelka, a jakie mieliście wyniki przed operacją?

            Madziorex,

            Wyniki byly takie:
            Ilośc plemników w 1 ml = 4,5 mln
            Ruch A = 0%
            Ruch B = 20%
            Ruch C = 10%
            Nieruchomych = 70%
            Morfologia: 3% o budowie prawidlowej, 97% nieprawidłowych.

            Więc jak widzisz było słabiutko. Po operacji już się nie zdążył zbadac 🙂

            • Madziorex proszę zmień mi termin na 14.03 bo wczoraj wiczorem @ mi się rozkręciła na całego

              • Zamieszczone przez nutellka
                Laurko – widzę, że mąż będzie miał operację żylaków. Mój mąż miał 15 października 2010 (metodą laparoskopii), potem od razu zaczął pic Proxeed i teraz jesteśmy w 6 tyg. ciąży – udało nam się po 1,5 roku bezowocnych starań i to niecałe 3 miesiące po operacji.

                Oczywiście nie wiem czy to tylko Proxeed, czy też dużo szczęścia, ale myślę, że trochę pomógł.

                Aha, a ja brałam Femifertil (mam chorą tarczycę i były problemy z owulacją), to może też coś pomogło.

                Dziewczyny, trzymam za Was wszystkie kciuki, oby jak najszybciej się Wam udało

                dzięki, nutellko, za żywy przykład, że się da 🙂
                jestem pewna, że u nas też tak będzie 🙂

                Laurek właśnie wrócił od anestezjologa. blady jak ściana. aż sama zbladłam (mi do tego dużo nie trzeba).
                nie wiadomo czy to będzie laparoskopia czy operacja. jak laparoskopia, to narkoza, a jak operacja, to znieczulenie zewnątrz-obwodowe. nie kumam tego, wydawało mi się, że laparoskopia to taka mniejsza operacja, więc na logikę powinno być na odwrót źle rozumuję?

                dobry news jest taki, że na drugi dzień będę mieć męża w domu 🙂 kurde, boję się tego… najchętniej poprosiłabym o narkozę i dla mnie na ten czas…

                • Zamieszczone przez laurka
                  dzięki, nutellko, za żywy przykład, że się da 🙂
                  jestem pewna, że u nas też tak będzie 🙂

                  Laurek właśnie wrócił od anestezjologa. blady jak ściana. aż sama zbladłam (mi do tego dużo nie trzeba).
                  nie wiadomo czy to będzie laparoskopia czy operacja. jak laparoskopia, to narkoza, a jak operacja, to znieczulenie zewnątrz-obwodowe. nie kumam tego, wydawało mi się, że laparoskopia to taka mniejsza operacja, więc na logikę powinno być na odwrót źle rozumuję?

                  dobry news jest taki, że na drugi dzień będę mieć męża w domu 🙂 kurde, boję się tego… najchętniej poprosiłabym o narkozę i dla mnie na ten czas…

                  Laurka, sama operacja jest dosyc stresująca dla żony (ja czekałam cały czas), ale trwa około godziny i potem już pacjent wyjezdza lekko wybudzony (chociaż jeszcze niekontaktowy) i dochodzi do siebie. My mieliśmy operację na 10:00 rano, a już o 20:00 pojechaliśmy do domu.

                  Jeżeli chodzi o znieczulenie, to myślę że przy laparo dlatego jest narkoza, że jest to zabieg przez brzuch za pomocą kamery i dostęp do operowanego miejsca jest utrudniony i wymagany jest calkowity bezruch pacjenta. A przy klasycznej operacji wszystko jest otwarte i pewnie możliwe jest w razie czego lekkie poruszenie sie pacjenta.
                  Nie wiem, taką mam teorię.

                  Trzymam kciuki za Waszą operację, jakbyś chciała coś jeszcze wiedziec to pytaj.

                  • nutelaka takich wiadomosci nam trzeba.
                    moj maz ma bardzo podobne wyniki.
                    wiec zawsze jest nadzieja 🙂

                    • Zamieszczone przez biga83
                      nutelaka takich wiadomosci nam trzeba.
                      moj maz ma bardzo podobne wyniki.
                      wiec zawsze jest nadzieja 🙂

                      Biga, a Twój mąż też ma żylaki?

                      • moj maz zylaków nie ma. ale gdzie ma 2mm wodniaka. ale lekarz mowi ze nie trzeba z tym nic robic.,..
                        teraz podchodzimy do icsi. zobaczymy co z tego bedzie.

                        • dodaje kolejne daty
                          16.03 – początek długiego protokołu
                          02.03 – początek stymulacji

                          • Madziorex popraw mi początek długiego protokołu na 16.02 bo coś mi się źle nadusiło chyba z tymi miesiącami a 16.03 mam punkcję

                            • I u mnie sa zmiany. Nareszcie
                              14.02 poczatek stymulacji
                              22.02 kontrolne usg
                              Pozdrawiam

                              • A czy ktoś wie co z Ito? No bo to już ho ho w czas 🙂

                                A co u Bigi? Wczoraj miała mieć punkcję. Puk puk – jak tam?

                                • Zamieszczone przez Madziorex
                                  A czy ktoś wie co z Ito? No bo to już ho ho w czas 🙂

                                  Ito jeszcze 2 w 1. Hubercikowi dobrze jest w brzuszku u mamusi 🙂

                                  • witam Was ja podaje termin mojej drugiej IUI -25-27.02.2011 a niechciana @ 11.03.2011

                                    • jolkamunch trzymam kciuki za duże jajeczka

                                      • Barbera a ty chwile za mna.Oby ten rok byl owocny dla nas wszystkich

                                        • a ja myślę sobie tak, że idzie wiosna i wszystko będzie rozkwitać i my też :Ciężarówka: i oczywiście pączkować

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: O Nas

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general