płytki na mole-do chemiczek itp.podobnych:)

dziew2czyny, nie bede sie rozpisywac bo to prawdziwa trauma dla mnie była, ale zaległy si e u mnie w spizarni mole spozywcze.wypieprzyłam na zbity pysk prawie wszystko co tam miałam, oprócz zelazka i sokowirówki 😉 i wsadziłam tam taka płytke na mole, nie mam piwnicy, wiec soki chciałabym poukładac na półki, ale zastanawiam sie czy moge.to sa soki w słoikach of course.czy ten preparat moze “przeniknac” do soku. Na opakowaniu jest napisane, ze nie trzymac w sasiedztwie art.spoz…. Nie moge trzymac tylu słojów na blacie przez cała zime…

21 odpowiedzi na pytanie: płytki na mole-do chemiczek itp.podobnych:)

  1. acha, po mojej pieciogodzinnej akcji moli niet!póki co…

    • U mnie przychodzą z marketów razem z produktami.
      Płytka Globol stoi sobie cały czas.
      Imho do słoików nie przeniknie.
      Gdzieś znalazłam świetny sposób na mole spożywcze – liść laurowy.
      Od tego czasu Lidl ma duże zejście tej przyprawy,
      a liście leżą u mnie niemal wszędzie Hyhy

      • Dodam jeszcze, bo nie wiem czy wiesz,
        ze najgorsze są larwy Hyhy
        Trzeba znaleźć miejsca, gdzie założyły sobie takie maleńkie kokoniki i to wyszorować.
        Wyrzuciłam moje ulubione koszyki, bo zamieszkały w splotach,
        wywaliłam chlebak, bo zamieszkały w zakamarkach.
        Wiem, że to obrzydliwe,
        ale trzeba przetrząsnąć każdy zakąteczek, bo inaczej ich nie wytępisz.

        • kurcze…wiem, dlatego do smieci poszly koszyki,skrzyneczka na przyprawy razem z zawartoscia,nawet fartuch,siatka rzeczy po Soni, które miałam wywieżc do mamy, te cholerne larwy były wszedzie…brrrrrrr.tak sobie mysle, ze nawet jesli cos sie jeszcze ostało i m ogłoby wykluc to powinno od razu zdechnac przez ta płytke.i przy okazji nic nowego nie naprodukowac…byłam w ciezkim szoku jak zidentyfikowałam co mi po spizarni lata, dwa dni bolała mnie głowa i byłam niezle skołowana.pierwszy raz cos takiego przezyłam…

          • Mój mąż radzi Ci panko – pułapka na mkliki. Natomiast odradza tą płytkę Globol, dlatego że ulatniają się z niego szkodliwe substancje dla zdrowia.
            Mój mąż zajmuje się tym zawodowo:)

            • Zamieszczone przez Figa123
              Dodam jeszcze, bo nie wiem czy wiesz,
              ze najgorsze są larwy Hyhy
              Trzeba znaleźć miejsca, gdzie założyły sobie takie maleńkie kokoniki i to wyszorować.
              Wyrzuciłam moje ulubione koszyki, bo zamieszkały w splotach,
              wywaliłam chlebak, bo zamieszkały w zakamarkach.
              Wiem, że to obrzydliwe,
              ale trzeba przetrząsnąć każdy zakąteczek, bo inaczej ich nie wytępisz.

              U nas zalęgły się… w dziurkach na bolce podtrzymujące półki w szafkach. Strach
              Na szczęście wyczaiłam towarzystwo i dokonaliśmy z G. zbiorowej kaźni – zalepiliśmy dziurki taśmą klejącą 😉 Liście laurowe w użyciu.

              • Po pierwsze – nie przejmuj sie, wg mnie mole sa prawie w kazdym mieszkaniu 😉 (ale pocieszylam…) Czasami jednak na tyle malo, a ludzie nieswiadomi co to – ze nie robi sie problemu i jakos sie plaga nie rozwija.
                Ale od kiedy sie zacznie zwracac na nie uwage, ma sie juz przechlapane… odkad wyjasnilam kolezance, co to jest, juz 3 razy kupila cos z molami (w ciagu niespelna 2 miesiecy, a kuchnie ma po remoncie calkowitym). W wielu marketach widzialam mole latajace (i np. w krakowskiej Plazie), w Kauflandzie poznanskim nad polką z bakaliami paczkowanymi jest lep na mole i pelno tego poprzeklejanego – i larwy w produktach stamtad.

                Do sloja przejsc raczej nie powinny (choc czytalam czyjas opinie, ze i owszem). Za to lubia zakamarki – dobrze ze wyrzucilas wszystko. Jajeczka potrafia sie znajdowac np. za polkami, jesli jest tam jakas przerwa miedzy polka a scianką. Nie tylko w produktach spozywczych – potrafia sie zywic kartonem, papierem, czymkolwiek. Herbatą, solą. Bywa, ze latwo sie ich pozbedzie z kuchni, ale wleza do innych pomieszczen, gdzie trudniej zlokalizowac. Ludzie przez mole sciagaja tapety i boazerie i czesto dopiero wtedy jest spokoj.
                Niestety jesli masz spokoj przez dwa dni, nie masz pewnosci sukcesu 🙁
                larwy moga lezec przez kilka miesiecy, a mole chetniej rozwijaja sie, gdy jest cieplo
                poza tym walczysz z jednym “rzutem”, a drugi moze wleciec przez okno (np. jesli blisko rosną topole) albo z zakupow
                ja zakupilam je w ryzu i herbacie, kolezanka w kaszy, inna – w karmie dla zwierzat
                pewnie trafilas tez na wypowiedzi ludzi, ktorzy mole mieli w odkurzaczu (dosc latwo zarazic nimi odkurzacz imho) lub w telewizorze

                Jaką masz płytke na te mole?
                Taką z klejem i feromonami czy tę chemiczną – na insekty ogolnie?

                • Broń Was Boże przed płytką z feromonami!!! Kiedyś, chyba ze 3 lata temu, przykleiliśmy do ściany taką właśnie, z klejem. Tydzień później były u nas mole z całego osiedla, lato było, okna otwarte…

                  • u mnie kulki naftaliny zrobiły cudna robotę. Fakt zapaszek specyficzny ale po tyg nie było sladu moli, jedna na kuchnie wystarczyła

                    • mam ta płytke Globolu…i lezy od tygodnia w spizarni, na razie nie widziałam ani jednego mola, ale mam wrazenie, ze od tego czasu kreci mi sie czesto w głowie…spizarnia niby zamknitea, zagladam tam jak wyjmuje odkurzacz albo deske do prasowania… Ale chyba faktycznie ma ona na mnie jakis dziwny w pływ, maz nic nie czuje…A co to za pułapka na mole?ta na lep?

                      • Jeśli do mnie to pytanie, to na lep.
                        Mąz twierdzi, że pułapki na tym polegają, że mole złaża się i przyklejają do tej pułapki.
                        On zajmuję się deratyzacją, dezynfekcją, dezynsekcją. Także służę radami:)
                        Często w sklepach spożywczych mają płytki Globolu, a absolutnie to nie jest dozwolone

                        • do Ciebie kochana 🙂 Dzieki za info. Kurcze, ale pracy to Twojemu mezowi nie zazdroszcze, naoglada sie chłopisko, co?

                          • Zamieszczone przez rita25
                            do Ciebie kochana 🙂 Dzieki za info. Kurcze, ale pracy to Twojemu mezowi nie zazdroszcze, naoglada sie chłopisko, co?

                            On raczej zapobiega rozprzestrzenianiu się różnego rodzaju gadostwa, czy robali:)

                            • Rita, tylko nie to cholerstwo z feromonami!!!! Jak to odkleiłam, jeszcze przez dobre dwa lata zlatywały mi się mole do tej ściany… a jak było naklejone, po tygodniu w kuchni miałam scenę jak z Hitchcocka, horror ile tego mi się zleciało z całej okolicy!!!!

                              Ula, zapytaj męża czy jest coś innego skutecznego. Ja mam obsesję, tak, jak Lea pisała…

                              • Zamieszczone przez Reno
                                Broń Was Boże przed płytką z feromonami!!! Kiedyś, chyba ze 3 lata temu, przykleiliśmy do ściany taką właśnie, z klejem. Tydzień później były u nas mole z całego osiedla, lato było, okna otwarte…

                                potwierdzam, to tak dziala
                                choc mozna sie przemeczyc z siatka na owady
                                i bywa, ze ta plytka jest potrzebna, zeby wylapac…

                                • Zamieszczone przez Reno
                                  Rita, tylko nie to cholerstwo z feromonami!!!! Jak to odkleiłam, jeszcze przez dobre dwa lata zlatywały mi się mole do tej ściany… a jak było naklejone, po tygodniu w kuchni miałam scenę jak z Hitchcocka, horror ile tego mi się zleciało z całej okolicy!!!!

                                  Ula, zapytaj męża czy jest coś innego skutecznego. Ja mam obsesję, tak, jak Lea pisała…

                                  ze Ty masz obsesję? 😉
                                  WstydWstydWstyd

                                  ja przeszlam rozne fazy, obecnie mam spokoj, w ogole temat od dawna traktuje na spokojnie, choc roznie bywalo 😉

                                  ale wiem, ze odetchne dopiero po kilku miesiacach spokoju…
                                  larwy dlugo potrafia czekac 🙁

                                  • Zamieszczone przez rita25
                                    mam ta płytke Globolu…i lezy od tygodnia w spizarni, na razie nie widziałam ani jednego mola, ale mam wrazenie, ze od tego czasu kreci mi sie czesto w głowie…spizarnia niby zamknitea, zagladam tam jak wyjmuje odkurzacz albo deske do prasowania… Ale chyba faktycznie ma ona na mnie jakis dziwny w pływ, maz nic nie czuje…A co to za pułapka na mole?ta na lep?

                                    a plytka Brosa to cos podobnego?

                                    ja kupilam kiedys, ale po lekturze nie zdecydowalam sie tego otworzyc

                                    • Zamieszczone przez Lea
                                      a plytka Brosa to cos podobnego?

                                      Podobne, gorsze od płytki Globola

                                      • Zamieszczone przez Reno

                                        Ula, zapytaj męża czy jest coś innego skutecznego. Ja mam obsesję, tak, jak Lea pisała…

                                        Coś innego, mówi mój mąż, to coś do oprysku, np Propal(tylko trzeba opuścić pomieszczenie)

                                        • Zamieszczone przez Lea
                                          ze Ty masz obsesję? 😉
                                          WstydWstydWstyd

                                          ja przeszlam rozne fazy, obecnie mam spokoj, w ogole temat od dawna traktuje na spokojnie, choc roznie bywalo 😉

                                          ale wiem, ze odetchne dopiero po kilku miesiacach spokoju…
                                          larwy dlugo potrafia czekac 🙁

                                          Kochana, ja miałam inwazję jakieś 3 lata temu i dalej mam obsesję Wstyd. Właśnie się zastanawiałam skąd wiesz Hmmm…. Płytkę też kupiłam ale na balkonie wylądowała.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: płytki na mole-do chemiczek itp.podobnych:)

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo