Właśnie wróciłyśmy. Bardzo miła pani doktror (a nie ta małpa, która była ostatnio) obejrzała delikatnie oczko Oli, wypytałą o wszystko i stwierdziła, że zabieg jednak jest niezbędny, ale poczekamy do 1 września, kiedy wróci ordynator oddziału, który ma największe doświadczenie i to on udrożni Oli ten kanalik. Strasznie się denerwowałam podczas tej wizyty, pielegniarka i lekarka uspokajały mnie, że to tak naprawde nie boli etc. i w ogóle były fajne. Ale dowiedziałąm się, że jeśli nie pomoże ten zabie, to następny jest robiony w znieczuleniu ogólnym, tak że dziecko jest przez dobe na oddziale, nie może 7 godzin wcześniej jeść (!!!), jest obserwowane podczas wybudzania etc. Mam nadzieję, że jeden raz wystarczy…
Dzięki za Wasze wsparcie, dziewczyny 🙂 Cieszę się, że mogłam na Was liczyć…
Asia i Ola (ur. 5.02.2003r.)
5 odpowiedzi na pytanie: po wizycie u okulisty
Re: po wizycie u okulisty
Tamarkę też wkrótce czeka 3 zabieg i w całkiwitym znieczuleniu. Podaje sie dziecku kropelki do picia, po czym zasypia, wybudza się po ok 15 minutach, po ok. godzinie idzie do domciu,
nie spotkałam się z całodobową obserwacją. Owszem dziecko ma być na czczo, zabieg wykonuje się z rana.
ps. trzymam kciuki, oby za pierwszym razem zabieg się udał !!!!!!
/
Re: po wizycie u okulisty
Widać- co szpital to obyczaj… Dzięki!
Asia i Ola (ur. 5.02.2003r.)
Re: po wizycie u okulisty
Trzymajcie się dziewczyny, ważne, że chociaż wiedzą, jak postępować i wszystko zmierza ku dobremu. Mam nadzieję, ze skończy się na jak najmniejszej liczbie koniecznych zabiegów (piszę do wszystkich mam “kanalikowych”)
Re: po wizycie u okulisty
DZIĘKI !!!!!!
/
Re: po wizycie u okulisty
🙂
Asia i Ola (ur. 5.02.2003r.)
Znasz odpowiedź na pytanie: po wizycie u okulisty