Dziewczyny, ja znów z prośbą. ALe po kolei.
Wiecie,że mieszkamy w Szkocji. Mój Mąż tutaj pracuje, a razem z nim, od 3 tygodni dwóch chłopaków z Rumunii. Do przyjazdu do UK zmusiła ich bardzo ciężka sytuacja finansowa (jak większość z nas zresztą ). Chłopaki się sparwdzają, małż z nich zadowolony, są pracowici, w porządku. Mieszkają tutaj w tzw. Karawanie,( wiadomo, zimno tam mają, grzeją się farelkami) bo szkoda im kasy na wynajem mieszkania i dojazdy, a większość zarobionych pieniędzy wysyłaja do domów do Rumunii. Jeden z nich jest kawalerem i pomaga rodzinie,a drugi ma żonę i około 1,5 roczną córeczkę. I dziś ten co ma rodzinę dostał z domu telefon, że Jego córeczka wczoraj nagle się przewróciła, przestała mówić,(wogóle wydawać jakikolwiek dźwięk) chodzić. W szpitalu stwierdzili u niej rozległego guza mózgu. Chłopak się załamał, zresztą wcale mu się nie dziwię. Miał dziś pracować, a wieczorem wsiąść w samochód i jechać do Rumunii, ale mąż kazał mu już dziś nie przychodzić do pracy tylko od razu jechać. Wiadomo droga daleka, a im szybciej będzie przy Małej i Żonie tym lepiej. Wiem, ze guz jest duży i wymaga szybkiej interwencji chirurgicznej. Rokowania nie są dobre, nie wiem czy będą na NIego czekać z operacją. Strasznie mi szkoda Jego, Jego żony, I tej Malutkiej dziewczynki. On poprosił mojego męża żeby pomodlił się, by Jego córka żyła. Płakał, a mąż razem z nim.
Proszę Was dziewczyny, pomódlcie się o cud dla Małej, (nie wiem nawet jak ma na imię ),żeby wyzdrowiała. Nie wiem kiedy dostaniemy jakiekolwiek informacje o stanie zdrowia tej Małej, ale jak tylko czegoś się dowiem to napiszę.
Niech już ta zła passa się skończy, w ciągu ostatnich 2 tygodni, mam w najbliższej rodzinie 3 pogrzeb 🙁
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Prośba o modlitwę …
My równiez pomodlimy się o zdrówko tej maleńkiej dziewczynki.
bede sie modlić Szkociku
za maleńką i jej rodziców
O raju, jakie to smutne…
Pomodlę się dziś za Malutką, niech wraca do zdrowia!
Dziękuję dziewczyny za myśli i modlitwę. My też codziennie modlimy się za Nią.
Niestety nic nie wiem o dalszych Jej losach, podobno Tata Jej jeszcze nie dojechał do domu, bo są złe warunki pogodowe. Jeśli tylko czegoś się dowiem, od razu napiszę.
Jeszcze raz dziękuję…
Trzyma kciuki za Malutką.
Pomodlę się za nich.
Znasz odpowiedź na pytanie: Prośba o modlitwę …