wstałyśmy rano z Klaudią, zjadłyśmy śniadanko, wyjełam maszyne do szycia, chciałam uszyć KLaudii spodenki dzinsowe lecz nie skończyłam…. Klaudia bawiła sie na podłodze, zadzwonił domofon,poszłam otworzyć, a niunia wstała i nie utrzymała równowagi i sie przewróciła chyba na kant stolika.
Zaczeła płakać, krew sie leje 🙁
ja nie wiem skąd bo nie widać było
wkońcu za chwile przestala płakać, wytarłam ją z tej krwi i zobaczyłam że ma rozwalone obydwie wargi :(ale górną bardziej bo i w srodku,
z tego wszystkiego mama zerwała sie jedną nogą ze spania, zaczeła na mnie krzyczeć ze to moja wina…. ja i Klaudia nie dość że wystraszone,to mama krzyczy 🙁
Po opatrzeniu ran usteczka troche spuchniete są bo stało sie to pół godziny wcześnie.
Jeju chwila nieuwagi i zawsze może sie coś stać :((
JOLA I KLAUDIA 13.09
12 odpowiedzi na pytanie: pierwsza krew !
Re: pierwsza krew !
wiem jak sie bardzo przerazilas….. jakis czas temu Jas zaryl w podloge…. przerwal soebie trosze wedzidelki w gornej wardze…. krew sie lala okropnie i warga tez spuchnieta, szybko sie zagoilo. przyloz Klaudii zimna (zmoczona w przegotowanej wodzie) watke do tej wargi z zewnatrz i od srodka, dzieki temu opuchlizna zejdzie szybciej i moze nie bedzie siniaka
Ewa i roczny Jaś
Re: pierwsza krew !
No takie są niestety nasze pocieszki, strasznie ruchliwe! Musiałybyśmy mieć oczy wkoło głowy a i tak pewnie by cos wymyśliły:) Będzie dobrze i jak to mówią “do wesela się zagoi”!!
Aga i Misio 4.11.2003
Re: pierwsza krew !
To nie Twoja wina. Zeby nie wiem jak pilnowac dziecko to i tak zawsze sie uderzy. Dawidek stał w łóżeczku, usłyszał muzyke i zaczął tanczyć (skakać:)). I nagle źle sobie wymierzył, bo podskoczył i uderzył buzia o brzego łóżeczka. Tez mu krew poszła. A ja stałam obok i i tak nic nie mogłam zrobic aby temu zapobiec.
Ewa i Dziubasek (2003)
Re: pierwsza krew !
Mój Mikołaj też juz przeszedł chrzest krwi, strącił na siebie lustro, które wisiałao w przedpokoju, skończyło sie na szczeście podobnie jak u Klaudi rozbitymi wargami, ale lustro sie zbiło i nawet nie chce mysleć co mogło sie stać
Kaska i Mikołaj 18.09
Re: pierwsza krew !
Dzisiaj miałam podobną akcję tylko bez rozlewu krwi. Otóż jadłam śniadanie, Iza bawiła się obok na podłodze, przyszła moja mama i chciała mi w kuchni coś pokazać. Wstałam od stoł bez zastanowienia i zajrzałam do kuchni (2m odległości) Za moment usłyszałam szurniecie krzesła. Wpadłam do pokoju a tam Iza z moją herbatą w kubku w rękach i radośnie wylewa ją na krzesło!!! Całe szczęście że nie była goraca tylko mocno ciepła i że nie wpadła na to żeby oblać siebie! Wybrała na szczęście krzesło! A ja po prostu zostawiłam kubek zbyt blisko krawedzi stołu. To był moment! Nawet nie mogę powiedzieć o tym mężowi bo on jest na tym punkcie strasznie przeczulony (i ma rację) bo sam byl jako 2-latek bardzo popażony (ściągnął ze stołu obrus ze szklanką gorącej herbaty) Straszne jak bardzo trzeba wszystkiego pilnować o wszystkim myśleć. Mam nadzieję że Iza szybko pojmie co jest niebezpieczne a co nie.
Monika i Iza (1.06.2003)
Re: pierwsza krew !
Biedniutka Klaudia- życzymy oby szybciutko jej się ranka zagoiła!!!!!!!!
Re: pierwsza krew !
Biedna mała! No cóż nasze dzieci jeszcze nie mają wyobraźni i nie przewidują zagrożeN, dlatego my musimy bardzo uważać na nasze pociechy, szczególnie na te co chodzą i świat widzą z większej perspektywy. Albertowi też się pierwsza krew polała, ale z nóżki. Otóż znalazł on sobie zabawę, by nóżką hamować koło od wózka. Ja mocno pilnuję, bo znam jego upodobania, lecz raz prowadził dziadek i skóra z paluszka była cała zdarta.
,
Re: pierwsza krew !
Racja, chwila nieuwagi wystarczy niestety 🙁
Mama też pewnie zdenrwowana byla…
Oby mala Klaudia szybk zapomniala o bólu. No i niech usta się zagoja!
Igor ( 13 M.) i Hubert (17.08.04)
Re: pierwsza krew !
Czytałam niedawno Twojego posta i przez myśl mi nie przeszło, że za kilka dni spotka mnie dokładnie to samo!!! Oleńka wlaśnie jest na etapie prób samodzielnego chodzenia, ale nie zawsze jej się to udaje… niestety! Wczoraj przechodziła od fotela do szafki – robiła to już z powodzeniem wiele razy, ale tym razem fotel stał odrobinę dalej, Oli zaplątały się nogi i uderzyła prosto w kant szafki Krzyk, krew (wszyscy byliśmy we krwi i cała łazienka też) i panika!!! Pojechaliśmy na pogotowie, ale na szczęście okazało się, że obejdzie się bez szycia. Oleńka ma teraz strasznie rozciętą i spuchniętą wargę i wyszczerbione dwie górne jedynki, a za 4 dni roczek
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że stałam przy niej kiedy to się stało, ale to było tak szybko, że nic nie mogłam zrobić
Jestem załamana!!!
[Zobacz stronę]
Re:… jeszcze jedno
oj biedactwo, najgorsze to chyba te ząbki, 🙁
u nas już śladu nie ma….
oby więcej nic takiego sie nie stało,,,, ale tego samego dnia Klaudii ciocia trzymała ją na “barana”
i mówiłam jej żeby ją trzymała mocno…ona powiedziała że wszystko kontroluje
no i w pewnej chwili Klaudi gigneła sie do tyłu i SPadła jej z ramion.
całe szczescie że Ania (ciocia) stała przy szafie bo zaamortyzowała troche ten upadek, ale nawet nie chce mysleć co by sie stało jakby stała na środku pokoju !!!!!!
ps.życze szybkiego powrotu do zdrowia Oleńce.
JOLA I KLAUDIA 13.09
Re: pierwsza krew !
Karol robi dokladnie tak samo. Jak mu zabiore nozke, to za chwile jest na przekor to samo. Ech, cierpliowsc jest przy dzieciach bardzp potrzebna.
Pozdraiwiam,
Bea i Karol
Bea & Karol
Re: pierwsza krew !
Wspolczuje. Dobrze ze Klaudenka ma sie juz lepiej . To swieta prawda, ze chwila nieuwagi a moze stac sie tragedia !!!
Trzeba miec oczy wszedzie. To dopiero poczatek, co bedzie jak beda latac jak szalone po schodach, pokojach? STRACH POMYSLEC !!!….
Znasz odpowiedź na pytanie: pierwsza krew !