Witajcie kobitki….
Prosze Was o pomoc, bo tylko w Was moja nadzieja….ostatnia. Mam 2,5 letnia coreczke, ktora wlasnie pierwszy raz w zyciu przechodzi zapalenie oskrzeli. Jezeli nie bedzie lykac antybiotyku skonczy sie zastrzykami…i tu jest problem. Nie mam pojecia jak podac jej antybiotyk…hmmm w zasadzie zaden syrop :(. Przez dwa dni udawalo mi sie to z zaskoczenia /strzykaweczka od nurofenu/, niestety moja Mati dzisiaj sie domyslila co bedzie i od razu zaslonila buzie. Nie daja nic tlumaczenia, nagrody, grozby, sila juz tez nic nie daje….wszystko wypluwa :(. Nie chce zeby skonczylo sie na zastrzykach dlatego prosze Was o pomoc….
7 odpowiedzi na pytanie: POMOCY, nie chce łykać antybiotyku!!!
Re: POMOCY, nie chce łykać antybiotyku!!!
Podejrzewam, że antybiotyk w syropku?
Kiedyś mieliśmy takiw tabletce, ale wysypywany, do rozpuszczenia. Wszelkie syropki podawałam rozcieńczone z herbatką, soczkami, bo tez mieliśmy niemały kłopot :(( Jakoś się udawało, chociaż właśnie z racji leczenia najpierw bez antybiotyku, niechęci do brania leków, własnie dostaliśmy antybiotyk
Jaki macie przepisany?
Ania i
Re: POMOCY, nie chce łykać antybiotyku!!!
Mam podobny problem z moim dwuletnim synkiem. Nie chce przyjmować żadnych syropków. Dlatego gdy musiał przyjmować antybiotyk, poprosiłam o przepisanie takiego, który można zrobić w aptece w formie czopiku. Też ryczał przy podawaniu ale nie miał jak sprowokować wymiotów.
Jola, Alunia (22,12,99) i Szymciu (27,01,05)
Re: POMOCY, nie chce łykać antybiotyku!!!
2,5 letnia to spora panienka Najpiero próbowałabym z nią porozmawiac, tak jak z duuużą dziewczynką. Wytłumaczyć, że siedzi w niej choroba i teraz obie musicie sobie z nią poradzić, bo inaczej choroba wygra, że jak jej ten antybiotyk, fakt niedobry, wylejecie na głowę to ona niedobra zacznie się rozpuszczać aż wreszcie zniknie i wygracie, a wtedy będzie jakaś fajna nagroda. Że zawsze do popicia po tym niedobrym antybiotyku będzie czekał juz soczek/hrbatka, którą córeczka już bedzie miała gotową w rączce.
No wiesz, zbudowac całą historię o tym jaka ta choroba jest niedobra i myśli, ze wygra, a Wy jej na to nie pozwolicie. POwtarzać, ze syrop jest niedobry ale dlatego, zeby właśnie zniszczyć szybciej chorobę. – na moją działało i działa nadal.
No, a jeśli takie metody nie działały, a podac musiałam to niestety siłą [smutne}, tzn brałam ją na kolana bokiem do siebie, jedna rączka pod moją, za moje plecy, tąsamą ręką trzymałam jej łapke drugą, czyli np lewą ręką ją trzymalam, a w prawej miałam już nalany antybiotyk i wlewałam małymi porcjami żeby się nie zakrztusiła. NIestety, ale zmuszona byłam i tak podawać. Wolałam to niż zastrzyki. A mimo wszystko nadal tłumaczyłam. W końcu wiedziała, ze mama i tak poda ale milej jest jak się przy tym wygrywa.
Zdrówka życzę.
Re: POMOCY, nie chce łykać antybiotyku!!!
mamy podobne metody
ja sadzam na kolanach i trzymam delikwenta pod brodę i po kropelce leję strzykawką zwykłą, czasem już ma fazę że nie muszę go wcale trzymać i wypije a czasem się wije i ucieka
no i odkryłam dobrodziejstwo mocniejszego antybiotyku w małych dawkach, np. 2 ml jest o wieeeeele łątwiej dać niż 5 ml
Re: POMOCY, nie chce łykać antybiotyku!!!
My przerobiliśmy zapalenie oskrzeli i 3 antybiotyki przy tej wątpliwej okazji, co jeden to gorszy. Ostatni zostawiał taką gorycz w buzi, że podziwiwm moją małą za dzielność, bo mi się cofało jak tylko polizałam słomkę z której ona piła… ale do rzeczy. Dorota miała silny odruch wymiotny to tych cudach, za którymś razem zrobiłam tak: dałam jej Nutellę do buzi, miała ją rozciamkać i rozprowadzić po buzi, potem szybko lekarstwo, błysk popić i znów czekoladka. Mała była bardzo zadowolona, bo raz że nie było tyle tej goryczy, a dwa – ona uwielbia czekoladę, którą dostaje od święta;-) No i jeszcze miałam całą masę miarek, Dorota wybierała sobie z której teraz lekarstwo podajemy
Re: POMOCY, nie chce łykać antybiotyku!!!
ja podeszlam do sprawy bardzo stanowczo – siedziala w sypialni, otwartej – mogla ja w kazdej chwili oposcic – warunkiem byloi wypicie syropu.
Bez jedzenie, picia, zabawek.
Co jakas chwile powtarzalam, ze dostanie co chce ale NAJPIERW syropek. Wychodzila kilka razy i reagowala histeria na syrop, ja kilkanascie razy do niej szlam i proponowalam syrop – histeria.
Po 6h wyszla z sypialni i powiedziala ze wypije syrop. I wypila. Do konca brania antybiotyku nie bylo problemu – owszem mowila ze niedobry i nie chce, ale pila.
Moze brutalne ale jakze skuteczne – tez mielismy zapalenie oskrzeli.
kusiolson
Re: POMOCY, nie chce łykać antybiotyku!!!
Ehh kobitki, dziękuję za pomoc, jesteście wielkie no i dałyście mi więcej optymizmu i wiary w to, że może się uda namówić moją cór do tego antybiotyku :). I rzeczywiście. Próbowałam wszystkiego co napisałyście, jednak sposób z przekupieniem udał się i działa do dzisiaj. Moja Mati kocha bajki na dvd i ma ich masę. Nie ogląda ich wszystkich tylko zawsze jeden odcinek lub jedną płytkę jak się obudzi popołudniu lub jak je obiadek. Dlatego kiedy zaproponowaliśmy jej układ, że wybierze sobie jedną baję do obejrzenia jak wypije syropek :). Zadziałało….od razu powiedziała “idziemy po syropek”. Teraz robimy tak i nie ma żadnego krzyku, protestów….owszem są po skończonej bajce…, bo chce jeszcze, ale to już mały problem :).
Dziękuję Wam serdecznie kochane :). Wielka buźka dla Was!
Znasz odpowiedź na pytanie: POMOCY, nie chce łykać antybiotyku!!!