prawa mam z małymi dziećmi

wiecie co to za kraj, poszłam z Doriankiem do przychodni bo kaszle i katarek ma, a z powrotem wstąpiłam do apteki wykupić jakieś kropelki, były dwa okienka i dwie kolejki, więc stwierdziłam że te dwie osoby przede mną poczekam (chodziło mi o to żeby okutane jak na wojne dziecko się nie upiekło w wózku), zaparkowałam sobie wózek, i ustawiłam do jednego okienka, a tu jakaś baba mniej więcej w moim wieku zwraca mi uwagę że jest jedna kolejka, a ja szok, mówię że myślałam że sa dwie i wobec tego proszę (ludzi w kolejce) o puszczenie mnie bo jestem z małym dzieckiem, a za chwilę w ogóle poprosiłam głośno i zdecydowanie panią magister w okienku i oczywiście zgodziła się. Jak wyszłam to do mnie dotarło – kolejny przejaw znieczulicy i jakiejś w ogóle głupoty. Nie chodzi o to że jakaś moja duma zostąła urażona czy nic w tym stylu. Chodzi o ogół kobiet z dziećmi i w ciąży, jak ktoś śmie wysyłać kobietę z niemowlakiem w wózku (i to w taką pogodę gdzie dziecko zapakowane bo zimno jak cholera a w środku gorąco) na koniec kolejki czy zwracać uwagę w taki sposób???? Gdybym ja stojąc w kolejce zobaczyła że wchodzi taka właśnie mama (i ciężarówka ofkors też) to bym ją podjudzała do pójścia bez kolejki (co zresztą robie jak tylko jest okazja), a generalnie zwracanie uwagi w ten sposób to po prostu żenada i szczyt chamstwa. To moje zdanie i nie musicie się ze mną zgadzać, napisałam to bo się wkur

sorry za literówki i pozdrawiam

Kasia i Dorianek 23.05.04

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: prawa mam z małymi dziećmi

  1. Re: prawa mam z małymi dziećmi

    Witam w klubie
    pięknego masz synka!

    • Re: prawa mam z małymi dziećmi

      taaa, ja tez tak miałam jak byłam w ciaży, rzadko się zdarzyło, że mi ktos miejsca ustapił, raz to była babcia, zdarzyło mi się jechać z pracy prawie na drzwiach zapchanego autobusu (8 miesiąc), a ostatnio musielismy iść z wózkiem na inny przystanek z którego musielismy dojść do domu bo z tego z którego chcialiśmy jechac się nie dało, podjechał pełny autobus, ale gdyby te osoby które wsiadły wsiadły innym wejściem, a nie tym przez które można wejść z wózkiem zmieścilibyśmy się, albo notoryczne schodzenie i wchodzenie ludzi po podjazdach dla wózków, wtedy specjalnie jadę i nie czekam aż ktoś przejdzie bo schodki obok, szkoda gadać! przykładów mnóstwo

      no nic trzeba o swoje walczyć 😉

      pozdrawiamy

      Beata i Raduś

      • Re: prawa mam z małymi dziećmi

        raz zdarzyło się, że poszłam do przychodni po recepte dla Kaji wtedy 6 tygodniowej na szczepionke. Kaja była karmiona wtedy jeszcze piersia. Zostawiłam ja z mężem bo pomyslałam, że dwie godz. wystarcza. Grzecznie czekałam na swoja kolejke ponad godzine. Kiedy miałam wchodzić przyszły dwie panie z małymi chorymi dziećmi w od razu powiedziały, że wchodzą. Ja na to, że absolutnie ich nie przepuszczę. Cała przychodnia zaczęła mnie wyzywać, że to oburzające i td. Niestety to ja musiałam sie tłumaczyć dlaczego nie mogę przepuscić. Czasami wystarczy po prostu grzecznie spytać sie, czy mozna wejśc a nie dlatego, że zostawiłam córeczke w domu to musze wszystkich innych przepuszczać. Jeżeli ja miałam wybrać chore dziecko czy moje głodne zawsze wybiore swoje.

        Aga i Kaja 14.05.2004

        • Re: prawa mam z małymi dziećmi

          Ja ostatnio w urzedzie skarbowym stalam 40 min. z Nina na rekach – wozek musialam zostawic na takim podescie bo nie chcialo mi sie go juz targc w ta i w ta po schodach….za mna stala kobieta w ciazy. A babka ktora aktualnie byla przy okienku wyklocala sie z urzedniczka w najlepsze co jakis czas usmiechajac sie do nas promiennie… Cięzarna spytala w koncu czy nie moznaby drugiego okienka uruchomic – siedziala tam jakas babka czytajac gazete uslyszala ze nie bo tamta pani zaczyna prace o 12. A ona nic nie robila,a do 12 zostalo jakies 20 min! Myslalam ze mnie szlag trafi, nie mowiac juz o tym ze reka mi odpadala bo Nina swoje juz wazy….

          • Re: prawa mam z małymi dziećmi

            Ha ha ha!
            Uśmiałam się 🙂

            Kinga i Łucyjka (8 m-cy)

            • Re: prawa mam z małymi dziećmi

              jak czytałam Twoje wypowiedzi to jakbym siebie widziała !!!

              co do zjazdu po schodach- wózek wprowadzam tyłem, dzięki czemu dziecię jedzie w takiej pozycji, jak przy wjeźdźie 😉
              dzisiaj byłam w GM przed południem i o dziwo w windzie się zmieściłam 🙂 no ale “dobrze wychowana młodzież” była jeszcze pewnie w szkole

              może umówimy się kiedyś w Arkadii? tylko może jak się najpierw tłumy zwidzających przewalą, co?

              • Re: prawa mam z małymi dziećmi

                Ehhh… kiedyś kobieta z dzieckiem lub w ciąży mogła od razu wejść bez kolejki i to było normalne, a dziś… niestety nikt już o tym nie pamięta! Mamy “równouprawnienia”! Panuje jakaś totalna znieczulica!!!


                [Zobacz stronę]

                • Re: prawa mam z małymi dziećmi

                  ja pod koniec ciazy (jakies 2-3 tyg przed porodem) stalam w banku 70 minut!!! i nikt mnie nie przepuscil, a na samym poczatku moj maz podszedl do lady i spytal o druki – pani grzecznie mu wydala – widzac mnie i nie zareagowala. Najlepsze w tym wszystkim jest to ze jak wreszcie byla moja kolej okazalo sie ze zupelnie niepotrzebnie stalam bo to samo mozna bylo zalatwic w kasie gdzie nie bylo kolejki!!! A ta baba w banku wiedziala przeciez po co tam stoje bo maz jej mowil!!! totalna znieczulica!
                  A i jeszcze ochroniarz mi woda przynosil do picia, bo wtedy bylo jakies 30 stopni!

                  Ewa i Martusia 25-09-2003

                  • Re: prawa mam z małymi dziećmi

                    hihihi i zrobimy tam najazd wózków 🙂 Dobre. To ja będę monitorować sytuację i dam znać jak się tłumy przewalą :))

                    Będę o tym pomyśle pamiętać 🙂

                    pozdrawiam

                    Ania

                    Szymon

                    • Re: prawa mam z małymi dziećmi

                      jezu na takie coś to ja bym tam zrobiła dziką awanturę

                      Kasia i Dorianek 23.05.04

                      • Re: prawa mam z małymi dziećmi

                        dzięki

                        Kasia i Dorianek 23.05.04

                        • Re: serio?????????????

                          Byłam dzisiaj w laboratorium z małą, żeby zbadać jej krew. Wchodze, patrze na ławce przed drzwiami siedzą dwie kobiety, pytam grzecznie czy czekają do laboratorium, a tu facet z bocznej ławki się odzywa, że MY TU WSZYSCY DO LABORATORIUM, patrzę, a tu obok na ławce chyba z 10 osób. Pysia była bez śniadania, bo nie wiedziałam, czy może coś jeść przed badaniem krwi, ale tego pana to nie obchodziło. Rozebrałam małą, potem poszłam zobaczyć na drzwi od lab. czy czasami nie pisze, że matki z małymi dziećmi poza kolejnościa, ale niestety nie było:( uknułam sobie plan, że po prostu wejdę jak następna osoba wyjdzie, ale w tej długiej kolejce znalazł się jeden człowieczek – pan ok. 70, który powiedział: ta pani z dzieckiem powinna wejść bez kolejki. Usmiechnęłąm się do pana i mówię: nie wiem, czy mnie ktoś przepuści i wiecie co – cisza, nikt się nie odezwał, ja w sumie nawet nie czekałam na tą przychylność tylko weszłam do gabinetu. Jak wyszłam to powiedziałam starszemu panu dziękuję i tylko jemu. Facet, który poinformował mnie o długości kolejki to prawie mnie wzrokiem nie zabił, bo weszłam przed nim. Miałam ochotę coś mu powiedzieć, ale w końcu dałam spokój…

                          • Re: prawa mam z małymi dziećmi

                            no, też mam parę takich przeżyć.
                            jedno szczególnie mnie ostatnio ruszyło. Julka może nie jest już maleństwem, ale czasmi biorę ją na ręce w sklepie – jak jest np zmęczona albo zaczyna wywalać z półek. no więc robiłąm w moim osiedlowym skelpiku zakupy – jak codzień, ekspedientki i właściciel nas rozpoznają, kłaniają się itp.
                            no więc podchodze do kasy z jakimiś pierdołami- rogal, serek dla Julki i już. a tu przede mnie wpada jakiś gostek, młodszy, z koszykiem z piwem!!!! I okazuje sie, ze to kumpel właściciela i on go obsługuje przede mną!!!! piwo!!! a ja z wyrywającym się i marudnym 13 kg dzieckiem!!!
                            tak mnie ruszyło, że poszłam sobie. i nie wchodze już tam, chyba że nie mam innego wyjścia.
                            jedyne, co mi przychodzi do głowy, to chamstwo.
                            pomijam już incydenty w 8 mies ciąży – grudzien, przed świętami, ludzi tłum – i po co te ciężarne robia te zakupy????? w domu siedzieć, a nie sie wpychać bez kolejki….. A że nawet ciężarne mają prawo zrobić zakupy na święta, nikt nie pomyśli [smutek]
                            ale od tego mama męża, zeby sie za nim chować…. bo on jest duży, głośny i pyskaty. i nie przepuścił nikomu…. za to go tez strasznie kocham

                            • Może nie parawo…. Ale

                              Już to wylałam swoje żale, ale to co spotkało mnie wczoraj wkurzyło mnie na maxa, poczułam się jak osoba II kategori….
                              Zima idzie, za butami się rozglądam, postanowiłam wejść do sklepu obuwniczego – sieci polskiej chyba Ambra (oczywiście z wózkiem i synkiem, który grzecznie siedzi). Prawie w drzwiach stoi ekspedientka i rozmawia (najwyraźniej z znajomą) mówię przepraszam i mam zamiar iść dalej, a ona spojrzała na mnie i wypaliła: Oj, nie wejdzie pani bo jest tu ciasno i z wózkiem nie wpuszczę!!!! Nie przesuneła się ani trochę tylko wróciła do rozmowy. Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło! Co prawda, obuwie tam nigdy mi się nie podobało, ale chciałam pooglądać co mają na zimę. Dodam, że sklep jest duży, kilkakrotnie byłam tam z wózkiem i nikomu wcześniej to nie przeszkadzało. Zamurowało mnie i postanowiłam, że nigdy tam już nie wejdę, za to w sklepie Deichmana (gdzie kartonów pełno na podłodze) ekspedientki dosłownie chodziły wokół mnie i robiły przejście, a nawet zabawiały małego. Dwa światy…. tylko dlaczego, czy to wynik szkolenia personelu, czy trafiłam na dobre chęci pań w jednym sklepie i obojętność i olewactwo w drugim.

                              Asia&Jeremek

                              • Re: Może nie parawo…. Ale

                                az sie zagotowałam, jak to przeczytałam!!! Nie napisze, co bym zrobiła w takiej sytuacji, bo to takie gdybanie, zresztą już po ptokach, ale….pańcię bym udusiła chyba

                                • Re: Może nie parawo…. Ale

                                  z podobnym tekstem spotkałam się prawie rok temu, też w obuwniczym; “proszę zostawić ten wózek przed wejściem”- było powiedziane tonem rozkazującym ! a była wtedy zima, mróz, i moje jeszcze niespałna roczne dziecko w wózku;
                                  brrrrrrrrrrr
                                  wyszłam
                                  i już nigdy tam nie weszłam

                                  • Re: prawa mam z małymi dziećmi

                                    Nestety to norma. Jak kogoś bezpośrednio temat nie dotyczy nie ma mowy o zrozumieniu i współczuciu… To duze uogólnienie ale niestety wyjątki spotyka się nadal rzadko. Ponieważ mieszkałam trochę we Włoszech wiem, że tam jest pod tym względem zupełnie inaczej. Nie wiem skąd ten niski poziom empatii w naszym społeczeństwie…

                                    Sprezynka i Poleńka (05/12/2003)

                                    • Re: Może nie parawo…. Ale

                                      ooooooo nie, ja bym na twoim miejscu zrobiłą babie karczemną awanturę i wezwała kierowniczkę czy kogoś, co za chamstwo bezmyśle

                                      Kasia i Dorianek 23.05.04

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: prawa mam z małymi dziećmi

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general