taka zbieranina, jak pamietam zawsze sobie zapisuję, za parę lat będziemy razem się z tego śmiać. Własnie dziś uzupełniłam, miesiąc się zbierałam i tak od niechcenia wklejam na forum, a co ;-)))
2,5 roku
Zuzia: Gdzie mamy kamerę?
Tata: Dziadek ma
Z: Ukradł nam?
Mama: Kochasz ciocię (nianię)?
Zuzia: Nie, już nie kocham Winczewskiej
M: Dlaczego?
Z: Bo jest stara
Zuzia zjadła kinderka i rzuciła papierek na podłogę
M: Zuziu wyrzuć papierek po czekoladzie do kosza!
Z: NIE, nie pouczaj mnie i nie mów mi co mam robić!!!
Zuzanka kąpie się z tatą w wannie
Zuzanka: mogę zobaczyć twojego siusiaka
Tata: dlaczego?
Zuzanka: Bo mi się podoba
MAJ 2005 (3 latka)
Zuzia ogląda bajkę o kocie Filemonie
– Mamo czy krówki znoszą mleko???
SIERPIEŃ 2005 (3 latka i 4 miesiące)
Zuzia do taty: Pokaż siusiaka!
Tata: Nie bo to mój siusiak
Z: Lubię siusiaki, mogę zabrać go i przyczepić sobie tu (pokazała wiadome miejsce)
Zuzia do płaczącej Dominiki, która wystraszyła się polującej na nią pumy w zoo (oczywiście przez szybę):
– I ta puma cię upoluje i zje!
Zuzia w odwiedzinach u Dominki w Opolu. Dziewczynki bawią się.
Zuzia swoimi konikami. Dominika obserwuje.
Nagle Zuzia mówi do mamy: Mamo pilnuj mi koników! Bo Dominika mi ukradnie, bo Dominika to taka złodziejka jest!
Zuzia: Tato kto daje jeść mrówkom?
Tata: Chodzą po lesie i zbierają same jedzonko
Z: A do wody też chodzą?
T: Nie, do wody nie, bo nie pływają.
Z: Bo nie mają strojów
Zuzia leży na kanapie i stęka: yyyyy yyyyy yyyyy
Tata: Zuziu co się stało??
Z: Nic tato
T: Co robisz?
Z: Rodzę małe koniki tato!
Izka i Zuzia 3 latka :)
Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Parę tekstów Zuzanki
Re: świeżutkie 🙂
jajnik
to jest pies rasy jamnik
wypuszczone mydło
to wypuszczone bydło
czas do logopedy wysłac Zu 😉
Re: świeżutkie 🙂
Zu wie co mowi…
Aga, Szymek
Re: Parę tekstów Zuzanki
1.
Żeby wyjechac z garażu, musimy najpierw cofnąć auto, a potem skręcić w prawo i fiuuuuuuu do przodu. Za każdym razem Baśka mi mówi:
– jeżeli udało mi się wykręcić za pierwszym razem mówi tonem cudej ocalonej: ufff, udało się
– jeżeli musze poprawić mówi wredniara sorry, nie wyszło
2.
Jedziemy samochodem, nagle na jezdnię wbiega mi pani w wieku Miecia Fogga, daję po hamulcach i choc cisną mi się na usta słowa powszechnie uważane za obelżywe, pozostaję przy skromnym “Stara krowa” wycedzonym przez zęby. Do końca podróży samochodem każda pani w podeszłym wieku witana jest przez Baśkę radosnym okrzykiem: o, stara krowa!
3.
Basia z dziadkami nad morzem. Spacer. Baśka ucieka babci, ta woła ją i woła, w końcu mówi:
Basia, stań, bo starcę nerwy!!!
Basia z kamienną twarzą: Babciu, OSTRZEGAM CIĘ!
4.
Wczoraj, steskniona matka dzwoni do dziecka. dziadek pyta się, czy pogada z matką, odpowiedź:
nie ciem, nie mam ciasiu, psiecieś jem kiełbaśkę
5.
No i gramatyka wg Barbary J.
ręce – liczba mnoga to ręki
Edited by MonikaaPJ on 2006/06/22 10:12.
Re: świeżutkie 🙂
HEHEH, ostatni tekst powalił mnie na kolana normlanie 🙂
Tyska zamiast wałki mówi: wy kretyny, wy wariaty!
Aga,Tysia(2l.10m.) i SYNek(31tc)
Nowe teksty
Teksty mojego synia:
– Śpij ty moja kochanieńka / maleńka ( do babci przez telefon), – co rozwala Babcie na łopatki
– „jedź ty cioto” – jak stoimy i czekamy aż przejedzie samochód ( mea culpa – ja czasami już nie wytrzymuje jak jeżdżę i mi się wyrwie)
– w łazience – „mamo, jaka ty masz duża pupe!!!”
– łełal ( z dzikim uśmiechem i premedytacja) – REDL
– przychodzi do nas do pracy i oznajmia wszystkim pracownikom – „TO MOJA FIRMA”
– zaśpiewał „sto lat”, kiedy zapaliliśmy znicze na cmentarzu
– Pani na basenie uczy ich żabki – ruchy rękami opisała jako „jabłuszko korzonek” ( trzeba sobie zwizualizowac jak to wygląda, przypomnieć sobie, jakie są ruchy rękami przy pływaniu żabką)
Mikołaj na cmentarzu robi „ w imię ojca….” składa raczki do amen – i dalej:..Jabłuszko korzonek, jabłuszko korzonek…”
Monika i Mikolajek z 08.08.2003
Re: Parę tekstów Zuzanki
hehe jak to córa docenia matki umiejętnosci za kierownicą, padłam
ale widać ze dzieciaki są dobrymi słuchaczami, zazwyczaj zapiemietują to co nie powinny 😉
a to moja rozmówka w samochodzie z Zuzanką
Zu – Mamo, wszyscy obcy to złodzieje prawda??
Mama – Nie, kochanie. Złodziej to taki człowiek który zabiera ci coś bez pytania, np. twoje zabawki.
Zu – Ja nie chce żeby mi zabierał, niech zabiera małym dzidziom!!
Tata – Zuziu ale małym dzidziom też będzie przykro jak ktoś im zabierze zabawki
Zu – Ja rozmawiałam ze złodziejem i poprosiłam go żeby zabierał małym dzidziom!
Mama ze zdziwieniem – A kiedy z nim rozmawiałaś??
Zu – Wieczorem jak wykradłam się z domu
Mama – Sama wyszłaś z domu?? Kiedy??
Zu – Jak spaliście, ale nie byłam sama, wyszłam z pieskiem
Zu po chwili przerwy – Ale ten złodziej był miły bo to była samica złodzieja
Na nasz wybuch śmiechu Zu krzyczy – tato nie śmiej się, to nie jest śmieszne!! Ty…. Ty…. ty ufoludku!!
—
Wieczorem podczas ubierania piżamki: – Wiesz mamo wróżki są stuknięte!
—
Podczas mycia ząbków: – Wiesz mamo fajne jest życie!
—
– Wiesz mamo przemieniłam decyzję
i wczorajszy :)–
W trakcie zabawy – Wiesz tato, ja będę kapitanem a ty posłusznikiem!
Re: świeżutkie 🙂
przyznać się które tak mówi w domu 😉
Re: Nowe teksty
ale numer, padłam
a te sto lat na cmentarzu i imię ojca
noooo niezły numer ty masz w domu 🙂
Re: Parę tekstów Zuzanki
Ola ma malutką figurką dinozaura
– mamusiu, a gdzie mieszkają dinozaury?
– dinozaurów już nie ma, wyginęły?
– a gdzie wyginęły? Do innego miasta?
– nie, poprostu ich już nie ma – zgłupiałam, nie wiedziałam jak dalej wytłumaczyć, żeby nagle jej się nie zrobiło przykro, że dinozaury to już jednak nie żyją Na to Ola:
-mamusiu, a kaczki też wyginęły? – bo akurat w łapki wpadła jej figurka kaczki. Tu juz śmiechu nie powstrzymałam
Re: Parę tekstów Zuzanki
Zuzia jako fanka dinozaurów (oczywiście są na drugim miejscu), wie że dinozaury poumierały bo była katastrofa 😉
kiedyś usilnie zoo chciała zobaczyć dinozaura
Nie raz człowiek sie zaplącze w wyjasnieniach, cooooooo
a dzieciaki pięknie potrafią z tego wyjść 😉
Re: Parę tekstów Zuzanki
Marti tuląc się do mnie
– Mamo ty mój tłuścioszku. !!!
kiedy coś chce mówi
– Ja muszę to potrzebować
Prawie za każym razem przy jedzeniu
-Nie będeę jadła, nie jestem głodna, obiad jest stajy i brzydki;
Ewa i Martynka 24.09.2003
Re: Parę tekstów Zuzanki
tłuścioszku, hihi, dobre 😉
ja jak mam doły figurowe i patrząc w lutro mówię jak to gruba jestem, moje dziecko podnosi krzyk NIE JESTEŚ GRUBA ŁADNA JESTEŚ :))
ciekawe jak długo będziemy najładniejsze w oczach naszych dzieci
z drugiej strony jak załoze coś co jej się nie podoba mówi mi że brzydko wyglądam ;-))
Re: Nowe teksty
poryczałam się ze śmiechu !!!
Re: Parę tekstów Zuzanki
Z ostatniego weekendu;
Baśka usilnie wspiina się na murek koło domu dziadków, obserwuję ją siedząc obok, Baśka sapie, sapie i nie wytrzymuje:
Mamo, do cholely, POMÓŻ DZIECKU !!!
Re: Parę tekstów Zuzanki
Córka do mnie wczoraj (dlugo pakowalam sie przed spacerem):
– No! Zbieraj sie KOBIETO!!!
Ewcia z Maja 03.06.03r
Re: świeżutkie 🙂
W domu nikt tak nie mówi ale ja czasami coś takiego chlapnę jak prowadze samochód. Oj nasłucha się czasami dziec mój a później koduje i powtarza.
Aga,Tysia(2l.10m.) i SYNek(33tc)
Re: świeżutkie 🙂
my też sie pilnujemy, ale nie raz zdarzają się sytuacje że człowiekowi samo na jęzor przyniesie, mi zwłaszcza w nerwowych sytuacjach, np. jak Zuzanka leci na łeb na szyję ze schodów. I jakie matka pierwsze słowo wtedy mówi, lecąc łapać dziecko?? OOOO KUR i tu urywam resztę kończę szeptem
pamiętam jak kiedyś robiłąm porządki przy biurku z kompem odsunęłam je wmyłam kurze i stwierdział że te kable idące małym otworkiem mnie wkurzają (bo małżonkowi nie chciało się ciąć większego), więc nie myslac biorę piłkę i tnę dyktę, małe układa sobie zabawki bo już znudziło jej się pomaganie. Oczywiście komputer włączony bo co jakiś czas przerwa ;-). I tak sobie tnę i tnę cała się spociłam i nagle patzrę a ja tą piłką lecę po kablu od monitora do komputera. IIII co i był “o ja pierdolę”
do końca dnia moje dziecko chodziło i mówiło “piejdoję”. na szczescie rano zapomniała jakiego nowego słowa nauczyła się od mamy 😉
Re: Parę tekstów Zuzanki
mam nadzieję że pomogłaś matka :)) z takim argumentem słownym hehe
jeszcze coś
Żłobek. Jubieleusz 50-lecia istnienia placówki. Ania ma występować w “orkiestrze”. Wdrapuje się na moje kolana i płaczliwym głosem mówi:
” Mamusiu, ja nie ciem glać NA CIPECZKACH”
chodziło o skrzypeczki of course 😉
Aga i Ania 3 latka 3 miesiące
Re: Borys
kiedyś Borys przyszedł do naszego łóżka w okolicy godziny 5 rano, położył się koło mnie i powiedział
-mamusiu pokochajmy się
kichnęłam, grzeczne dziecko powiedziało ładnie “na zdrowie mamusiu” i nie doczekało się odpowiedzi. stanął przede mną i oburzonym tonem – powiedziałem ci na zdrowie! no co się odpowiada, co????
kto mieczem wojuje ten od miecza ginie
kiedyś tato szedł za nim, a Borys spytał sie go “tato, dlaczego mnie prześladujesz????”
wychodzimy na spacer, Borys dał babci buzi na dowidzenia i mówi do niej “niestety na nic więcej nie mam czasu bo idę na spacer”
P. S. kapitalny wątek
Znasz odpowiedź na pytanie: Parę tekstów Zuzanki