Przedślubne nerwy…

W sobotę wychodzę za mąż… Mała, skromna uroczystość-USC a potem obiad w restauracji dla najbliżeszj rodziny (raptem 24 osoby się nazbierały….)… Ale to nic, rodzinka i tak musiała trochę nas podenerwować, mama chciała sie wtrącać na tydzień przed ślubem, kiedy wszystko było już w zasadzie przygotowane… Jedni nie zrozumieli, ze dostali tylko zawiadomienie a nie zaproszenie, inni za coś się obrazili i nie chcą przyjść…. Ech, rodzina… Wiedzą, jak popsuć mi tak ważny dzień… Denerwuję się strasznie, mam głupie sny-że coś nie wypali, że zapomniemy obrączek, że się pomylimy przy przysiędze…
Wy też tak miałyście przed ślubem? Nie potrafię się wyluzować…

Asia i Ola (7 i 3/4 m-ca!)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Przedślubne nerwy…

  1. Re: Przedślubne nerwy…

    Niczym się nie przejmuj… na pewno będzie pieknie i wesoło…ja swój ślub nie zbyt miło wspominam….miałam wysoką temperaturę, bolało mnie gardło i ogólnie kiepsko się czułam…. A na dodatek jeszcze rano…ułamał mi się ząb – jedynka…wyglądałam strasznie, przeryczałam pół dnia…całe szczęście, że ślub był późno to jeszcze mogłam zaliczyć rano dentyste, który nieco mi pomógł… Ale ogólnie to był koszmar… Ale to tylko ja jestem takim pechowcem więc nie musisz sie stresować.
    Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę szczęscia i miłości na nowej drodze życia. I super nocy poślubnej hihihi.


    Viola i Oliwia (24.09.2002)

    • To już dziś…

      Mało spałam, Olka sie wierciła i pzrez to ja mam wory pod oczami… Ale zero stresów czy nerwów… Przynajmniej na razie ;-)) Trzymajcie kciuki!!

      Asia i Ola (7 i 3/4 m-ca!)

      • Re: Przedślubne nerwy…

        Wasia…garatulacje !!!!!!!!!!!!!! I zyczenia aby wszystko poszło ok…….. Na pewno wszystko wypali i slub będzie fanastyczny……..

        Julka i 16 miesięczny Karolek

        • Re: Przedślubne nerwy…

          Nie martw się wszystko będzie ok nawet jeśli będą jakieś małe potknięcia to nic się nie stanie !!!! teraz to wy jesteście najważniejsi !!!!!!!!!!!!!! i to co czujecie do siebie czyli wasza miłość !!!!!!!!!!! a więc:
          WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, DUZO RADOŚCI I UŚMIECHU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
          Z CAŁEGO SERCA ŻYCZYMY !!!!!!!!!!!!!

          alas + dominik ur. 09.06.2003

          • Re: Przedślubne nerwy…

            ale masz już po !!!!

            Agnieszka i Wojtuś (23.07.2003)

            • Re: Przedślubne nerwy…

              Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.:-))

              Ania i Alicja(26.02.03)

              • Re: Przedślubne nerwy…

                HIHIHIH
                dopiero o 4 nad ranem gdy wesele sie konczyło ze mnie zeszły nerwy i żałowałam ze to juz sie konczy:(

                Gosia i Michałek (11 msc:)

                • Re: Przedślubne nerwy…

                  Pewnie jesteście w trakcie….
                  Wszystkiego co najlepsze w życiu. Aby kazdy dzień był tak szczęśliwy jak dzisiejszy.

                  Aniaaa i Sebastianek-6 1/2 miesięca!

                  • Re: Przedślubne nerwy…

                    No cos Ty! Ślub to najpiękniejsza chwila w zyciu, wyluzuj sie, smiej, baw, wygłupiaj, nie zważaj na nikogo z durną miną, a zobaczysz- nie pożałujesz takiej postawy. Ja tak zrobiłam i uważam, że to był najcudowniejszy dzień w zyciu!!! Nerwy mozna opanować, a nawet jak będzie wpada – co z tego, to się nie liczy!!!!
                    Wszystkiego najcudowniejszego, wiele miłości na wieki, radości, ciepła, gór pieniążków, żelaznego zdrówka i jeszcze szóstki dzieci ;-)))) zyczymy Ci tego baaaardzo gorąco ( no, z ta szóstką to już jak chcecie, ewentualnie w Totka)
                    ada77, kriss, miki
                    ada77 i miki 20 maj 2003 – Miki dłubie w wirtualnym ząbku ;-))))

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Przedślubne nerwy…

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general