Jestem w ciężkim szoku, bo moja Małgosia prawie wcale nie płakała. Owszem, troszeczkę pokwiliła, ale jak ją przytuliłam uspokoiła się zupełnie. Więcej krzyku narobiła, jak jej nakładałam czapeczkę niż jak ją kłuli. Jestem z niej bardzo dumna! Tymbardziej, że nie stosowałam żadnego znieczulenia typu maść Emla. Moja mała dzielna dziewczynka… 🙂
Beata z Małgosią (ur. 4 maja 2003)
2 odpowiedzi na pytanie: po drugim szczepieniu
Re: po drugim szczepieniu
Moj mial w poniedzialek to samo. Strasznie plakal przy pierwszym (czyli drugim), a ja z nim, a teraz poplakal jak go pani ukłuła i zaraz sie uspokoil.
Re: po drugim szczepieniu
no właśnie, u nas też za pierwszym razem był wrzask nie do opanowania i dlatego trochę się bałam tego szczepienia. Specjalnie nie dałam małej jeść przed wyjściem, żeby w razie czego uspokoić ją cyckiem. Bo teraz jak nie jest głodna to piersi wcale nie chce (nie tak jak kiedyś).
Beata z Małgosią (ur. 4 maja 2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: po drugim szczepieniu