Przedszkolne choróbska-mam dosyć

Najgorsze jest to, ze nie wiem co dalej robić 🙁 Moja córcia jest non stop chora.Od początku września trzy razy mieliśmy antybiotyk.Ostatnie dwa tygodnie była w domu.W poniedziałek wróciła do przedszkola całkiem zdrowa, a we wtorek już słyszałam jak pokaszluje.Dzisiejszej nocy choroba się rozwineła na dobre.Idziemy do lekarza i pewnie znowu będzie antybiotyk. Całe gardło zawalone. Nie mam już siły,tak mi jej szkoda,bo za każdym razem choroba ją bardzo męczy,nie je wtedy prawie nic. Proszę was poradzcie mi coś.Zastanawiam się czy nie zrobić jej jakiejś przerwy z tym przedszkolem,ale czy to coś da?Ileż można takiemu dziecku podawać antybiotyk?Nie wiem sama co o tym myśleć i co robić dlatego proszę o poradę.

Jessi i Weroniczka z 20.03.2003

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Przedszkolne choróbska-mam dosyć

  1. Re: Po wizycie

    Na wirusa i tak antybiotyk nie zadziała…
    Moja Ada też choruje, za każdym razem maraton trwa od wrzesnia do stycznia… Obecnie juz 2 choroby za nami, mimo przepisanych antybiotyków przez pediatrę konsultowałam za każdym razem z homeopatą i Ada wychodziła z choroby bez podawania ich. Ja bazuje na homeopatii aczkolwiek przy ostatniej chorobie (katar, kaszel) wspomogłam sie mucosolvanem żeby Ada szybciej odksztusiła…W ubiegłym roku pediatra przepisał Adzie 3 antybiotyki pod rząd i pod koniec zastrzyki bo już nic nie pomagało a dziecko bolał brzuszek od tylu świństw, mała siedziała w domu 5 tygodni i nic nie pomagało, w desperacji poszłam do homeopaty i po tygodniu Ada cudownie przestała kaszleć.
    Od tamtej pory wszystkie choroby konsultuję w dwóch źródłach;)

    Aga i Ada 4 latka

    • Re: Po wizycie

      Trzymam kciuki za wygraną walkę z wirusem

      GOHA

      • Re: Po wizycie

        nawet nie wiesz, jak sie ciesze, ze homeo Wam podpasowala 🙂
        oby tak dalej 🙂

        • Re: Po wizycie

          Jessi, kup Homeogene 9 (jesli to tylko gardło, jesli rowniez cos z krtanią – homeovox). Emilka wyszła na tym ostatnio z wirusowego zapalenia krtani i gardła. I zycze zdrowia !!

          Ula i Emilka (4 latka)

          • Re: Przedszkolne choróbska-mam dosyć

            Jeśli twoja córcia często łapie infekcje górnych dróg oddechowych czyli kaszel katar gardło to polecam szczepionkę w postaci kropli do nosa IRS – 19, koszt jej to 40-50 zł w zależności od apteki, trzeba wypsiukac 2 opakowania. Mój Nikoś też tak łapał często infekcje i ta szczepionka nam pomaga, już kończymy drugie opakowanie w pazdzierniku Niki nie opóścił ani jednego dnia w przedszkolu – także efekty widać. Pozdrawiam


            Ela&Nikodem 10-01-04

            • Re: Po wizycie

              tez zaczelam sie wspomagac homeopatia..choc wczesniej podchodzilam do tego sceptycznie..to teraz mam wrazenie ze na kaszel pomaga claudii jedynie syrop miodowy boiron,u

              claudia

              • Re: Przedszkolne choróbska-mam dosyć

                Jessi, u nas podobnie wyglądał ubiegły rok, kiedy Nadia poszła po raz pierwszy do p-la. Już po 4 dniach byliśmy na pogotowiu i pierwszy w życiu antybiotyk :o( Po tej pierwszej chorobie Nadia wróciła do przedszkola tydzień po odstawieniu antybiotyku, co prawda zdrowa ale najwidoczniej nie zdążyła jeszcze odbudować odporności. Po 3 dniach znowu była chora i tą właśnie chorobę wspominam najgorzej, koszmarnie się męczyła. Myślę, że u nas najbardziej się sprawdziły długie pobyty w domu po antybiotyku i zostawianie w domu przy pierwszych objawach przeziębienia. Bilans roku – 3 antybiotyki, w międzyczasie kilka drobnych infekcji. Kolejne choroby przebiegały dość łagodnie ale i tak wyszło, że więcej siedziała w domu niż przedszkolu (a ja musiałam płacić dodatkowo za opiekunkę). Nasza lekarka twierdzi, że 3 miesięczne przerwy między antybiotykami są zupelnie znośne. Koleżance Nadii jednak zaleciła wypisanie bo z antybiotyku wchodziła w antybiotyk.

                Podawałam Nadii na uodpornienie wszystko co się da ale tak naprawdę wierzę w te długie przerwy w domu, kiedy organizm ma szansę odbudować odporność. Dodam, że ja złapałam WSZYSTKIE infekcje Nadii więc rok był naprawdę koszmarny. A teraz happy end – drugi rok w przedszkolu jest o niebo lepszy, od września mamy praktycznie spokój.

                Nadia, 7/02/2004 i brat 19/12/2007

                • Re: Przedszkolne choróbska-mam dosyć

                  Tu go znajdziesz: [Zobacz stronę]

                  Cait + Alka (15 I 2003) + Olaf (06 XII 2006)

                  • Re: Przedszkolne choróbska-mam dosyć

                    Odkad WIki poszla do przedszkola nie moge wyjsc z chorubsk. Cały czas cos. Jedno sie konczy drugie zaczyna. Reakcja łancuszkowa normalnie. Wlasnie Wiki siedzie juz od 1,5 miesiaca w domu a w pazdzierniku byla dwa razy w przedszkolu, w listopadzie wogole. Nadmienie ze we wrzesniu w sumie to jakies 10 dni chodzila. Jestem zdruzgotana, poniewaz zanim poszla do przedszkola chorowala 3-4 razy w roku i nie brala antybiotykow. I co tu zrobic?

                    Karola i Wiki ( 30.10.2003 )

                    • Re: Przedszkolne choróbska-mam dosyć

                      Kurcze, w Doroty przedszkolu jest podobnie, w wc piździca [sory za dosadność] bo okno non stop otwarte, a młode z gołymi dupskami latają, źle się ubiorą i potem cały dzień chodzą z nerami i brzuchami odkrytymi… tylko ja nie mogę zmienić przedszkola, a Dora przynosi infekcje;-(

                      • Re: Po wizycie

                        NO aż tak cudownie nie jest, bo Ada łapie infekcje, ale antybiotyków nie daję wcale…A i sterydów wziewnych dawać nie musze bo kaszlu praktycznie nie ma:) Cieszę sie że wtedy na początku roku spróbowałam tego typu leczenia:)

                        Aga i Ada 4 latka

                        • Re: Przedszkolne choróbska-mam dosyć

                          u mnie jest podobnie. We wrzesniu chodzila 3 tyg bo tydz miala karat ale w pazdzierniku byla tydzien a w listopadzie tylko 1 dzien. W pazdzierniku po infekcji skonczylo sie na szmerach w plucach i 2 antybiotykach. Gdy juz sie wykurowala poszla 1 dzien do przedzskola i znow katar wiec ja juz zostawilam w domu, bo jeszcze pokaslywala po tamtej infekcji-podobno dlugo sie to oczyszcza. Ale od poniedzialku jest coraz gorzej i ide znia do lekarza bo strasznie ja dusi- boje sie ze znow pluca :(Ale gardlo ma czyste…. A w weekend przyjechali znajomi z corka i niby tamta pokaslywala juz 2 mies bo tez sie oczyszcza, a u mojej pogorszenie wlasnie od poniedzialku. We wtorek kolezanka dzwoni ze jej corke wysypalo-ospa!! Czyli za 2-3 tyg wysypie moja 🙁 I znow chorobsko. Stosowalam rozne leki uodparniajace…. szkoda gadac…. Zastanawiam sie nad nebulizatorem.
                          Jutro wizyta, zobaczymy co powiedza.

                          Kasia, Kinga 27.04.2004, Dagmara 19.04.2007

                          • Re: Przedszkolne choróbska-mam dosyć

                            mieliśmy tak w zeszłym roku, od września do końca marca. W tym po kilku dniach się zaczęło i pod koniec września wylądowaliśmy z zapaleniem płuc w szpitalu. Miesiąc temu zaszczepiłam Szymona Prevenarem i póki co nic się nie przyplątało. Chodzi do przedszkola, spotyka się z moich chrześniakiem, który też chodzi do przedszkola i w efekcie bywa często zakatarzony. Nie wiem to działanie szczepionki czy efekt innych czynników, ale mamy już za sobą prawie dwa miesiące bez choroby 🙂

                            Szymon

                            • Re: Przedszkolne choróbska-mam dosyć

                              no właśnie…. Nasze przedszkole w sumie fajne jest. Na goły brzuch Asi “liczyć” raczej nie mogę, bo córa ma fobie wkladania koszulki w majtki – nie wiem kto ja tego nauczyła, ale sprawność jak złoto… Tyle tylko, że panie z trzylatkami na dwór nie wychodzą… czemu nie wiem. Prawda jest taka, że do czasu gdy Asia była ze mną( nienia w każdych warunkach pogodowych wychodziłyśmy na dwór, przez cały rok chodziliśmy na basen i nic się nie działo a teraz…koszmar. Mogę się tylko przyłączyć do ogólnej tendencji. infekcja za infekcja razy dwa, bo zaraz przeniesiona na młodszą siosrę…

                              • I tak to już jest z tym przedszkolem
                                Mnóstwo dzieci, które rozpoczynają edukację przedszkolną w pierwszym roku bardzo choruje, dom to był pewnego rodzaju inkubator, a przedszkole może brzydko tak nazwać ale wylęgarnia choróbsk, dziecko wraca po chorobie i po antybiotyku wraca do przedszkola ze słabą odpornością i załapuje następną.
                                U nas też dokładnie tak samo było gdy chodził do 3-latków, ja byłam wykończona i dziecko też. Teraz awansowaliśmy do 4 latków i ten pierwszy okres mamy za sobą. Patryk ZDECYDOWANIE MNIEJ CHORUJE !!!! Zaprzyjaźnił się z bakteriami i wirusami, ha, ha! I choć miewa czasem kaszelek czy katar to leczymy to tylko syropkami. Od września do grudnia tylko przez 1 tydzień nie chodził do przedszkola bo miał anginę no i niestety zastrzyki, ale to i tak ogromny postęp bo rok wcześniej w miesiącach wrzesień-grudzień do przedszkola chodził podsumowując góra półtorej tygodnia.
                                Polecam również RIBOMUNYL !!! który braliśmy na wiosnę, przypuszczam że i on poprawił naszą frekwencję.
                                Życzę zdrówka!

                                • Dołączam do narzekających i zmartwionych.
                                  Dla nas to pierwszy rok w przedszkolu (dosłownie, bo ja nie chodziłam 😉 ).
                                  Ostatnie 2 miesiące to 2 antybiotyki, za każdym razem coś innego, właściwie ani razu nie odczułam, że Mateusz już wyzdrowiał.
                                  W tym roku już do przedszkola nie pójdzie 🙁
                                  Myślałam, żeby posłać go pod koniec przyszłego tygodnia, bo to przed świętami, szkoda, że traci ten czas w przedszkolu, ale lektura wątku nawróciła mnie na dobrą drogę. Przesiedzimy trochę w domu. Oby nowy rok zaczął się lepiej 🙂

                                  • Moja Kasia ma trzy lata i też zaczeła przedszkole we wrześniu. Niestety ciągle chorowała. Pani doktor przepisała nam taką “szczepionkę” do pryskania do noska IRS-19. Jesteśmy jeszcze w trakcie podawania ale od kilku osób już słyszałam że jest naprawdę skuteczna. Działa na infekcje i stany zapalne górnych dróg oddechowych takich jak nieżyty nosa, zapalenia jamy nosowo-gardłowej, zapalenia zatok, krtani, ucha środkowego. Ma małą wadę w postaci ceny 53zł. Ale moja córcia chodzi już tydzień do przedszkola i zdowa jest jak rydz. A chorowała praktycznie cały czas. Ważne żeby zacząć podawać dopiero gdy dziecko jest już zupełnie zdrowe.

                                    • U nas to samo…od września (czyli pójścia Fi do przedszkola) nie mogę wygrzebac chłopaków z choróbsk…..
                                      Poszedł w poniedziałek po prawie 2 tyg w domu i w środę już się zaczęło 🙁

                                      Młody od pździernika ma przekładane szczepienie. Kolejne wezwanie to chyba o sądu dostanę 😉

                                      • To i ja ponarzekam.
                                        Nikola bierze 3 antybiotyk, od wrzesnia- nie licząc bactrimu.

                                        Najdłużej jednym ciągiem była w przedszkolu 7 dni.
                                        Przeważnie tydzien chodzi i 2-3 tygodnie w domu.
                                        Choruje na górne drogi – angina
                                        Był tez rotawirus zakończony szpitalem. Zielony katar.
                                        Teraz siedzi tydzien w domu z anginą- ktora zaczęłą sie 40 stopniową gorączką, i juz zostanie do stycznia. W styczniu tez bym ją zostawiła ale w połowie mam egzaminy i przydałoby sie pouczyć.
                                        Pediatra powiedziala ze jak po tej przerwie zacznie chorować, zeby sprobować ponownie w kwietniu-maju.
                                        Bierze Bioaron C.

                                        • U nas bardzo podobny scenariusz, niestety.
                                          A choroby zaczęły się już w pierwszym tygodniu września…po 4 dniach uczęszczania do przedszkola.
                                          We wrześniu i październiku Maciek chodzi max 5 dni z rzędu…przerywnikami były drobne ale zatrzymujące nas w domu wirusówki.
                                          Na przełomie listopada i grudnia było już 12 dni przedszkolnych pod rząd…więc idzie ku lepszemu.
                                          Niestety dobrą passę przerwało nam zapalenie oskrzeli i antybiotyk (już drugi w tym roku).
                                          I też zamierzam dziecię przetrzymać do końca roku w domku…
                                          Aktualnie wspomagamy się inhalacjami i preparatem udoparniającym ImunoGlukan.
                                          Mam nadzieję, że Nowy Rok przyniesie nam dużo zdrówka czego i wszystkim chorowitkom życzę 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Przedszkolne choróbska-mam dosyć

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general