… to moj ostatni założony wątek w tym kąciku 😉 a przez te kilka lat było ich trochę… tak własnie sobie policzyłam, że ja już na tym forum jestem ponad 11 lat 😉
Byłam już na 1 wizycie przygotowujacej do transferu. Pozostały mi dwa mrozaczki z tego co pamiętam to 2 i 4 komorkowe. Dostałam skierowanie na badania po przeliczeniu koszt 600 zl Jak tylko wszystko bedzie ok, to w połowie kwietnia bede moje maluchy miała u siebie w brzuszku i niech się dzieje wola nieba 🙂
To moja ostatnia próba… jeśli się nie uda nie będę starała się naturalnie… po pierwsze mój wiek, po drugie nie mam siły na starania…
Tak bym chciała żeby mój Tombi Bombi miał rodzeństwo…. zobaczymy co szykuje mi los…
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ostatni Crio Transfer
BAMBAMKU- dla wielu par dziecko w domu stawia świat do góry nogami. To wielki sprawdzian dla Was. Wiem, ze jest cieżko, bo długo byliscie sami, mieliscie wspólne plany, cele… Nagle pojawia sie ktoś trzeci i burzy harmonię. U nas było podobnie jak sie urodził syn. Mąż dużo imprezował, wychodził na całe noce, pił… Minęło po 2 latach.
Moze za dużo poświęcasz czasu małemu, może wyjdźcie gdzieś sami, bez syna, zrób fajną kolację…
Uważam, ze dobrze robisz z mrozaczkami… Tylko nie myśl, ze zostaniesz z nimi sama, dogadacie się….maż potrzebuje czasu.
Trzmam kciuki i lece ogladać zdjecia….
AAa i WSZYSTKIEGO naj dla syna z okazji roczku…
Bambamek, a może warto chwilę poczekać, dogadać się z mężem? Może po prostu potrzebuje trochę czasu, w końcu Tomek jeszcze mały i ma prawo czuć się trochę zmęczony? A oddanie zarodka do adopcji jest w chwili obecnej dla mnie jakims niewyobrażalnym krokiem, więc na pewo po niego wrócisz (z chęcią czy niechęcią męża), ale może chwilę należy dać mężowi? Skoro to ma być ostatnia próba, to czas chyba aż tak krytycznie nie gra roli?
oby to było tylko chwilowe nieporozumienie
i
nieustająco za spełnienie marzenia
ps. cudne zdjecia :Kocham: i oczywiscie STO LAT dla Tomcia :Róża:
dzieki dziewczyny za slowa otuchy, to prawda ze dziecko zmienia wszystko, no prawie wszystko 😉 Coz musimy przetrwac ten trudny okres, a mrozaczki chce zabrac teraz… coraz starsza jestem i nie chce czekac. Co ma byc to bedzie – wiem ze dam rade 🙂
Skoro decyzje podjęte to trzymamy kciuki mocniasto
I jak Beatko??Jakie postępy??
Dzisiaj o 15 bede w ciaży
poprosze o kciuki 🙂
dam pozniej znac w jakiej kondycji sa zarodeczki 🙂
Mialam powazne rozmowy z moim mezem – bardzo sie uparl ze nie chce wiecej dzieci, ale udalo mi sie go przekonac… trudno bylo… najwazniejsze jednak ze pogodzil sie ze moze miec jeszcze 1 lub 2 dzieci 🙂
w takim razie baaaardzo mocno zaciskam
dziekuję 🙂
ja też trzymam
I poproszę o przepis na przekonanie meża…
Kreseczko przepisu brak, po prostu bardzo dluga i powazna rozmowa byla. prawie skonczylo sie rozwodem… i to na powaznie, ale jakos udalo sie dojsc do tego momentu ze ide na transfer, ale z nastawieniem mojego meza takim, ze on trzyma kciuki za niepowodzenie… zle mi z tym, ale wierze ze co ma byc to bedzie i wszystko sie jakos ulozy.
Rozumiem…czyli pewnie powiedziałaś, ze nie oddasz do adopcji maluszków, że to w koncu też i jego dzieciaczki, coś w tym stylu, tak??
Powiedzialam ze nawet jesli sie ze mna rozwiedzie to podejde do transferu
na jego “nieszczescie” podczas podchodzenia do invitro omylkowo podpisal zgode na criotransfer i raczej nie mial wyjscia choc pewnie jakby sie uparl i pomyslal to moglby jechac do novum i anulowac zgode… najwazniejsze ze dzis o 15 maluszki beda u mnie i niech sie dzieje wola nieba 🙂
Kreseczko i Wy rozumiem lecicie na kalendarzyku?
No coz i niech u Ciebie bedzie tak jak ma byc 🙂
Tak, taki kalendarzyk,że od 12 dc do ok 22-24 dc trzeba uważać i tyle. Czasem jeszcze temperaturę kontrolnie zmierzę,czy na pewno jest powyżej 37…
Bambamku – smutno mi się zrobiło jak czytam o postawie Twojego M. tym bardziej Ci życzę spełnienia Twoich marzeń i sukcesu w dzisiejszym transferze – niech to będzie taki prezent od losu w tej niełatwej sytuacji.
z mrozaczki jeszcze raz a zdjęcia Tomeczka są rewelacyjne, ładnego masz synka i tak dorośle wygląda na ten roczek – ucałuj go od e-ciotki niech rośnie zdrowo 😀
no to teraz będę tu regularnie do Ciebie zaglądać, żeby być na bieżąco
p.s. tak sobie myślę kiedy ja w końcu będę mogła wrócić po moje bąbelki
mi też 🙁 i równiez mam nadzieje, ze Ci sie uda
Ito – za Ciebie i słuszne decyzje
Dobrze, że z mężem się dogadliście i jest jego zgoda na transfer – może nie euforyczna, ale nie jest to wbrew jego woli, a będzie jak ma być, a z czasem mąż i tak będzie z każdej opcji szczęśliwy. Ja oczywiscie trzymam wielkie za podejście.
i co, i co???
no jak to co?! Bambamek jest w ciąży
a ja juz jestem po transferze moich dwoch maluszkow. To chyba najslabsze jakosciowo zarodki jakie dostalam bo 3 i 2 komorkowe, ale wierze w nie, niech stanie sie kolejny cud w moim zyciu, choc szanse sa male to wierze, a co!!!! 🙂 nadzieja umiera ostatnia 🙂 Jesli @ nie zawita wczesniej to 3 maja zrobie test i niech sie dzieje wola nieba 😉
Moj maz chyba juz sie pogodzil z ta decyzja bo w czoraj z czuloscia poglaskal mnie po brzuchu, az sie zdzwilam 🙂
Ito, a czemu nie juz?
Znasz odpowiedź na pytanie: ostatni Crio Transfer