Mam piękne zdjęcia zrobione przez profesjonalną fotografkę i chciałabym je wyeksponować na ścianie. Tylko nie bardzo potrafię wyobrazić sobie, w jakiej ramie czy też może antyramie by im było ładnie?
Doradźcie coś pliss… Na pewno wiele tu kreatywnych sób, z dużą wyobraźnią, poczuciem estetyki, u mnie z tym kiepsko, choć lubię piękno przedmioty, ale sama coś stworzyć to już problem
Dodam, że to są zdjęcia dzieci:)
10 odpowiedzi na pytanie: Oprawa fotografii
Mój gust :tylko nie antyramy – to obniża wartości estetyczną zdjęć.
Klasyczne ramki z drewna – ja kupiłam swego czasy w IKEA – niestety nie ma już takowych a chciałam dokupić.
Teraz nie wiem jaka tam jest oferta
I KONIECZNIE – passe-partout – w kolorze odpowiednim do pomieszczenia i ścian.
to kolor ecru – chociaż było napisane że niby białe
to w pokoju dziecka – resztę mam nieco inną i w kolorze ciemnego brązu
Gorącakawa, dzięki:) Mnie osobiście też niezbyt antyramy się podobają, a te białe/kremowe, które pokazałaś, są naprawdę śliczne:) Zajrze do Ikei, na pewno jeśli nie takie same, to podobne będą mieli:)
Ja proponuję wydrukować je na canvasie (materiał imitujący płótno), naciągnięty na ramę – wygląda elegancko, i pasuje do każdego wnętrza!
Jak bardzo Ci zależy to cyknę fotkę tych wiszących u nas 😉
Bardzo ciekawe:) Widziałam takie zdjęcia, ale nie pomyślałam o nich, bo i nie znałam nazwy tego płótna, nie wiedziałabym, jak o to pytać. Bardzo chętnie zobaczyłabym fotkę takiego Waszego, jeśli pozwolisz:)
A gdzie mogłabym zrobić takie zdjęcia – w każdym studiu fotograficznym mi zrobią?
Sprawdz na stronie Rossman – oni robią różne takie rzeczy – sama mam ochotę na takie płótno – starszy ma tak zrobiona fotkę zebry na ścianie – ale uwaga – jest tak duża że się “wypaczyła” i odstaje w jednym rogu od ściany
gdzie robić?
Z doświadczenia wiem, że sieciowe usługi nie są najlepsze… nie znam dokładnie akurat od tej techniki, ale np. zdjęcia, są przesyłane do czegoś w rodzaju “fabryk” płukane krótko ale w wyższej temperaturze, na cieńszym papierze itd. jakościowo może na pierwszy rzut oka nie widać większej różnicy, ale są zdecydowanie mniej trwałe i odporne… lepiej przepłacić 10 czy 20 procent i zrobić w dobrym laboratorium… można wybrać w sieci albo znaleźć jedno dobre w swoim mieście i się tego trzymać. Stali klienci zresztą zawsze mogą domagać się zniżek nawet jak nie ma kart rabatowych… Ja robię tego naprawdę dużo, więc może nie każdy wynegocjuje tyle, ale powiem, że mam obniżoną cenę od 30 do 45 procent (w zależności od usługi)
—
J ateż wywołuję z profesjonalnym laboratorium jak mi na czymś zależy ale jak czegoś poterzbuję dużo to już nie – jednak różnice w cenie spore niestety.
Ja ze swoiego zdjęcia ślibnego ( a raczej naszych rąk:) ) zrobiłam wydruk solwentowy, czyli tak jakby naklejka i zostało to przyklejone do pianki (plexi) i oprawione w delikatną cieniutką czarną ramkę. Efekt super:) Ja mam to w rozmiarze 120×80 także ew. mogę Ci takie rozwiązanie polecić.
… do tego chemię w maszynie wywołującej wymieniają bardzo, bardzo rzadko (pracowałam kiedyś przy czymś takim) przez co zdjęcia są jakie są. idą na ilość a nie jakość.
Też ciekawe rozwiązanie, dzięki:) Pójdę z tym na pewno do porofesjonalnego studia fotogr., niech kosztuje drożej, ale jak coś jest dobrze zrobione, to i wygląd inny, i służy na lata. Popytam o te 2 sposoby, o których pytałyście, zobaczę, co będzie mi się lepiej podobało. Chciałam duży rozmiar tych zdjęć, bo to tylko 2 zdjęcia będą, jedno z synkiem, drugie z córcią:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Oprawa fotografii