Dziewczyny potrzebuję Waszej porady!
Pół roku temu zmarł ojciec mojej koleżanki,dziewczyna postanowiła przeprowadzić się do matki,która została bez środków do życia.
W niedługim czasie dowiedziała się,że mieszkanie jest zadłużone i z wyrokiem eksmisji. Postanowiła za wszelką cenę ratować dom,chodziła do Prezesa spółdzielni i udało jej się wybłagać tymczasowe cofnięcie eksmisji oraz możliwośc spłaty zadłuzenia w ratach.
Potem kolejny cios – rodzice mieli niespłacone kredyty, każdy z osobna, nie były to jakieś wielkie pieniądze,ale minęło tyle lat że odsetki przewyższyły dany kredyt. I tu zachodzi pytanie czy może się jakoś zrzec długów zmarłego ojca i żyjącej matki?
Zarabia niewiele, ledwo starcza od wypłaty do wypłaty i do tego jest samotną matka z malutkim dzieckiem 🙁
Kilka dni temu matka dostała wezwanie żeby stawić się u komornika i teraz ona się zastanawia czy matka ma pójśc czy lepiej nie? bo jak matka powie że córka ja utrzymuje to ta z kolei boi się ze ją też pociągną do odpowiedzialności spłaty tych długów 🙁
Sytuacja trudna,ja nie wiem jak pomóc dlatego zwracam sie do Was o jakąś poradę, bo wiem że Wy zawsze służycie pomocą i dobrą rada 🙂
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Potrzebne Wasze porady!
moim zdaniem dało by się to odkręcić jeszcze
niech idzie do notariusza i zloży to oświadczenie, to kosztuje grosze – i niech pogada z notariuszem, może to da sie wpisać, kiedy o tych długach się dowiedziała i od tego liczyć termin 6-miesieczny. Nic więcej nie jestem w stanie podpowiedzieć, trzeba posiedzieć nad taką sprawą. bo co do dziedziczenia – jest kilka pytań typu: czy ojciec mial z matką wspólność majątkową? Te kredyty zaciągał sam czy z matką?
Przez internet to tak trudno precyzyjnie 😉 Zaczęłabym od notariusza.
dzieki za zauważenie mojego błędu :), masz rację zachowek należy się zawsze 🙂
moźna zrzec się spadku, tzn nie dziedziczysz nic ale i dłógów też nie… na kaźej rozprawie spadkowej pada pytanie czy bierze się ten spadek co oznacza takźe przejęcie długów.
…. najgorsze źe by poradziła sięradcy prawnego to to teź kosztuje nawet 500 zła a tu dziewczyna bez grosza.. moźe niech poszuka jakiejś instytucji pomagającej samotnym matkom, tam często noźna skoźystać z porad darmowych róźnych ekspertów….
mam nadzieję, źe jeśli dziewczyna jest zamedowana u tej matki z dzieckiem to niemają prawa jej ruszyć???
dokładnie, 50% współmłźonek i 50% potomstwo.
matka moźe zapisać córce wszystko swoje…. generalnie jest tak źe dom naleźał do obojga, czyli kaźde miało po 50%. po śmierci współmałźonka dzeci dostają do podzuału 25% a 25 % do współmałźonka( 25% czyli połowa tych 50%, chyba źe ojciec testamentem zapisał wszystko na matkę). (mi np. babcia przepisała całość ale 25% było części po dzadku naleźące do mojrgo taty)…
Córka ma w tej sytuacji niejako psi obowiązek zapłacić bratu te 12,5 % wartości nieruchomości.
mówiłam że ma iśc do notariusza, wiem ze rodzice mieli wspólność majątkową a co do kredytów to i matka i ojciec wzieli osobno w róznym czasie
jest zameldowana z dzieckiem napewno
500 zł powiadasz – qurcze sporo 🙁 nie da rady tyle ze tak powiem uzbierać:(
Zapytajcie się w sadzie moze skieruja was do konkretnej osoby
u mnie w mieście były takie darmowe porady radcy
Dopytałam o szczegóły, ale podejrzewam, że to niewiele. Sprawa wyglądała tak: dom i ziemia za życia obojga rodziców należały do matki. Po śmierci ojca matka przepisała wszystko na córkę, bo nie chciała stracić renty po zmarłym mężu. Nie wiem niestety w jakiej formie był ten zapis dokonany, ale podejrzewam że nie sądownie, choć pewności nie mam. Raczej syn nie zrzekał się prawa do czegokolwiek. Córka mając swoją 3 dzieci za życia swojej matki podzieliła majątek na swoje córki, ale nie wiem w jakiej formie zostało to dokonane.
Z tego wszystkiego synowi i jego rodzinie nie skapnęło nic. Wszystko dostała córka i jej dzieci.
Wydziedziczenia nie było. Matka już też nie żyje. Nie było żadnego testamentu.
Czy teoretycznie syn i jego dzieci mają szansę na zachowek?
Wg mnie nie tylko szanse. (joanno? Iza? jak myslicie? ) Ale za duzo tu nadal niepewnych – np. co to znaczy, ze majatek nalezal do matki za zycia obojga rodzicow?
Itd.
Ja miesiac temu placilam 50 zlotych.
to już zdeydowanie łatwiejsza kwota do zdobycia 🙂
Dziękuje dziewczyny za wszelkie informacje,:)
teoretycznie ma prawo do zachowku
o rany
za mało danych 😀
mieli z matką rozdzielność majątkową?
Potem matka dokonała darowizny?
Potem córka podobnie?
Było postępowanie spadkowe?
Wiesz, z doświadczenia wiem, że w takich sprawach to nie przez net 😉 Ale z dokumentami do jakiegoś prawnika (bo ludzie często mylą pojęcia, darowizny ze sprzedażą i spadkobraniem itepe 😉 – a to wszystko ma potem duże znaczenie.)
Teoretycznie prawo do zachowku syn ma, ale czy akurat ten dom będzie wchodził w skład spadku to już takie pewne nie jest.
No właśnie kurcze danych mało, bo źródło ich słabo doinformowane:)
Wiem tyle, że dom budowali razem, będąc już małżeństwem. To było dziesiątki lat temu więc nie sądzę, by tam była rozdzielność majątkowa. Po śmierci ojca matka, by nie stracić po nim renty zapisała całość na córkę. Tu nie sądzę również, by to było robione darowizną, ale pewności nie mam (a jak można się tego dowiedzieć skoro oboje rodzice nie żyją, a siostra tego mężczyzny średnio kontakt z nim utrzymuje?) Siostra, by nie podzielić się z bratem przepisała sporo z tego majątku na swoje córki – tu jest prawdopodobieństwo, że zrobiła to darowizną. Tylko jak teraz do tego wszystkiego dojść? Co może zrobić syn tych ludzi i co mogą jego dzieci? Gdzie trzeba iść, do jakich drzwi pukać?
poszukać aktów notarialnych
przejrzeć księgi wieczyste, tam powinno być wszystko zapisane
A było postepowanie spadkowe po ojcu? (w sumie musiało być, bo inaczej córka w żaden sposób nie mogłaby stać się włascicielem całej nieruchomości)
Hmm, to nie mam innego pomysłu, jak tylko tą darowiznę matki na córkę. Chyba, że matka odrzuciła spadek.
Znasz odpowiedź na pytanie: Potrzebne Wasze porady!