Jestem tu nowa 🙂 Mam nadzieję, że mimo to coś mi poradzicie 🙂 Jestem w ciąży pierwszy raz, więc może trochę histeryzuję, nie znam się i nie orientuję 🙂 Od 10 tygodni cierpię na potworne zaparcia, które psują mi życie. Serio, raz w tygodniu, w najlepszym wypadku raz na pięć dni korzystam z kibelka, chociaż przed ciążą mogłabym ustawić zegarek według wizyt w łazience. Chyba nie muszę dodawać, że czuję się jak hiperolbrzymi balon. Powiedzcie, jak wy sobie radzicie z zaparciami? Wiem, że suszone śliwki, wiem, że siemię lniane podobno jest dobre. Szkoda, że te porady mnie nie dotyczą. Zjadłam tonę suszonych śliwek i niewiele pomogło 🙁
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Poradzicie coś na straszne zaparcia?
Po suszonych śliwkach byłam tylko wzdęta, po otrębach było mi niedobrze. Pomogło siemię lniane ledwie zagotowywane w ziarenkach pite razem z tym śluzem, który się podczas gotowania wydziela. No i zmiana diety. NIC SMAŻONEGO, wystrzegać się nabiału i rafinowanych półproduktów, czyli tych wszystkich białych i oczyszczanych mąk, ryżów.
Ja myślę, że najlepsze na zaparcia są owoce 🙂
Mnie przed ciążą dopadały czasami zaparcia i szczerze przyznam bałam się, że jak zajdę to będę je miała ze zdwojoną siłą.
NIC Z TEGO.
Jem dużo owoców… czasami nawet po 2 kg na dzień (jabłka, winogron, śliwki, arbuz i wszystko co możliwe) i jeszcze nawet jeden raz nie miałam zaparć a jem również słodycze, rzeczy pikantne… generalnie wszystko na co mam ochotę.
Myślę, że owoce to najlepsze lekarstwo.
nie wszystkie owoce działają antyzaparciowo. np banany wręcz przeciwnie… owoce zawierają dużo cukru więc tez trzeba uważać z ilością…
Bo to chodzi o zawartość błonnika, dlatego najlepiej zjadać je ze skórką. W skórce jest go więcej.
Ale banany mają za to dużo magnezu o ile dobrze pamiętam i są wskazane w ciąży.
Ja jem wszystkie owoce w dużych ilościach. Cukier ostatnio badałam 3 tygodnie temu i był w normie (wynik 87) w czwartek chce sobie zrobić glukozę przed posiłkiem i po posiłku.
mój młody miał epizody z problemami zaparciowymi i absolutnie banany miał zakazane bo działają zapierająco.
No pewnie masz racje, ale jeśli ktoś nie ma problemów z zaparciami to chyba może jeść wszystko 🙂
Ja tak uważam, że najlepsze to są owoce (śliwki, jabłka, winogron, gruszki, arbuz – ja takie owoce zwykle jem) bo nic mi póki co nie jest (odpukać w niemalowane) a jem wszystko… dzisiaj zjadłam też z 50 gram cukierków kukułek i kawałek ciasta murzynka, do tego chleb z salami, zjadłam jeszcze dzisiaj z pół kilo śliwek i kawałek arbuza.
Tak jak mówię wszystko jadam a problemy z zaparciami miałam jak faktycznie jadałam mniej owoców.
no jak ktoś nie ma….. tytuł wątku to problemy z zaparciami więc do tego sie odniosłam….
smacznego :):)
Cześć! wróciłam po przerwie “porodowej”! Marcinek już mnie z rana zerwał na nogi i teraz znowu śpi to sobie coś skrobnę do Was 😀 W szpitalu po porodzie miałam kłopot z piersiami i pokarmem i właśnie z całą tą mechaniką na dole…choć tym razem poród poszedł sprawnie, to wszystko mi się tam na dole rozregulowało…i położna mi zaleciła zioła na unormowanie Spokojny Brzuszek od BabyMamaMed. Powiem Wam, że teraz mi lepiej ale wiadomo, że szybko do siebie nie wrócę po porodzie… No ale łatwiej wszystko idzie, jak na razie uważam, że to dobry sposób…
Herbatka Roibos jest bezpieczna i łagodzi zaparcia.
Naprawdę? jaka szkoda, że za nią nie przepadam…. :(, a le w sumie mam swoje BabyMamaMed, to mi w sumie narazie wystarcza
Ja również borykałam się z tym problemem i mi ulgę przyniósł dopiero trilac, moja ginekolog powiedziała mi że to ostateczność, gdy naturalne sposoby nie zadziałają, ale i tak się na niego zdecydawałam i powiem Wam, że było warto, po tygodniu wszystko się unormowało.
To z pewnoscią bardzo uporczywy problem. Dobrze, że coś pomogło.
to byl moj pierwszy objaw ciazy heheh, pomogly suszone sliwki i kefir
Zastanawiasz się jakie pieluszki wybrać dla swojego dziecka?
Zamów darmowe próbki pieluszek Pampers na pampers.pl i skorzystaj z wiedzy ekspertów.
Znasz odpowiedź na pytanie: Poradzicie coś na straszne zaparcia?