piaskownica – horror!!

Korzystając z ostatnich dni urlopu spaceruję z córcią po okolicznych placach zabaw. Ogólnie stan ich pozostawia sporo do życzenia ale to, co dziś widziałam, to już gruuuba przesada! W piaskownicy znalazłam kupę!! Dodaję, iż nie jestem zwierzofobem – sama mam psa, ale nie pozwalam mu srać do piaskownicy. Ale to nic. Jakieś dwa metry od tej piaskownicy, wiedziona zapachem, odnalazłam w trawie zdechłego, wielkiego SZCZURA!!!!!! Wokół niego chmara much, bleee! Nie chcę już ciągnąć tematu – niedobrze się robi, ale skoro zdechły, to pewnie jeszcze gdzieś rozsypano trutkę. Moja wyobraźnia podpowiada mi różne wizje.

Dziś szybko wróciłyśmy do domu.

Myślicie, że coś takiego możnaby zgłosić do Straży Miejskiej, czy też gdziekolwiek? Ale w jakim stopniu zapobiegnie to takim sytuacjom w przyszlości?


Minka z Oliwią (19.11.03)

12 odpowiedzi na pytanie: piaskownica – horror!!

  1. Re: piaskownica – horror!!

    makabra, zgłosić tylko nie wiem gdzie do straży miejskiej lub do spółdzielni która jest właścicielem owych placów :((

    Izka i Zuzia 3 latka 🙂

    • Re: piaskownica – horror!!

      Te piaskownice to faktycznie dramat…..moja mama np. w ogóle nie pozwala wchodzić Kubkowi do osiedlowej piaskownicy od momentu kiedy któreś pięknego ranka przyuważyła w niej zużytą prezerwatywę!!!!

      Brrrrrrrr…….ta nieszczęsna piaskownica od dłuższego czasu mnie dręczy!!!! Nie mam pojęcia jak wytłumaczyć półtoraroczniakowi żeby tam nie wchodził. Ostatnio nawet rozmyślałam, że piaskownice powinny być wyposażone w jakiś mechanizm z plandeką (jak baseny) i np. dozorca na noc mógłby to ustrojstwo zamykać. Tylko już widzę miny w administracji jak zgłaszam im ten “śmiały”, wręcz szalony pomysł…..

      Pozdrawiam,

      • Re: piaskownica – horror!!

        Faktycznie okropne
        Nie no pozwalanie psu srania do piasku to faktycznie przesada no ale jesli był to pies bezdomny to kto na takiego zwroci uwagę

        • Re: piaskownica – horror!!

          To rzeczywiście straszne. W sumie możę się zdarzyć w każdej piaskownicy, jeśli to byłby bezdomny pies. Choć i psy mające domy często latają bez opieki. Ostatnio miałam taką sytuację:
          bawię się z Emilka w piaskownicy koło naszego bloku, i przechodziła tam kobieta z dwójką dzieci kilkuletnich. Nie pozwalała im wejść do piaskownicy, zastanawiałam się dlaczego, patrzę ubrane normalnie, nie jakośodświętnie więc o co chodzi? A ona do swojej córeczki (starszej) mówi “nie wolno wchodzić. Widzisz, żeby była ogrodzona?”. Zrozumiałam, że ona chodzi z dziećmi tylko do ogrodzonych piaskownic. I poczułam się głupio, że ja nie..
          Tych ogrodzonych jest za mało, a nawet jeśli są, to czy rzeczywiście mogę być pewna, że tam pies nie narobi (no bo najgorsze to zwierzęce odchody, mogą zawierać tę toksokarozę, która jest chyba jeszcze gorsza od toksoplazmozy). Co za okropność, że człowiek wchodząc do piasku musi bać się takich groźnych bakterii (lub wirusów, nie znam się!)… 🙁
          Do jakich piaskownic Wy chodzicie z dziećmi?

          Dagmara i Emilia 14 mies.

          • Re: piaskownica – horror!!

            Ja zwykle do takiej ogrodzonej właśnie ale tym razem chcialam dla odmiany… i żałuję. Wracamy za kratki!


            Minka z Oliwią (19.11.03)

            • Re: piaskownica – horror!!

              My chodzimy do ogrodzonych i do nieogrodzonych i NIGDY nie trafiłyśmy na żadne takie niespodzianki. Może mam szczęście po prostu 🙂


              Monika & Nina ( 20 m-cy )

              • Re: piaskownica – horror!!

                A u nas nie ma piaskownic ogrodzonych :((((
                Ale na szczęście do tej pory nie spotkałam się z takim przykrym przypadkiem, a poza tym nie chodzimy zbyt często bawić sie do piaskownicy.
                Pozdrawiam…

                Tola i Mela

                • Re: piaskownica – horror!!

                  Emilka nie bawi sie czesto w piachu, ale ostatnio to coraz bardziej lubi. U nas na osiedlu chodzimy zawsze do tej samej piaskownicy – jest na podwyzszeniu nad garazami – z jednej strony jest zamknięta furtka, z drugiej spore schody. Nigdy nie widziałam tam zadnego psa ani kota (widzimy ten plac zabaw z balkonu) i wogole jest to miejsce mało uczeszczane przez dzieci (pewnie przez ta furtke ) a regularnie sprzatane. W parku natomiast piaskownica nie jest ogrodzona, ale tam Emilka bawi sie sporadycznie.

                  Ula – mama Emilki (21 m.)

                  • Re: piaskownica – horror!!

                    ble…..
                    to jest straszne żeby nie móc spokojnie dziecka do piaskownicy wsadzić…to gdzie mają sie te maluchy bawic???u nas nie ma ogrodzonych piaskownic i placów zabaw,wszystkie sa między blokami albo w osiedlowym parku -ta najwieksza i nieraz spotykam tam psy….jeśli mam być szczera żadnej kupy jeszcze nie odkopaliśmy a grzebiemy równo…
                    mysle że mozna to zgłosic do straży miejskiej,w końcu od czego oni są???

                    Monika i Marcinek (15.01.04)

                    • Re: piaskownica – horror!!

                      JA bym to zglośila do Spóldzielni tego osiedla!!!! U mnie po takiej interwencji wysprzątali wszystko, baaa nawet skosili trawniki i posdcięli zwisajacą wierzbę.

                      Anka i Basiulec z 17.12.2002

                      • Re: piaskownica – horror!!

                        Mój Dawid (o zgrozo) w takiej właśnie publicznej piaskownicy, sam wygrzebał kocią kupę, myślałam, że dostan szału. Zaraz pobiegliśmy do domu szorować ręce (myślałam, że mu ją wypażę). Od tamtej pory, koniec ze śmierdzącymi, zasranymi przez koty miejskimi piaskownicami.
                        Dziadek z tatą zbili piaskownicę na ogródku z czystym niezasranym piaskiem (przykrywaną na noc). Na plac zabaw to teraz tylko na huśtawki i zjeżdżalnię.

                        Bleeee!

                        • Re: piaskownica – horror!!

                          W naszej piaskownicy pod domem też jest sporo kup. Rok temu na chwilę poszłam tam z dzieckiem i sama rękę włożyłam w kupę od tej pory omijam parę piaskownic wielkim łukiem i staram się chodzić na ogrodzone place zabaw pomimo iż są dość daleko 🙁 Na trawniki pod domem też strach wejść bo kupa na kupie.

                          Znasz odpowiedź na pytanie: piaskownica – horror!!

                          Dodaj komentarz

                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo