Mam problem z przechowywaniem leków. Mam w domu małą aptekę. Leki mam na dwóch półkach w szafce w kuchni i miejsca tam nie starcza no i przede wszystkim dostęp do leków jak są szybko potrzebne jest sporo ograniczony, trzeba się nieźle natrudzić żeby dostać się do tego co trzeba i nie da się przy tym nie zrobić bałaganu bo trzeba wszystkie wyciągać na stół.
Poza tym nie pamiętam nigdy co mam a czego nei mam w domu i w ten sposob pewne leki sie dubluja.
Moze Wam sie moj problem wyda dziwny, ale ja przy kazdej chorobie dzieci mam ten sam problem, ktorego nie potrafie rozwiazac.
Napiszcie prosze jak Wy macie posegregowane, zabezpieczone leki i gdzie je przechowujecie.
Z gory dziekuje 🙂
10 odpowiedzi na pytanie: Przechowywanie Leków
Tak jak u Ciebie – w szafce kuchennej, tyle ze nie luzem, a w pojemnikach (czesc z pokrywkami, czesc bez). Leki dzieciece na jednej polce, dorosle na drugiej. I wlasciwie podzielone są w te pojemniki w taki sposob, ze wyjecie jednego pojemnika oznacza, ze mam na wierzchu wszystko co przy danej chorobie jest potrzebne. Mam łatwo, bo mloda od jakiegos roku nie choruje, a my potrzebujemy w kolko ten sam zestaw 😉
szafka kuchenna
a w niej pojemniki (z ikei) – wchodzą dwa na pólkę (szafka wąska)
w dwóch są poustawiane syropy/krople/inhalacje
w jednym maści
w kolejnym środki opatrunkowe
jedno duże, zajmujące całą półkę jest z tabletkami/kapsułkami/saszetkami
i jescze jedno z lekami ”podręcznymi” – ibuprom, coś na zgagę, rutinoscorbin, zyrtec, moje antykoncepcyjne
Koszyki i pudełka !! Eureka 🙂 Czemu sama na to nie wpadłam? Za mało Anthii (czy tak to się tam pisze ) Turner? 🙂
ja ma tak samo – tylko ja ma takie pudełka z ikea co są pakowane po trzy i stają jedno na drugie – mam 6 i są w nich leki – ból, brzuszek, inne, gardło, opartunki, itp Podpisałam zeby mąz mąż mógł znalezć… ale i tak nie znajduje. Syropy stoją w takich płaskich pudełkach zeby je wszystkie mozna było zdjąć na raz. no i jeszcze mam leki podręczne na półce nad czajnikiem, wysoko. tam ustawiam to co uzywamy… czasem troch sie zbierze..
no a ja juz mam 4 półki z lekami… na 4 mam zapasowe pełne opakowania…
Mnie też nie zawodzą;)
zboczenie zawodowe, co?
tez.I zboczenie i matki chorych i zasmarkanych co sama ciągle zasmarkana i z zasmarkanym mężata….
Własnie jestem na zwolnieniu do przyszłej środy. z sama sobą. Fajnie było w środe bo mama Ale zabrała a Bartek w przedszkolu. A jako ze gorączki nie mam to juz nie ma dnia dziecka dla mamusi i siedze z małą. Ale teraz zaraza chyba w koncu śpi i mam wolne….
edutuje małpa nie spi, woła z góry mama…..
szafka kuchenna a w niej dwa koszyczki: w jednym opatrunki, w drugim tabletki i maści
syropy stoja wolno
oprócz tego na blacie kuchennym pudełko na podręczne/nurofeny, magnezy, perseny/
no i mini kosmetyczka z niezbędnikami w torebce
mam identycznie – dokladnie tak samo. wszystko trzymam w szufladzie w lazience.
podreczne leki, ktore bierzemy codziennie /witaminy, bioaron, duphaston/ sa w kuchni w koszyczku schowane w szafce cargo; jak bire antykoncepcyjne, to trzymam w szufladzie w lazience razem z tuszem do rzes i podkladem – wtedy mam pewnosc, z enei zapomne wziac tabletki, bo podkladu i tuszu uzywam codziennie
Taaki stary wątek, a wrócił chyba w dobrym czasie, bo walsnie tydzien temu wkoncu uporałam sie z bałaganem.
Pudelka mam podobne jak powyzsze na leki i syropy a na drobne akcesoria mam maleńkie tez z ikeii. Odetchnełam z ulgą, jak juz sie uporałam z tym problemem 🙂
Dzięki za sugestie.
Znasz odpowiedź na pytanie: Przechowywanie Leków