Jestem juz na forum jakiś czas, ale piszę pod innym nickiem bo brak mi odwagi. Opiszę odrazu swój problem. Jestem szczęśliwą mężatką i matką. Niczego mi w życiu nie barkuję, mam duzo miłości i wszystkiego co potrzeba zeby być szczesliwym. Przed mężem miałam chłopaka z którym byłam 3 lata. W tym roku w wakacje spotkałam go, i tak jak by coś pękło. Spotkalismy sie później drugi raz i zaczęlismy sms -owac. Po kilku dniach spędziliśmy z sobą weekend. Domyślacie sie pewnie do czego doszło. Później powiedziałam o wszystkim mężowi, tzn nie o wszystkim tylko o spotkaniu. O zdradzie nie wie. Najgorsze jest to że ja o nim ciągle myślę. Nigdy nie roztanę sie z mężem bo go kocham i jest mi znim dobrze, ale ja ciagle o nim myślę. Tak jak bym go nadal kochała. Nie wiem teraz co mam zrobić. Ukrywam przed mężem ze mam z nim kontakt, ze sms- ujemy do siebie. Co ja mam zrobić? Można kochac dwóch facetów? Poradzcie coś – proszę.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: proszę pomóżcie, co zrobić
Re: proszę pomóżcie, co zrobić
Dokladnie to mialam na mysli!!!
Pozdrawiam.
Asia i
Re: proszę pomóżcie, co zrobić
według mnie to obłuda,…….
Re: proszę pomóżcie, co zrobić
Karolcia,a powinno byc regułą i szkoda,że tak nie jest,że świat się tak powykrzywiał. Poza tym miłośc to jest coś więcej niż uczucie.Widzisz, ludzie polegajac tylko na uczuciach zaprowadzani są często w kozi róg.Uczucia mogą też nas kłamac.Dobrze,kiedy uczucia zainwestowane są w dobrą sprawę i we właściwą osobę,tak zeby nie wyprowadzili nas na manowce. Miłośc to jest też akt woli i my jako istota ludzka powinniśmy kierowac się przede wszystkim wolą,a uczucia powinny byc jako miły dodatek
Ale się nagadałam
pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: proszę pomóżcie, co zrobić