Popełniam błąd ?????

Odstawiam Ninę od cyca (8 dni). Do tej pory wieczorem usypiała tylko przy cycu. Pierwszy wieczór kiedy chcialam ja uśpić inaczej był nie za ciekawy. Nosiłam ją i tanczylam chyba z 50 minut ( o bólu pleców pisac nie będę). Próbowałam ja położyc do łózka, kładłam się z nią, spiewałam, chiałam opowiadać bajki….wszystko na nic
– MAMA NIE MÓW!
– MAMA NIE SPIEWAJ!
– MAMA CICHO, NINA WSTAJE!
no i wrzask. Także położenie się w łózku odpadło. Nosiłam ją jeden wieczór, drugi i zsnęła. Niestety moja kondycja nie bardzo pozwala mi nosić i bujać się prawie godzine z moją 12-kilogramową pannicą.
Tak wiec od paru dni usypiamy ją w hustawce i potem przenosimy do łóżka. Moge wreszcie napisać USYPIAMY….bo teraz może w tym uczestniczyc również mój mąż… A przy cycu wczesniej to wiadomo….tylko mama. ( na rekach nie chciała usypiac u niego)
Nina zasypia bez najmniejszego problemu, szybko i bez protestów.
Jednak zastanawiam się czy nie popelniam błędu, czy nie powinnam jednak postarać się bardziej, zeby zasypiała w łóżku??
Teraz jest w sumie okej, ale boje się, ze znów przywyczai się na amen do usypiania w hustawce i będę ją tak usypiac aż nie pojdzie do szkoły.
Nie wiem czy nie utrwalam w niej teraz złego nawyku????
Co sadzicie???
Hustawka czy łózko za wszelką cenę?????

Niki & córeńka 2 LATKA :))

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Popełniam błąd ?????

  1. Re: Popełniam błąd?????

    W odpowiedzi na:


    hmmm kuszaca mysl, z ta hustawka,


    No mówię Ci….10 min i dzieć pada.
    Ehhh…ja już głupieję.

    Niki & córeńka 2 LATKA :))

    • Re: Popełniam błąd?????

      Czyli jakby co, kiedy przyjdzie moja pora wyzale Ci sie w rekaw a Ty jako juz doswiadczona w usypianiu cos mi doradziasz…

      Aga,

      • Re: Popełniam błąd?????

        my jestesmy wlasnie w trakcie odpieluchowywania….zaczelam ze 2 tyg temu….pieluszka w dzien odstawiona calkowicie (zero wpadek)…zostala jeszcze pielucha na noc…

        pierwsze dwa dni odpieluchowania byly ok, a potem przez 3 dni byla schiza….goska robila siku tylko w wannie i tylko polewana ciepla woda;))a potem nagle siadla na nocnik i od tej pory go pokochala;)
        maja te nasze dzieci cos wspolnego:)

        Ala i Gosia (16.12.2003)

        • Re: Popełniam błąd?????

          Tyle, ze wiesz co mirabelko….u Niny mojej to jest tak, ze trzeba wychwycic moment spania,…jesli się ją chce usypiać za wczesnie to ona się w zyciu nie uspi, ale gorzej jesli się jej spanie “przetrzyma”.
          Wtedy jest naprawdę totalna histeria i rozdarcie.
          Wiem jak było jak chciałam ją kiedys tam, pare miesięcy do tyłu odstawić od cyca i uspić wieczorem w inny spoób. Było wycie 4 godziny, ale to takie, ze jakbym mieszkała w bloku to chyba by sąsiedzi zadzwonili po policje
          Po tych 4 godzinach uspiła się, ale jednak przy cycu….
          Powiem szczerze, ze wolalabym uniknąć tych cyrków
          p.s.
          Mirabelko, ależ Ci ta Gosienka wyrosła. Sliczna panna, naprawde cudna

          Niki & córeńka 2 LATKA :))

          • Re: Popełniam błąd?????

            Szpilki…gyby tylko była taka mozliwość, to uwierz mi, ze by wracał i to z chęcią.
            Tak…to uroki własnego biznesu to raz, a dwa- dodatkowo drugiego pełnego etatu gdzie indziej.

            Niki & córeńka 2 LATKA :))

            • Re: Popełniam błąd?????

              dzięki
              Chyba zrobię tak: położę się z nią do łózka troche wczesniej, poczytamy książeczki itp. może jej się spodoba i usnie, a jak mi oznajmi, ze woli do hustawki i nie da się przekonać, zeby lezec dalej, to wezme ją do tej hustawki i już.
              Generalnie raczej nie lubię robić nic na siłę, nie mniej jednak, za rada koleżanek z forum, próby podejmę 🙂

              Niki & córeńka 2 LATKA :))

              • Re: Popełniam błąd?????

                u nas tez kiedys trzeba bylo wychwycic moment spania… Ale powoli sie to zmienilo;) jak juz Dziewczyny pisaly wazne sa rytualy!!! u nas ten sposob czyni cuda…. Nawet jak Gosia nie daje po sobie znac ze jest spiaca…to kapiel o mniej wiecej tej samej godzinie, kolacja, dobranocka, mycie zebow, czytanie….to wszystko codziennie w tej samej kolejnosci powoduje ze spiaca sie robi i o 20.00 spi;) najgorsze sa imprezy, pozniejsze powroty do domu….wtedy bywaja problemy z zasypianiem, budzenie sie po kilka razy w nocy itp, itd….troche to uciazliwe bo w sumie wieczor totalnie naginamy do Gosi ale przeciez jest jeszcze malutka i jej sie to nalezy:)

                na Twoim miejscu nie poddawalabym sie tak latwo…. Nina jest na tyle duza, ze rozumie co do niej mowisz…badz przy niej gdy zasypia, lezcie w jednym lozku…. Ale powinna zrozumiec ze lozko jest do zasypiania….

                moja dobra znajoma poszla do pracy jak jej synek mial 8 miesiecy…wracala pozno, on nie chcial totalnie chodzic spac wieczorami….miala dosc ze on chodzi spac o 1 w nocy…..zaczela go usypiac w wozku bujajac go….teraz synek ma 2 latka i nadal usypia w wozku.

                na cyrki musisz sie nastawic….”cyrki” to przeciez jeden z elementow macierzynstwa;) ale kazdy “cyrk” minie:)

                Badz z Ninka, badz cierpliwa, lagodna, wyrozumiala….poswiec kilka wieczorow tylko dla niej…. Nawet gdybys musiala spedzic w sypialni kilka godzin….to wszystko Ci sie wynagrodzi i juz niedlugo bedziesz sie cieszyla slicznie zasypiajaca coreczka i wolnym wieczorem:)

                Ps. dzieki za komplement:)

                Ala i Gosia (16.12.2003)

                • Re: Popełniam błąd?????

                  myslę że później będziesz musiała robić odwyk od huśtawki tak jak teraz od piersi

                  Izka i Zuzia prawie 4 🙂

                  • Re: Popełniam błąd?????

                    JA mam jeszcze wszystko przed sobą i też sie zastanawiam co zrobić i jak to zrobić żeby było dobrze.I też nie wiem czy nie zrobię jeszcze coś gorszego….też jestem w podobnej sytuacji.Ja cały czas usypiam Nelkę.

                    Niedawno Nelka nauczyła się wołać na nocniczek także chyba z odcycaniem muszę poczekać.

                    Mam nadzieję że poradzisz mi co robić a czego nie robić będziesz miała już doświadczenie.

                    • Re: Popełniam błąd?????

                      Niki, to bez sensu i sama o tym wiesz… Ona zrozumie, że zasypia się w łóżku. daj jej tylko na to szansę i… czas.
                      I nie noś jej kobieto, no coś Ty!

                      Michałek 14.08.2003

                      • Re: Popełniam błąd?????

                        my mielismy rózne etapy – najpierw cyc, potem butla. Jak miał 1.5 roku i na wakacjach odmówił butli to mąż go woził w samochodzie. Potem w dzien zasypiał tylko w wózku na spacerze. No a u moje mamy przy bajce na DVD. Unas problem sie zaczął jak przenieslismy go do niskiego łózka (własnie ok 1,5). Musielismy bo wyskakiwał z dziecinnego. Dopiero ok 2 roku życia, jak było zimno a ja chora to go zaczełam w dzien usypiac w łóżku – czytam mu książeczke. Początek był trudny ale po kilku dniach usypiał bez problemu.
                        Teraz mąż sie przykłada bardziej do usypiania w dzień, a ja zwykle go hipnotyzuje. Biore jakąś taką gdzie sie cos liczy i licze i licze i licze………. nie ma wyjscia, musi spac. wieczorem jest łatwiej bo lepiej zna rytuał – czytanie książki, potem gasimy światło i jaszcze jakaś bajka. czasem jak jest bardzo zmeczony to sam mówi asio.
                        Przy drugim dziecku zrobie wszystko zeby zasypiało normalnie samo w łóżku bez samochodów, wzków, butelek, bajek itp. Oczywiscie nie wiem czy sie to uda ale bede próbowac.

                        Ania, Grześ i Bartuś 13.12.2003 i czercowa dzidzia

                        • Re: Popełniam błąd?????

                          u nas tatus jest bezkonkurencyjny w bajkach. Na koniec kazdej bohater wraca do domu i kładzie sie do łóżka i ziewa….. i to wystarcza. No a jak ja go usypiam w ciągu dnia to licze – cokolwiek co sie da w ksążce liczyc

                          Ania, Grześ i Bartuś 13.12.2003 i czercowa dzidzia

                          • Re: Popełniam błąd?????

                            ja do tej pory caly czas usypialam niunie na rekach..potem nadszegl nas na wozek.kilka dni temu sie zbuntowalam..bo ile mozna ja wozic i wozic az zasnie..poprostu po kapieli i butli wlozylam Natake do lozeczka.i ku mojemu zdziwienu zasypianie trwalo gora 5 minut..ozywiscie bylam na lozku obok..tak ze kiedy mala podniosla glowke to mnie widziala a ja powtarzalm.. Niuniu prosze spac.i zasypia tak od kilku dni.
                            powodzenia zyczymy

                            • Re: Popełniam błąd?????

                              Niki, mysle ze robisz błąd. Łozko, ale nie za wszelka cene. Poprobuj – cos musi pomoc. Nie wiem – przytulanka, ksiazeczki? A wogole wytlumaczylas Nince o co chodzi? Przygotowalas ją do tego jakos? Wprowadz jakis fajny rytuał, ale na litosc boska nie usypiaj dwulatki na rekach albo w hustawce.
                              Trzymam kciuki za powodzenie!!

                              Ula – mama Emilki (2 i 5/12)

                              • Re: Popełniam błąd?????

                                Kasiążeczki, bajeczki, misie i takie tam odpadają, bo nie skutkuje to. Próbuję, na razie bez skutku. Przedwczoraj jak się z nią położyłam zaczęła, co gorsze szukać cyca, a tego już nie chcę dawac do usypiania. Bo tu już raz powiedziałam koniec i tak musi być, bo inaczej jej nigdy nie odstawię.
                                Nie jest to wszystko takie proste :(, bynajmniej nie zawsze.
                                Jednak postanowiłam, ze nie będę jej przekonywac na siłę do łózka, jesli ma to byc okupione rykiem i histerią, ale próbować trzeba. Moze się uda wkrótce 🙂

                                Niki & córeńka 2 LATKA :))

                                • Re: Popełniam błąd?????

                                  Ojej… No to pozazdrościć 🙂 Fajnie

                                  Niki & córeńka 2 LATKA :))

                                  • Re: Popełniam błąd?????

                                    W odpowiedzi na:


                                    daj jej tylko na to szansę


                                    szansę dałam, nie jedną- pogardziła

                                    Niki & córeńka 2 LATKA :))

                                    • Re: Popełniam błąd?????

                                      Ojej…kobieto, mnie się lepiej nie radź
                                      Bo jak narazie to ja stwierdzam, ze nie bardzo nadaję się do dawania rad
                                      Sama widzisz zresztą

                                      Niki & córeńka 2 LATKA :))

                                      • Re: Popełniam błąd?????

                                        oj Niki, my ze spaniem tez sporo przeszlismy, ale akurat nauka samodzielnego zasypiania w swoim pokoju poszla nam…. bezbolesnie Dlatego wiem ze sie da bez placzu i histerii
                                        Ponawiam pytanie – wytlumaczylas mlodej o co chodzi? Przygotowalas ja na zmiany? u nas kazda zmiana w wieczornym rytuale byla poprzedzona tlumaczeniem tego. Emilka usypia samodzielnie w swoim pokoiku od wrzesnia. A jak sobie przypomne jakie mielismy kiedys problemy z usypianiem….
                                        Wiesz, tak sobie mysle, ze moze lepiej niech na razie mloda zapomni o usypianiu przy piersi. Potem sprobuj wprowadzic kolejną zmiane i tak malymi kroczkami. u nas wlasnie tak to sie odbywalo – malymi kroczkami. Ale w hustawce to mloda nigdy nie spala
                                        Trzymam kciuki zeby sie udalo – predzej czy pozniej, ale bezstresowo

                                        Ula – mama Emilki (2 i 5/12)

                                        • Re: Popełniam błąd?????

                                          Hej
                                          U nas przebiegło to nastepująco:karmiłam Hubcia cycem do 19 kwietnia 2006 (miał wtedy 2 latka i 7 m-cy). Nie potrafił zasnąc bez cycka (lewego)w buzi a prawego w rączce… Pewnego popołudnia kiedy nie chciał spać a co przysnął a ja chciałam wstać i wyjśc z pokoju to on się budził i wrzeszczał za cyckiem. Powiedziałam wtedy DOŚC TEGO, bo juz mnie to bardzo męczyło.I wiesz co? Powiedziałam mu że cycus juz jest zmęczony, że Hubercik już jest za duży na cycusia i….wieczorem zasnął bez cycka i bez histerii. Na drugi dzień przy drzemce południowej troszke marudził, ale przytulił sie i zasnął bez problemu i tak jest do dziś.Hubi od tamtego czasu śpi o wiele lepiej bo nie budzi sie w poszukiwaniu cycka, a co najważniejsze śpi sam, a jak sie przebudzi to przybiega do mnie i sie przytula (wtedy zasypia ponownie). Mam tylko mały problem, bo czasem jeszcze przytula się do…cycka. Myslę jednak że i to mu jakos przejdzie i przestanie to robić.Życze cierpliwości.

                                          Syla i Hubi 24.09.2003

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Popełniam błąd ?????

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general