Prezenty, które ucieszą, a nie zrujnują budżetu ;)

1. jbielu Dodane ponad rok temu,

   szukać promocji, przecen, kuponów promocyjnych…

   Odpowiedz
2. goracakawa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez jbielu
   szukać promocji, przecen, kuponów promocyjnych…

   i się podpiszę – u mnie prezenty prawie w komplecie od września…mam tylko problem z 10 – latkiem – bo już naprawdę nie wiem co mu kupić….

   Odpowiedz
3. monikachorzow Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Rodzice na 102
   większość reklamowanych zabawek kosztuje majątek, jak nie zbankrutować przed Świętami?…

   zrzutka rodzinna na droższą zabawkę to tez dobry pomysł. po co np 5 osób ma sie głowić i kupiowac w ciemno -nie zawsze trafnie wybierając skoro można się umówić i kupić 1-2 lepsze rzeczy takie,które dziecko ucieszą. od lat tak robimy i świetnie się sprawdza…. czym więcej prezentów na raz tym szybciej lądują one w kącie…

   Odpowiedz
4. przyszlytata Dodane ponad rok temu,

   Zgadzam się zrzuta na coś fajnego to chyba lepszy wybór niż kilka tanich zabawek.

   Odpowiedz
5. mamajanka Dodane ponad rok temu,

   ja najczęściej kupuję przez internet moim zdaniem to świetna opcja, zawsze można kupić taniej.

   Odpowiedz
6. maczu Dodane ponad rok temu,

   MONIKACHORZÓW – bardzo dobra rada, zwłaszcza jak wigilia jest większa, a np. nie wiemy, czym się np. siostrzeniec zajmuje ostatnio. My po prostu dzwonimy. 🙂 Albo jest zrzuta, albo są jakieś podpowiedzi co by się spodobało. I tak w tym roku, to będzie poradnik do Minecrafta i chyba jeszcze coś.
   GorącaKawa – a tobie się coś udało wymyślić? Bo ten nasz, to ma właśnie 9 lat. Jak coś to się pochwal, tylko najlepiej, jak to już właśnie będzie w ok. 50 zł. bo książką już jest, a kolejka do obdarowania jeszcze długa. 🙂

   Odpowiedz
7. monikachorzow Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Maczu
   MONIKACHORZÓW – bardzo dobra rada, zwłaszcza jak wigilia jest większa, a np. nie wiemy, czym się np. siostrzeniec zajmuje ostatnio. My po prostu dzwonimy. 🙂 Albo jest zrzuta, albo są jakieś podpowiedzi co by się spodobało. I tak w tym roku, to będzie poradnik do Minecrafta i chyba jeszcze coś.
   GorącaKawa – a tobie się coś udało wymyślić? Bo ten nasz, to ma właśnie 9 lat. Jak coś to się pochwal, tylko najlepiej, jak to już właśnie będzie w ok. 50 zł. bo książką już jest, a kolejka do obdarowania jeszcze długa. 🙂

   widzę,że w tym wieku wszyscy szaleją za minercraftem….. nie wiem w czym tkwi fenomen tej gry – o ile to można grą nazwać…. ile się z młodym nawojujemy jak mija jego pół godziny czy godzina dostępu do kompa a on jeszcze buduje jakiś amfiteatr czy basen….
   wyjątkowo prezenty mamy już kupione i dodatkowo młody chce pistolet na kulki -ale taki lepsiejszy niż z odpustu… wypatrzył na militaria.pl i mam zgryz bo nie cierpię militarnych zabawek…..

   Odpowiedz
8. maczu Dodane ponad rok temu,

   Przy pistoletach, budowanie basenu z wirtualnych klocków zaczyna się robić ciekawe. 😀
   Ale poważnie mówiąc- mi też się nie podobają takie zabawki, bo w ogóle takie bardzo realistyczne imitacje broni nie powinny się kojarzyć z zabawą, ale to tylko moje zdanie. I tak w domu co chwila się potykamy o miecz ze star warsa, z tym ze to bardziej świszcząca, podświetlana, plastikowa tuba niż ostrze.

   Odpowiedz
9. monikachorzow Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Maczu
   Przy pistoletach, budowanie basenu z wirtualnych klocków zaczyna się robić ciekawe. 😀
   Ale poważnie mówiąc- mi też się nie podobają takie zabawki, bo w ogóle takie bardzo realistyczne imitacje broni nie powinny się kojarzyć z zabawą, ale to tylko moje zdanie. I tak w domu co chwila się potykamy o miecz ze star warsa, z tym ze to bardziej świszcząca, podświetlana, plastikowa tuba niż ostrze.

   zgadza się.
   kilkulatka oszukasz plastikową zabawką ale taki 10-cio latek to już chce mieć pistolet jak prawdziwy….

   Odpowiedz
10. mama12345 Dodane ponad rok temu,

    Po pierwsze – nie zasypywać dziecka tonami zabawek. Wiem, że to trudne, ale jako mama powiedziałam sobie, że nie chcę żeby moje dziecko dosłownie było zasypane zabawkami.
    Po drugie – jak już kupujemy to z jakiejś okazji, urodziny, mikołajki, gwiazdka, itd.
    Po trzecie – zawsze bardzo dokładnie patrzę na to co kupuję. Moja młodsza siostra (chrzestna Zuźki) ma zawsze problem i dzwoni, czy dana zabawka przjedzie przez “cenzurę”. Polecić mogę zabawki ze Skrzata, pisałam już o sklepie. Duży wybór, porządna jakość.
    Po czwarte – są rabaty, zniżki, itd. Fajna zabawka wcale nie musi kosztowac fortuny

    Odpowiedz
11. justynamama Dodane ponad rok temu,

    Za dużo tych zabawek, dzieciaki powoli przestaną się cieszyć. Moja córka jest tak obeznana w świecie zabawek – zna każdy hit i każdą nowość :p

    Odpowiedz
12. magda Dodane ponad rok temu,

    Ja prezenty świąteczne już we od października mam w większości. Na dzień dzisiejszy wszystko już mamy zapakowane. My dzwonimy po rodzinie czy dziecku marzy się coś większego i jest składka czy każdy osobno kupuje. Jak bym zostawiła wszystko na grudzień to dużo czasu bym zmarnowała na stanie w kolejkach, duże ryzyko że poczta zawiedzie i większy stres.

    Odpowiedz
13. dunik Dodane ponad rok temu,

    balony helowe i sprzęt sportowy (piłka do nogi “prawdziwa”) – ja dałam siostrzeńcowi i mieli z tego największą frajdę

    Odpowiedz
14. werczika Dodane ponad rok temu,

    Razem z przyjaciółką kupujemy znajomym w prezencie dla dzieci woreczki i śliniaczki z Mon Petit Bleu – można też robić z nich zezestawy,
    bo można znaleźć jedne i drugie z tymi samymi wzorami 🙂
    Woreczki przydają się wszędzie – w samochodzie, na spacerze (sama mam 2,wkładam do nich pokrojone jabłko lub mandarynki w cząstkach, na spacer zabieram pokruszoną bułkę do karmienia kaczek w parku i wiele innych) 🙂 Są eko, to nie żadno
    plastikowe paskudztwo 🙂 Śliniaczki też 🙂 Ma któraś z Was? Warto, bo to mega przydatny drobiazg, a na prezent są idealne 🙂

    Odpowiedz
15. patataj Dodane ponad rok temu,

    Ja jestem zwolenniczką bardziej praktycznych prezentów na takie okazje, albo może tak: coś dla dziecka i dla mamy, więc zawsze staram się żeby było przyjemne z pożytecznym: jakiś kocyk ale i pluszaczek albo przydatny w codziennym życiu element garderoby czy kuchni itd.

    Odpowiedz
16. rodzice-na-102 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Patataj
    Ja jestem zwolenniczką bardziej praktycznych prezentów na takie okazje, albo może tak: coś dla dziecka i dla mamy, więc zawsze staram się żeby było przyjemne z pożytecznym: jakiś kocyk ale i pluszaczek albo przydatny w codziennym życiu element garderoby czy kuchni itd.

    Ja też – praktycznie ale fajnie jednocześnie 😉 Ja np. dostałam i sie ucieszyłam taki woreczek mon petit bleu Dostałam z zamyslem przeznaczenia na śniadanie do pracy i chce kupić drugi na śnaidanie dla małej do szkoły i duzy na klapki na basen i mokry strój. Bo są nieprzemakalne w środku.

    Odpowiedz
17. nanu Dodane ponad rok temu,

    no niezle pomysly:) ja bym poszla tradycyjnie w jakies zabawki: – tu sporo inspiracji:) do tego mozna zawęzić cene itp.

    Odpowiedz
18. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Coraz trudniej o takie prezenty. My ostatnio stawiamy na kreatywne zabawki, ciastolina, farby swiecace, pachnaca plastelina. Nie drogie, a z pomyslem. Rodzice na 102 fajny ten woreczek, praktyczny i wyglada ciekawie:) gdzie je mozna kupic?

    Odpowiedz
19. esmena Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Miken
    Coraz trudniej o takie prezenty. My ostatnio stawiamy na kreatywne zabawki, ciastolina, farby swiecace, pachnaca plastelina. Nie drogie, a z pomyslem. Rodzice na 102 fajny ten woreczek, praktyczny i wyglada ciekawie:) gdzie je mozna kupic?

    W wielu sklepach – zachęcam do skorzystania z googla 🙂

    Odpowiedz
20. kasiakl Dodane ponad rok temu,

    Jeśli chodzi o kreatywne zabawki, dla chłopców, to warto kupować lego technic. Oczywiście nie nowe zestawy, bo kosztują majątek. Ale w internecie można sporo kupić. Np. kilka starych zestawów za 100zł

    Odpowiedz

• 1
• 2
• 3
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Prezenty, które ucieszą, a nie zrujnują budżetu ;)