Kochane,
jestem poprostu u kresu wytrzymałości! Nasza dziunia ma już 10 miesięcy i wciąż mamy ogromny problem z wieczornym zasypianiem. Od 4 dni stosujemy metodę z książki UŚNIJ WRESZCIE – i szczerze mówiąc nie wiem czy kontynuować czy wrócić do starych nawyków. Nasza królewna okropnie płacze jak ją kładziemy spać wprost wpada w histerię, nawet wymiotuje ze złości – ale to nie wszystko! Nie możemy jej zostawić samej w pokoju w ciągu dnia bo wpada w histerię (nigdy tego nie było) a wczoraj zaczęła okropnie płakać jak wniosłam ją do pokoiku żeby ją przewinąć (wcale nie miała iść spać)no i nie budzi się z takim cudownym umiechem na twarzy jak jeszcze 4 dni temu:-((
Proszę Was o pomoc – czy może już stosowałyście tą metodę? Czy to normalne że dziecko jest takie znerwicowane? Jest mi jej ogromnie żal ale nie wiem czy po tej męczarni jaką jej już zafundowaliśmy nie wytrzymać do końca?! Jestem też troszeczkę zdesperowana bo za 3 miesiące urodzi nam sie drugi skrzat – i co ja wtedy zrobię? Jak sobie wtedy damy radę?
Pozdrawiam cieplutko
OLA & Ewunia (29.02.2003)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
Proszę prześlij i mi tę książkę byłabym Ci bardzo wdzięczna.
pozdrzwiamy Dora i Martusia 25.05.2003
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
adresik kochana poproszę…
Zuzia
Michał (11.08.2004)
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
Witam,
Próbowałam metody “uśnij wreszcie”. Niestety sytuacja jaka się wydażyła (Staś był świadkiem zasłabnięcia babci, która go pilnowała, biedni byli oboje przez pół dnia) spowodowała że Staś śpi z nami. Na początku metody z samodzielnym zasypianiem był taki płacz że zasypiał po prostu ze zmęczenia. Czy mogłabyś mi również przesłać książeczkę o zaklinaczce, może tym razem się uda.
Pozdrawiam,
[email][email protected][/email]
kuzelka
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
A czy ja mogę prosić też o ksiażkę jezyk niemowląt [email][email protected][/email] Dzięki
Kaśka i Ola 29.11.03
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
Czy ja moglabym poprosic o przeslanie tej ksiazki na mój adres prywatny? Bede bardzo wdzieczna! [email][email protected][/email]
Kasia + Melissa (11.01.2003) + MAX (7.09.2004)
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
Sorry Zapomniałam podać
[email][email protected][/email]
Dora
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
wysłałam obie ksiązeczki wszystkim wyżej
Michał (11.08.2004)
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
Dzięki serdeczne za przesłanie.
Całusy
Dora I Martunia2005,05,25
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
Ja też bardzo poproszę o tę książkę na mój adres: [email][email protected][/email]
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
droga mamusiu,
na litość błagam przeslij mi tą książkę, bo ja nie daję rady z tym usypianiem 8 miesięcznej Marci….chyba przesadziłam z metoda wypłakiwania…strach pisac o efektach…. Może zaklinaczka pomoże?
Dzięki…pozdrawiam Cię i twoje maleństwo
Mamcia Madzia i Marcia
Mój adres:
[email][email protected][/email]
Marzena i Paulinka
.
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
Drogie mamo pomóż…
Jestem mamą 8 miesięcznej córeczki. Mam ogromny problem z wieczornym usypianiem mojej córeczki, która usypia tylko i wyłącznie przy piersi po próbach bujania, kołysania itp. Wieczorne usypianie trwa czasami 2 a nawet 4 godz. Jestem tym przemęczona, rozdrażniona i niespokojna o kolejną noc. Niestety… Na nieszczęście… ostatnio pokusiłam się o zastosowanie metody „wypłakiwania”… Rezultaty są koszmarne, Martusia zrobiła się niespokojna, znerwicowana, płacze a raczej lamentuje przy próbach położenia ją spać do łóżeczka. Jestem załamana, zastanawiam się, czy da się to naprawić. Boję się, że zaburzyłam Marci poczucie bezpieczeństwa.
Ostatnio doczytałam się, że istnieje elektroniczna wersja książki zaklinaczki dzieci T. Hogg…błagam, jeśli ktoś takową posiada to proszę życzliwe osóbki o przesłanie tego daru na mego maila:
[email][email protected][/email]
Być może ta lektura coś zmieni w moim „wieczornym” usypianiu…
z góry bardzo, bardzo dziękuję mamusiu…
Pozdrawiam cieplutko
Mama 8-miesięcznej Martuni
Marzena i Paulinka
.
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
Paradoksalnie zmieniajac metody usypiania z Usnij wreszcie, zastowołas metode z Zaklinaczki. Tam własnie jest napisane, żeby nie pozwalać dziecku płakać w samotności niewiadomo jak długo. Należy dziecko upokoić i położyć spowrotem do łóżeczka. i tak do skutku….
Pozdrawiam
Monika i Kasia(21.12.2004)
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
Moge rowniez prosic o przeslanie: [email][email protected][/email]. dzieki.
Aga i Michałek (17.10.03.)
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
wysłałam Usnij…..przez pomyłkę:)
zaraz puszczę Zaklinaczkę
Michał (11.08.2004)
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
Moge również prosic o przesłanie mi tej książeczki.Z góry dziekuje!
[email][email protected][/email]
Pozdrawiam!!!!
Basia i Łukaszek ( ur.14.09.03)
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
MImi wybacz mi!!!!
kompletnie nie wiem co sie dzieje z ta pocztą na o2 – część maili zawsze wraca – nie dochodzi również do Ciebie
przepraszam
Michał (11.08.2004)
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
A czy moglabys mi to wyslac? Bylabym wdzieczna.
pozdrawiam
Lidia z Weronisia (09.10.2002) i Adriankiem (~19.03.2005)
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
To jeszcze raz ja. Z tego wszystkiego nie podalam swojego adresu. [email][email protected][/email]
Jeszcze raz pozdrawiam
Lidia z Weronisia (09.10.2002) i Adriankiem (~19.03.2005)
Re: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia
jestem mama rocznego Alanka, mój synek też nie potrafi zostać sam w pokoju;( niektóre dzieci pod koniec pierwszego życia odczuwają silny strach przed porzuceniem, w psychologii mowa jest o okresie wytwazania się własnego “ja” u niemowlęcia (zaczyna kapować, że ono i mama to dwie rózne osoby, dotychczas myslało inaczej) dziecko w tym okresie wyjatkowo oczekuje od mamusi bliskości. Piszesz ze dzidziuś w drodze:) wspaniale Twoja córeczka to napewno razem z wami silnie przeżywa i pragnie być z wami w kazdej chwili, proponuje rozmowy o tym jak ją kochacie, o tym co się dzieje (dzieciaki są naprawde inteligentne) ciepły ton głosu, duzo czulosci, o klapsie nie ma mowy, płacz, wymioty to sygnal ze chce abyscie byli przy niej. Wasze “ostre” zachowanie w stosunku do niej może pogarszac sytułacje wieczorem proponuje, po kompieli, w wywietrzonym pokoju, z przyciemnionym światlem, abyści posiedzieli przy jej lóżeczku pogłaskali ją, tak aby czuła wasza obecnoś, pamietajcie o systematycznosci mala musi czuć, że zbliza sie godz. kompieli, posiłku, snu powodzenia:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Po “uśnij wreszcie” znerwicowana dziunia