Moja 5 letnia córeczka onanizuje się od około 2 lat. Myślałam, że to przejdzie (jak podaje literatura), ale to się pogłębia. Zdarza się to w domu (w odosobnieniu), a także w przedszkolu na leżakowaniu (informowała o tym przedszkolanka). Robi to leżąc na brzuchu ocierając się o różne zabawki. Może ktoś spotkał się z takim problemem i wie jak temu zaradzić. Ewentualnie jaki specjalista mógłby pomóc.
3 odpowiedzi na pytanie: Onanizm 5 latki
Re: Onanizm 5 latki
Cześć.
Z tego co pamiętam ze studiów onanizm u dziecka jeszcze w tym wieku to nic złego. Jednak jeśli faktycznie trwa to tak długo i się pogłębia to radziłabym Ci się wybrać z dzieckiem do psychologa terapeuty dziecięcego. Najczęściej taki specjalista urzęduje w różnego rodzaju ośrodkach terapeutycznych. Spytaj w centrum pomocy rodzinie lub poradni pedagogicznej. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam.
Pozdrawiam
Patrycja i Kuba
Re: Onanizm 5 latki
Jeszcze mi się przypomniało, że może to być rekacja na jakąś sytuację lub zjawisko i dziecko w ten sposób odreaguje. Często takie zachowania są następstwem przeprowadzek, śmierci kogoś bliskiego, rozwodu lub kłótni rodziców. Przypomnij sobie czy w tym czasie gdy mała zaczęła się onanizować nie stało się coś, co Tobie może wydawać się mało istotne ale dla małego dziecko to mogło być przeżycie traumatyczne. Często dzieci taki zachowaniami biorą na siebie stresy rodziców np. przy zmianie pracy.
Mam nadzieję, że w miarę jasno to naświetliłam.
Jak coś to pisz na priv
Patrycja i Kuba
Re: Onanizm 5 latki
Wypowiedzi mojej przedmówczyni, jakokolwiek są słuszne z tym co mówią na studiach, co piszą w książkach, to jednak nijak się mają do rzeczywistości. I wierz mi, że psycholog akurat w tym temacie nic ci nie pomoże. Mnie przynajmniej nie pomógł.
Już nie pamiętam, kiedy córka odkryła, że takie ocieranie o zabawki, lub o własne ręce włożone między nogi jest po prostu przyjemne.
Rada psychologa była taka, że należy ją wtedy przytrzymać, przytulić i zająć czymś innym, np. czytaniem bajki.
Jedno wielkie G to dawało, bo po wysłuchaniu bajki córka wracała do przerwanej czynności. Często gdy wchodziłam do pokoju córka zrywała się wystrasznona z wypiekami na twarzy.
I nic nie pomogło – odwracanie uwagi, tłumaczenie, że tak nie należy robić, bo skóra się zedrze i będzie ją boleć, proszenie, nakazywanie, po prostu nic. Nadal tak robi, mimo że w tym roku skończy 8 lat, ale robi to jak jest sama.
To jest druga teoria psychologów – że należy dziecku przekazać, że jest to bardzo intymne i należy takie rzeczy robić w samotności.
Przeczytałam na ten temat masę pozycji i wszędzie piszą że to z wiekiem przechodzi samo… no cóż, pozostaje mi czekać na ten wiek, w którym przejdzie. Napewno duża ilość rzeczy do zrobienia pomaga w zapominaniu o tej sexualnej (jakby nie patrzeć jest to zachowanie sexualne) przyjemności.
Jedyne co mogę ci zaproponować to znajdź taką czynność, która córce będzie sprawiała więcej przyjemności i satysfakcji niż onanizm, ale wiem że jest to trudne, bardzo trudne.
Życzę powodzenia!!
Pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: Onanizm 5 latki