Prowadzcie jakies albumy, pamiętniki dla swoich maleństw? Zdjecia, pierwsze włoski, test ciążowy itd. ujete w jedną pamiątkę?
Jeśli tak, jak to robicie, jak to wyglada?
___
Ja mam na razie tylko luźne materiały, zbieram i nie mogę się zebrać, zeby przepisac, pozbierać, powklejac… nigdy nie ma czasu… może wasze dokonania dadzą mi kopa, a innym uświadomią, jaka to fajna pamiątka – i zachęcą…
z ciekawszych zbiorów mam kawałek gazety, jaką Mateusz pierwszy raz dorwał i wyrwał sobie na pamiątkę 😉
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: pochwalcie się
Re: pochwalcie się
No to sie pochwale……
sama nie wiem kiedy mam na to czas…..
Wypelniamy taka specjalna ksiazeczke do ktorej wkleja sie zdjecia, pamiatki, itp.
Do tego albumy ze zdjeciami, choc ostatnio zaniedbane i…..
pisze jeszcze pamietnik dla samej siebie tylko o Karolince, zebym miala do czego zajrzec przy kolejnym, albo jak juz moja bedzie dorosla i nikt nic nie bedzie pamietal to bedzie jak znalazl.
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: pochwalcie się
Ja dostałam taką książeczkę, w której są rubryki typu: moja rodzina, moja stópka, mój pierwszy spacer, mój ząbek itp, tabelki dot. wagi i wzrostu i co jakiś czas zapisuję wszystkie ważniejsze sprawy albo wklejam fotki. Albumik taki prowadzi się do 3 roku życia dziecka.
Myślę że oprócz tysięcy zdjęć jakie już narobiliśmy Adzie, książka ta w przyszłości będzie dla niej świetną pamiątką.pozdr!
KIKA210 + Ada 22.05.03r.
Re: pochwalcie się
nasze pamiątki to tasiemka ze szpitala i karteczka która była w łóżeczku Krzysia z nazwiskiem datą urodzenia i wszelkimi danym odnosnie jego wymiarów… No i zdjęcia… te z aparatu cyfrowego mamy na cd..łącznie z filmami.. Ale to zasługa mojego taty…to on sie tym zajął…my mamy album, który kupila tesciowa jeszcze rpzed urodzeniem Krzysia.. Nazywa sie album pusiaczka czy cos takiego…są w nim ilustracje z kubusia puchatka i cytaty z tej ksiązki… Niestety jeszcze sie nie wzielam za wypisywanie…tez brakuje mi mobilizacji, bo nie zrobie tego na łapu capu….moze teraz sie wezmę…hmmm…w sumie to niezły pomysł… Acha..mamy tez zwykly album ze zdjeciami…są w nim zdjecia usg..ja w ciąży…mąż ze sliniaczkiem na szyi i dziecięcymi bucikami na dłoniach – to były pierwsze nabytki..dostalismy je od studentów z którymi prowadziłam zajęcia.. Nigdy nie zapomnę tego..to był cudownie miły gest…. potem są zdjecia ze szpitala… No i w domku…kurcze…uciekam po album i będę wypisywac wszystko!!!
Ty Lea masz siłę perswazji..hihi… jesli nie mozesz sie zmobilizowac to przeczytaj swój post..jakby to były słowa innej osoby…zobaczysz jakiego “kopa” dostaniesz do tej robótki
tak się rozmarzyłam ze wyszukałam jedyną fotkę jaką Krzys ma ze mną w szpitalu… A wlasciwie z moim cycem…hihi…przy podpisie druga fotka z serii CYC
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Re: pochwalcie się
piekne zdjecie!
i ciekawa sugestia… przeczytałam siebie hihihi cos w tym jest
ale jak Was czytam, Wasze pomysly – to mi sie az w głowie kotłuje! chyba znowu sie nie poloze spac (wczoraj do 7. rano malowałam obrazki dla synka)
Re: pochwalcie się
A myślałam, że to tylko ja znajduję czas na zajmowanie się takimi głupotkami, jak to mawia mój mężulek… Chociaż i go zmusiłam do malutkiego wpisu.
Pisze pamiętniczek (w zeszycie! komputer jest zawodny-chociaż tam mam mnóstwo zdjęć, ech, muszę je w końcu zgrać bo zginą!!!) – od prawie początku ciąży. Założyłam sobie, że to będzie w formie listów do mojego dzidziusia. Właściwie to nie pisałam tylko o ciąży i maleństwie, ale o tym, co my robimy, co się u nas dzieje, wplatam anegdotki i historyjki z naszego życia (czasem za odważne,bo szczere) – niech córcia pozna jakich miała szalonych rodziców, a nie “starych zgredów” – bo na pewno przeczyta te moje wypociny jak skończy 18-tkę. Może pozwoli nam ten pamiętniczek znaleźć wspólny język, jeżeli będzie trzeba (mam ndzieje, że nie będzie to konieczne)
A zbieram pamiątki, tylko tasiemki z rączek kazali zostawić w szpitalu :((
Re: pochwalcie się
no tak… ciekawe czy taki pamietnik zainteresowalby tez chłopca…
a tasiemki to co – wielorazowego uzytku byly? ;-(
mam album
ja pilnuje i dlatego nie mam az teraz duzo pracy przy nich.
Oczywiscie pierwsze strony opisuja Maksia,kiedy gdzie urodzony,pierwsze slowo, ulubiona zabawka, pierwszy zabek itp.czyli najwazniejsze daty z jego zycia. Potem juz leca fotki.
Najpierw przytwierdzony pasek ciazowy z napisem -niespodzianka))))juz jestem
potem zdjecia z usg, brzuszek moj z kazdego miesiaca z opisami.Wspolne z mezem i brzucholem,
Potem juz Nasz synio narodziny, bransoletka szpitalna, nakleja imienna z wozka szpitalnego, i masa zdjec(wszystkie opisane), ok.480sztuk.
Anna i Maksiu 12.01.03
Re: pochwalcie się
nie wiem, nie pytałam, a chciałam iść już do domciu i nawet nie miałam głowy do kombinowania z tymi tasiemkami (na jednym zdjęciu się uwieczniła!)
A sama chciałam napomknąć, że dziewczyny chętniej zainteresują się takimi pamiątkami, niż chłopcy – tym bardziej, że po 18-tce to co innego im w głowie będzie.
Re: pochwalcie się
mnie tez sie podoba to zdjecie… Ale maz zrobił je wbrew mojej woli…wtedy byłam jeszcze na pooperacyjnej i ledwie kontaktowałam co sie dzieje…prosiłam zeby mnie na zdjęciach nie było… No i wprawdzie twarzy nie widać… Ale cyc jest…teraz nie mam mu za zle…bo to jedno z moich ulubionych
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
już
no i wpisałam i wkleiłam co się tylko dało i co tylko pamiętałam.. Ale jestem z siebie zadowolona …hihihi.. jeszcze tylko w albumie rodzinnym musze podpisac zdjęcia… Ale to innym razem…bo juz padam na nos i wena twórcza mnie opuszcza…
dzięki Lea…gdyby nie Ty…Krzys nadal nie miałby wypisanego albumiku jesteś wielka!!!!
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Re: już
ciesze sie ze sie zmobilizowalas, kto wie, moze w koncu i ja…
Znasz odpowiedź na pytanie: pochwalcie się