To nie takie proste umyć rocznemu dziecku ząbki, wczoraj pierwszy raz próbowałam, mały stał w łazience i nie wiedział co ja robię, więc zacisnął wargi i gdy się oddalałam śmiał się ze mnie a póżniej znowu zaciskał. Nie chciałam go zrazić więc dałam spokój, natomiast wieczorem juz było lepiej otworzył buzię i memlał językiem szczoteczkę ale najbardziej to spodobało mu się moczenie szczoteczki w kubeczku, krzyczał da da no to mu dałam iiiiiiii zamiast do buzi czesał się szczoteczką do zębów.Dziś też wołał da da ale włożył szczoteczkę juz do buzi i ruszał we wszystkie strony, pochwaliłam go i pokazywałam jak to się robi, no może coś z tego będzie wie już co do czego, szczoteczka zainteresowała go do tego stopnia że nie chciał się z nią rozstać i łaził po całym domu z nią aż nagle patrzę a mały wciska ją do klatki królika, może uznał że BUGS tez powinien umyć zęby? a jak to było z waszymi bąblami?
Ania mama rocznego Michasia
3 odpowiedzi na pytanie: Oj… to nie takie proste
Re: Oj… to nie takie proste
moja nie lubo myc zebow…wiec jest to wyscig ja wciskam szczoteczke do buzi a ona zaciska usta i tak w kolko
ASIA MAMA EWY ur 3 styczen 2002
Re: Oj… to nie takie proste
Nasz Tadzin ciągle łazi ze szczoteczką po domu i żąda nałożenia pasty! Chyba traktuje ją jak cukierek. Czasem uda mi się kilka razy zakręcić szczoteczką po ząbkach. No i Tadziu oczywiście też spija wodę z kubeczka albo wynajduje różne naczynka, z których mółby się napić. Liczę na to, że podobnie jak Staś, kiedyś to się zmieni i zacznie pięknie myć ząbki szczoteczką elektryczną.
Ola
Re: Oj… to nie takie proste
Moja roczna pociecha tez nie lubi, wiec sprobuje myc jej zabki szczoteczka troche pozniej, teraz przemywam jej zabki zmoczona pieluszka tetrowa, bardzo to lubi, kiedys mnie gryzla, teraz jej to minelo.
Renia
mama Asi (18.11.99) i Ani (6.11.01)
Znasz odpowiedź na pytanie: Oj… to nie takie proste