Do mam dziewczynek głównie 🙂
Czy Wasze córcie robią “dramat” rano, gdy chcecie żeby poszły do przedszkola w spodniach?
U mnie dziś rano była awantura i błaganie tatusia, żeby nie słuchał mamy (dziś maż odprowadzał Zu)… normalnie byłam załamana, i sklonna sie poddac, ale wytrwałam i zostałam przy spodniach. Skończyły mi sie po porostu czyste spodnice
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Poranna Awantura !
absolutnie nie mam tego problemu
zakupuję to, co się mi podoba (mam chyba niezły gust ) i to co można uniwersalnie zestawiać; jak wyłożę – ubiera się bez gadania
a jak juz dam koszulę i marynarkę i wygląda jak tata – to dziekco niemal z radości skacze 🙂
generalnie z Kubą też nie mam tego problemu, zakłada to co wyjmę
nie lubi tylko jednych spodni dżinsowych, bo mają przeszycia na kolanach i “drapie” go
Jak wygląda tak jak tata to też w niebo wzięty
no cóż, zamówiłam 40 den ale nie yorkera :Młotek: pierwsze już w śmieciach… jeden wypad do przedszkola 😮
Trzeba było yorkera…. to jest klucz… one są naprawdę mocniejsze i nie haczą się o wszystko!!
Tak wszystko znam
dziecko po pół roku przedszkola podjęło bunt antyspodniowy
miała raptem 3lata i 3 miesiące i trwa
Ubranka przygotowuję wieczorem razem z dziećmi na zasadzie daję decydować, wybór przynajmniej w kwestii majtek lub innego elementu by ograniczyć ranne przepychanki
( i tak są), a jak odprowadza tata to zdąży zestaw zmienić. Ostatnio i syn zaczyna wymyślać jak jak i siostra ale z nim jest łatwiej.
Ze spodniowatych woli leginsy
Jeśli rzeczy są w praniu/prasowaniu nie ma zmiłuj, tłumaczę i powtarzam – M. potrafi z 3x na dzień się poprzebierać i rzeczy nabrudzić
Zapisuje moje dziecko do “klanu” spódniczkowego 🙂
Szykujemy wieczorem strój na rano, córcia “zatwierdza” i rano nie ma problemu, ale jest inny…
Cieniutkie rajstopki mamy na raz, nawet te najgroższe taka talenciara ( płoty, drzewa są jej), wiec kupuje takie za 2,50 dziennie, he…
Nie chce wstawać i bywa że wojna jest 4 razy na 5 dni w tygodniu ;-(
U nas niestety cały czas by tylko nosiła kiecki.
Więc awantury o to są.
Ustaliłyśmy, że jenen dzień zakłada spódnice ( sukienkę ) a następnego spodnie.
to chyba wszystkie Zuzki tak mają…
moja obowiązkowo musi mieć spódniczkę i to kręcącą
no to masz farta 🙂
ja ostatnio kupiłam taką jedną co “superowo się kręci” i teraz jak Zuzka wróci z przedszkola a spódniczka się ubrudzi, to woła – mamo proszę wstaw szybko pranie, to może wyschnie do jutra
to ja jednak wolę kręcące póki co
ja kupuję Zuzce dłuższe (tzn. mniej więcej do kolan) spódnice i często przypominam że w spódniczce musi siedzieć “elegancko”, ale na zabawy na placu zabaw nie znalazłam jeszcze rozwiązania…
że tak zapytam – Zu zakłada te bokserki na majtki czy zamiast?
nie jest Jej za gorąco?
Myślę, że niedługo ta błogość potrwa!! 😀 Teraz już woli długie i w szczególności sukienki…. mówi na nie “duża spódniczka”… a argumentem jest “chcę dużą spódniczkę, bo jestem duuuuużżaaaa” 😉
Niestety Pati w spodniach to rzecz niemal nieosiągalna.
Znasz odpowiedź na pytanie: Poranna Awantura !