Przełamanie noworodka

Witam wszystkie mamy.
mam do Was pytanko odnośnie przełamania dziecka. Czy stosujecie “MIERZENIE DZIECKA”? (PO KĄPIELI SPRAWDZANIE CZY MALUSZKOWI NIC NIE WYSKOCZYŁO, PRZESKOCZYŁO POPROSTU CZY JEST WSZYSTKO NA SWOIM MIEJSCU). do mnie przychodzi mama i raz w tyg, mierzy małego swoim starym sposbem. no i zaznalam szoku po ostatnim takim mierzeniu, ponieważ przy nastawianiu lewje strony mały bardzo mocno płakał przy czym robił się aż czerwony!!!no i mama stwierdziła ( i miala racje ) że małemu coś przeskoczyło i teraz przez te ćwiczenia trzeba to nastawić. ja njej wierze bo nasz synek od tygodnia non stop prawie pakał(teraz wiem dlaczego!), no ale mój mąż (wiecie jak Oni lubia swoje teściowe!!!!)ma problem, bo nie woerzy że takie mierzenie noworodka to jest POMOC dla niego, tylo gada że teściowa chce ZNOWU jak najczęśiej nas odwoedzac!ja juz mam dosyć jego dogadywań. i stąd moje pytank do Was.
czy też stosujecie takie mierzenia swoich maleństw i jak to sie odbywa u Was.
pozdrawiam
Dorcia i Kacperek (28.marzec)

Dorcia i Kacperek

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Przełamanie noworodka

  1. średniowiecze???????

    no coś strasznego żeby w dwudziestym pierwszym wieku praktykować takie zabobony?????dobrze że nie leczysz dziecka z przeziębień trzema zdrowaśkami w piecu chlebowym….dla mnie to absurd,sorry ale w życiu nie pozwoliłabym na jakieś naciągania własnego dziecka.po co sprawdzać czy wszystko jest na swoim miejscu,spadł ci???przygniotłaś go???podnosisz go za nóżki do góry????jeśli nie to wszystko jest w porządku,w końcu chodzisz z dzieckiem do pediatry i jest badane.trudno jakieś naciąganie nazywać ćwiczeniem.idź lepiej do ortopedy i on pokaże ci bezpieczne ćwiczenia dla takiego maluszka,o ile w ogóle są one potrzebne zdrowemu dziecku…..

    Monika i Marcinek (15.01.04)

    • Re: dzięki za odzew!

      Moja mama z racji ze jest daleko tez mi kazala spr Gabunie, bo mala czesto marudzi.U nas mam nadzieje wszyto jest ok. Moim zdaniem to ma sens, oczywiscie odpowiedznio wykonywane.Wczoraj okazalo sie, ze wnuczek kolezanki mamy tez ciagle plakal. Ta pani nie wiedziala nic na temat zadnej gimnastyki i zabrali malego, tak w razie czego do jakies babci, ktora sie na tym zna. Wymasowala malego…..i wiesz co……..od tego dnoa praktycznie nie placze, a przynajmniej nie wiecej niz kazde zdrowe dziecko. To tyle co wiem z drugiej reki.

      OlenkaR i Gabrysia (27.01.04)

      • Re: dzięki za odzew!

        “…do jakiejś babci,która sie na tym zna…” Przepraszam,ale to brzmi dla mnie niewiarygodnie, jest XXI wiek, a tu metody średniowieczne wracają do łask… nie wiem, czy trzeba jakiegoś dramatycznego przypadku, który wstrząsnąlby wyobraźnią niektórych mam? od tego są specjalisci, a nie jakieś znachorki czy nadambitne babcie.

        Monika i Basia (22.09)

        • Re: Przełamanie noworodka

          A ja myslalam ze dzieci mierzymy w cm.
          Nigdy nie slyszalam o czyms takim.
          Chociaz do mojej przyjaciolki przychodzila kapac jej corcie pewna babeczka i ona robila podczas tej kapieli taki specjalny mazas i jakby przeciagala czy naciagala malej miesnie (nie wiem dokladnie co ona robila) ale wiem ze jej corcia ma 5 miesiecy i juz siedzi a lekarka do ktorej wybraly sie w Polsce byla w szoku ze jej mala jest tak silna i wysportowana. No ale przyznam takze ze ta babeczkqa to ona wie co robi, bo sie zajmuje jtymi rzeczami juz kupe lat. Czytalam rowniez w czasopismach dla mam ze czesto robi sie z dziecom tego typu cwiczenia aby byly sprawniejsze lub jesli ich rozwuj fizyczny przebiega slabiej.

          Pozdrawiam


          Jagoda01.08.03

          • był lekarz i 🙂

            cześc!!
            dzisiaj właśnie jesteśmy po wizycie naszego lekarza.i….
            z Kacperkiem jest wsztysto w porządelku:)
            maluszek bardzo dobrze sie rozwija, wszystko jak najlepiej i przełamania nie ma::)jak się cieszę!!
            a na temat cwiczonek powiedział ze krzywdy maluszkowi sie tym nie zrobi a ćwiczonka naszym małym skarbikom sie przydadza jak najbardziej (tylko tzreba robić to z wyczuciem i nic na siłę)
            a że płakał dwa dni temu przy ćwiczonkach to nic, może coś sie nastawiło lub akurat miał kolki, bo i z nimi walczymy:)
            więc dziewczynki cieszę sie ze jest wszystko w porządelku i że ćwiczonka też nie poszły na marne
            pozdrawiamy gorąco

            Dorcia i Kacperek (28.marzec)

            • Myślałam że już mnie nic nie zdziwi!!!

              Puknij sie dziewczyno w czoło i zastanów co ze swoją mamusia robicie temu maleństwu. Dosłownie brak mi słów na to naciaganie przez laika. Będę śledzić w forum jak za jakiś czas napiszesz. Mama zwichnęła mi dziecko!!
              Słyszałaś kiedyś o asymetrii ciała? A o specjalizacjach medycznych?Po to są by zajmować się waską działką ale widać Twoja mamusia to alfa i omega. Współczuję Twojemu mężowi takiej tesciowej no i chyba zony że na to pozwala. No jestem pod wrażeniem.

              • Re: Przełamanie noworodka

                No nie mogę dojść do siebie. Co wy robicie w tej kapieli ze musicie sprawdzac czy nic małemu nie przeskoczyło???????????????

                • Re: Przełamanie noworodka

                  Nie rozumiem po co takie podejrzane zabiegi. Przecież możecie zrobić krzywdę dziecku. Sama mam trójkę maluchów i nigdy czegoś takiego na nich nie praktykowałam.
                  Nie wierz bezkrytycznie “dobrym radom” doświadczonych, bo nie są nieomylni.

                  Bajka

                  • Re: Przełamanie noworodka

                    było juz na forum o tych ćwiczeniach
                    my robilismy od 3 tygodnia zycia i robie cały czas
                    mały uwielbia

                    Anies i Wojtuś (23.07.2003)

                    • Re: Zwariowałaś?

                      to jest zwykła gimnastyka
                      dzieci zdrowe bardzo ją lubią
                      ja z małym robię od 3 tyg

                      Anies i Wojtuś (23.07.2003)

                      • Re: Przełamanie noworodka

                        a picie własnego moczu na raka przewodu pokarmowego – słyszałaś??
                        moja babcia miała raka dwunastnicy, choroba zaczeła sie w wieku 40 lat
                        babcia umarła w wieku 75 na… wylew

                        Anies i Wojtuś (23.07.2003)

                        • Re: Przełamanie noworodka

                          anies, ok, ale tam w w tym poscie padlo, z e dziecko plakoalo, ze cos mu przeskoczylo….. na litosc Boska!!!! to juz nie gimnastyka, to juz jakas terapia!!!
                          pozdrawiamy
                          emalka i Zuzka, ur.21.04.03

                          • Re: Przełamanie noworodka

                            To całe mierzenie brzmi strasznie i ja sobie to wyobrażam niczym tortury na dziecku. Moim zdaniem powinnaś zwrócic się o poradę w tej kwestii do pediatry czy ortopedy.

                            ,

                            • Re: Przełamanie noworodka

                              Daj spokój z tym Caps Lockiem, proszę…

                              [i] Asia i Julia (21 m-cy)

                              • Re: Przełamanie noworodka

                                No ja bym nigdy w życiu na coś takiego się nie zdecydowała… myślę, że to nierozsądne… delikatnie mówiąc. Można zrobić tym więcej szkody dziecku, ponieważ układ kostny do 6 m-ca życia jest bardzo delikatny…
                                Mała gimnasytka nie zaszkodzi, ale cos takiego?

                                [i] Asia i Julia (21 m-cy)

                                • Masz stracha??

                                  Widzę że dziewczyny dały ci wycisk 😉 ale w wielu kwestaiach maja racje, nie możesz pozwalac matce na takie zabiegi. Ja na twoim miejscu bym jej zabroniła, niech sprawdza swoje kosci, i to jeszcze że mu przeskoczyło?? Chryste Panie!! Samo mu nie przeskoczyło b to nie 6 misięczniak żeby sie wiercic, wiec od leżenia mu nic się nie przestawiło, widocznie podczas tych “tortur” cos poszło nie tak. Konkluzja!!
                                  Biegiem do pediatry ! lub rehabilitanta niech on obada a nie mama szarlatanka 🙂
                                  Mama napewno chciała dobrze ale takie zabiegi…hmm..trochę nieodpowiedzialne, nie wiem co dokładnie tak żeście wyprawiały, ale ja owszem oglądałam Kiki i oglądam ale nic nie naciskam nie pociągam… nie wiem,,,, zszokowałas mnie Dorcia! Napisz jak juz będziesz po wizycie u jakiegos specjalisty

                                  Pam & Kiki 13-12-2003

                                  • Re: był lekarz i 🙂

                                    to świetnie, niestety przez kolki dzieci potrafią płakać całymi dniami – tak jak moja Zu, a z tymi ćwiczeniami lepiej zachowajcie z mamą ostrożność jeżeli już będziecie je robić 🙂
                                    pozdrawiam

                                    • Re: Masz stracha??

                                      To pociąganie czy naciąganie to: dotykanie kolanka do łokcia (lewy łokie- prawe kolanko i na odwrót) a od tyłu (na brzuszku) stópka do rączki. Od i całe “rozciąganie” czy “naciąganie”. Dziecko i tak samo to robi. A masaże i tak się robi delikatnie głaszcąc.

                                      No skoro położna pokazuje taką gimnastykęto chyba nie jest to złe dla malucha???????

                                      Ale oczywiście nic w nadmiarze i na siłę :))

                                      Ania i Izunia (20 mies.)

                                      • Re: Masz stracha??

                                        To pociąganie czy naciąganie to: dotykanie kolanka do łokcia (lewy łokie- prawe kolanko i na odwrót) a od tyłu (na brzuszku) stópka do rączki przeciwległej. Od i całe “rozciąganie” czy “naciąganie”. Dziecko i tak samo to robi. A masaże i tak się robi delikatnie głaszcąc.

                                        No skoro położna pokazuje taką gimnastykęto chyba nie jest to złe dla malucha???????

                                        Ale oczywiście nic w nadmiarze i na siłę :))

                                        Ania i Izunia (20 mies.)

                                        • Re: Przełamanie noworodka

                                          Nie wiem czy wiesz, ale nam lekarz zabronił podnoszenia dziecka pod paszki… Takie podnoszenie może wykonywać tylko lekarz i wykonuje zwykle podczas wizyt… O ile wiem, to jest to związane z tym, że wzmaga to napięcie mięśniowe w obręczy barkowej… Ciekawe prawda? Ale pewnie Ty wiesz lepiej…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Przełamanie noworodka

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general