Postanowiłam
Obcinam włosy
Nie na bardzo króciutko, tak do wysokości brody
Zapuszczałam od daaaawna, miałam już dość długie
we wrześniu obcięłam do ramion, a dzisiaj do brody
A za jakiś czas moze jeszcze krócej 😉
I czuje się z tym postanowieniem świetnie,
roznosi mnie energia
mam przypływ dobrego humoru
Męczyły mnie już te długe włosy, ich układanie
a po godzinie i tak wyglądały jakbym z nimi nic nie robiła
przyklapnięte na maksa, masakra
W końcu zrozumiałam, że niektóre włosy nie są stworzone do bycia długimi
I że krótkie fryzki też są fajne
i sexi
i cudne
i urocze
Czy są tu dziewczyny z krótkimi włosami albo takie co się też postanowiły obciąć
czy tylko same zapuszczaczki? 😉
Strona 26 odpowiedzi na pytanie: Obcinamy włosy
No to uff, kamień z serca 😉
Ja mam ciągle dobrą passę – co miesiąc chodzę i się podcinam 😀
No to uff, kamień z serca 😉
Ja mam ciągle dobrą passę – co miesiąc chodzę i się podcinam 😀
Dużych rewolucji nie robię, ale przy moich krótkich włosach szaleć zbyt się nie da 😉
Super 🙂 czekam na fotki 🙂
Jaga ta fryzurka jest zajefajna!!!
mi się podoba też ta:
może sobie taką strzelę?
swietna,niestety nie na moje kulajace sie wlosy. Nie wygladalabym.
Hihihi dla mnie te włosy są mega długie 😉
Musialabys sie zapuscic, zeby sie tak sciac;-)
Oj długo bym się musiała zapuszczać 😉
Kurczę ja jestem zwolenniczką “dłuższych ” włosów… prawie zawsze wyglądam jak niżej, bo jak mam krótsze włosy to czuję się “łyso” raz się ścięłam się na “prawie chłopaka”;-)… oj naprawdę źle wspominam ten czas.
Ale ta fryzurka naprawdę mnie kusi
No to pojdz za tym wężem;-) co kusi;-) masz dobre wlosy i nawet kolor pasuje;-)
To ja z kolei przez 10 lat miałam włosy nie dłuższe niż 2 cm i mi się odwidziało. Zapuszczałam, zapuszczałam… i nadal na 2 cm ścinać nie chcę 😉
A co do fotki… jeśli mi pani Ania nie spierniczy fryzury, to wrzucę 😉 O ile jeszcze małż zechce mnie obfocić 😉
hihihi już widzę minę teścioewj jak wchodzę do domku z takim fryzem
ale poważnie – KUSI!… i pewnie skusi
kurczę, już chcę, żeby było jutro!!!
Mnie się ta fryzurka podoba 🙂 Skuś się 😉
Nigdy takich nie miałam. Największe szaleństwo, to obcięcie włosów zakrywających pupę do łopatek 🙂 Matka jak to zobaczyła to stwierdziłą że oszpeciłam się straszliwie, że nie chce mieć ze mną nic wspólnego i że mam się publicznie z nią nie pokazywać 🙂 Teraz ścinam się tak do łopatek co pół roku.
Zu przemilcze matke.
Chcialabym miec juz takie do łopatki…to takie romatyczne jak sie majtja po twarzy przy silnym wiertrze…
Jak diabli jest romantycznie, gdy wicher hula, kudły na twarz lecą, majtają się dookoła głowy i bardziej przypominają lwią grzywę niż cokolwiek innego… po takim spacerze na wietrze jeden kołtun na głowie jest tak romantyczny, że aż się chce romansować z grzebieniem
Dokładnie. A jak rewelacyjnie wyglądają po jeździe autobusem w tłoku i ocieraniu się o innych… Mnie dodatkowo zaplątują się w okulary.
Chciałam spróbować krótsze ale fryzjerka odmówiła. Powiedziała że fatalnie będę wyglądać, bo mam za okrągłą twarz. Wierzę jej jak na razie.
E tam,moje byly romantyczne.Wierze w to gleboko,bo wiara daje mi sile na zapuszczanie;-)
Znasz odpowiedź na pytanie: Obcinamy włosy