Przewrotne życie

Kochane dziewczyny

Przez prawie cztery lata walczyliśmy o naszą kruszynkę Wkońcu los sie do nas usmiechnal i zaszlam w upragniona ciąże Początki były bardzo trudne – najpierw krwawienia i leżenie plackiem, potem podejrzenie chorob genetycznych i badania prenetalne Wkoncu wszystko sie unormowalo i będąc juz w 6 miesiącu pomyslalam sobie że teraz to będzie już z górki Niestety Bóg chcial inaczej Niespodziewanie dostałam wyższego ciśnienia i trafiłam do szpitala Okazało się że zachorowałam na zespół hellp i lekarze w 27 tyg ciąży aby ratować moje życie musieli zrobić mi cesarkę 17.XI urodziła sie nasza ukochana córeczka Wiktorcia Lekarze od początku mowili nam że jej stan jest ciężki ale ja wierzyłam że da radę i że będzie żyła Niestety stalo się inaczej Jutro mija dokladnie miesiąc kiedy od nas odeszla Chociaż byla z nami tak krótko na zawsze zmienila nasze życie i na zawsze pozostanie w naszych sercach, a my już zawsze będziemy jej mamą i tatą

Lilanka

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Przewrotne życie

  1. Nie potrafię ci nic napisać… Mocno cię przytulam. Masz teraz w niebie swojego opiekuna.

    • Zamieszczone przez motylek
      Lilianko, normalnie nie wiem co Ci napisać. Nie ma takich słów, które byłyby balsamem dla Twojej duszy. Jesteście rodzicami swojej najukochańszej kruszynki i nic już tego nie zmieni. Wiem jaki to ból i cierpienie ale zobaczysz, ze szybciej niż Ci się wydaje będziecie znowu się cieszyć. Pamiętaj, ze życie jest jak fala – ma szczyty i doliny. Jeszcze niedawno byliście na szczycie, teraz jesteście w dolinie. Więc przed Wami znów wyłoni się szczyt. Dajcie mu tylko szansę.

      Przytulam mocno.

      Dziękuję Motylku za słowa pocieszenia Tylko ktoś kto sam przeżył strate dziecka jest w stanie nas zrozumieć Mocno wierzę w to że jeszcze będzie dobrze i że nasza maleńka coreczka da nam sily do dalszej walki Czasem czuję że jest tuż obok i bardzo nas wspiera Wszystkiego dobrego dla Ciebie

      • Zamieszczone przez bambamek
        Lilianko, mocno Cie przytulam. Jest mi strasznie przykro. Wierze i wiem ze czas leczy rany, Wasza coreczka na zawsze bedzie z Wami, a Wy znajdziecie sily aby znowu zaczac byc szczesliwymi ludzmi.

        Dziękuję Bambamku Wiesz tak na prawdę pomimo tego co się stało czujemy że jesteśmy szczęśliwymi ludźmi Jeszcze rok temu kiedy zaczeliśmy starać się o adopcję dziecka nawet nie marzyłam o tym że kiedykolwiek będę w ciąży, że poczuję ruchy dziecka w swoim brzuchu i będę mogła urodzić istotę ktora będzie częścią mnie i mojego męża Nie zapomnialam jakie to uczucie starać się, starać i bez końca starać Dobrze pamiętam jakie myśli i emocje targają wtedy kobietą. Dlatego i tak jestem wdzięczna Bogu że pozwolil nam przeżyć ten cud Jestem Mu też wdzięczna za to że pozwolil mi zostać tu na ziemi bo niewiele brakowało by moj mąż stracil nas obie Nie chcę sobie nawet wyobrażać jak miałoby wyglądać wówczas jego życie Cieszę się że jesteśmy razem i wierzę że jeszcze kiedyś Bog pozwoli nam cieszyć się maleństwem na tym świecie

        • Zamieszczone przez lilanka
          Dziękuję Bambamku Wiesz tak na prawdę pomimo tego co się stało czujemy że jesteśmy szczęśliwymi ludźmi Jeszcze rok temu kiedy zaczeliśmy starać się o adopcję dziecka nawet nie marzyłam o tym że kiedykolwiek będę w ciąży, że poczuję ruchy dziecka w swoim brzuchu i będę mogła urodzić istotę ktora będzie częścią mnie i mojego męża Nie zapomnialam jakie to uczucie starać się, starać i bez końca starać Dobrze pamiętam jakie myśli i emocje targają wtedy kobietą. Dlatego i tak jestem wdzięczna Bogu że pozwolil nam przeżyć ten cud Jestem Mu też wdzięczna za to że pozwolil mi zostać tu na ziemi bo niewiele brakowało by moj mąż stracil nas obie Nie chcę sobie nawet wyobrażać jak miałoby wyglądać wówczas jego życie Cieszę się że jesteśmy razem i wierzę że jeszcze kiedyś Bog pozwoli nam cieszyć się maleństwem na tym świecie

          Jesteś bardzo dzielną i silną kobietą!Wierzę,że otrzymasz za to tę największą nagrodę!!!

          • Zamieszczone przez Natusia
            lilanko, bardzo mi przykro:(
            17.11 to data urodzin mojego synka. odtad zawsze tego dnia pomyslimy o Twojej coreczce i postaramy sie zapalic swieczuszke. a Twoja corunia, jak tylko troche odpocznie, przysle Wam kogos, kto bedzie pocieszal Wasze serca.
            przytulam mocno

            Kochana Natusiu pamięć o moim dziecku bardzo wiele dla mnie znaczy Dziękuję

            • Zamieszczone przez Nerina
              Bardzo mi przykro, w takiej chwili ciężko napisać słowa pocieszenia, ale opiszę Ci inną tragedię może wyciagniesz jakies wnioski, może pomogę choć troszkę, choc nie ma takich słów które by Was ukoiły:
              właśnie niedawno jakieś dwa miesiące temu pochowaliśmy córeczkę przyjaciół, dziecko fakt też już w ciąży okazało się chore ale rodzice wierzyli że wyjdzie z tego, że da radę i będzie dobrze. Niestety nie było już dobrze… żyła tylko miesiąc i choć bardzo mocno walczyła o życie, nie dała rady. Cały ten miesiąc który żyła było pasmem wzlotów i upadków, od chwil kiedy czuła się dobrze do momentów krytycznych. Rodzice dzielnie trzymali się do końca, walczyli razem, wierzyli mocno… A krąg znajomych i przyjaciół jak i cała rodzina modliliśmy się jak kto umiał aby wszystko zakończyło się dobrze…

              Kilka tygodni temu spotkaliśmy sie z tymi rodzicami i wiesz oni dziś owszem dalej są zrozpaczeni ale i cieszą się że ich dziecko jest już w niebie, że czeka tam na nich że jest szczęśliwa. Tam jest zdrowa nic jej nie dolega, jest w raju.
              To bardzo trudny czas dla Was, nie znam takich słów aby choć troszke ulżyć w nieszczęściu. Wiem tylko że jest Niebo i tam jest Wasza córeczka, i jest szczęśliwa…

              przytulam mocno
              Nerinka

              Droga Nerinko
              To bardzo smutna historia i niestety takich jest bardzo wiele Często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak wiele ludzi cierpi z różnych powodów. Zaczynamy o tym myśleć kiedy życie nas samych doświadczy Podobnie jak ty bardzo mocno wierzę w Niebo i strasznie cieszę się że zdolaliśmy ochrzcić naszą Wiktorcię by mogła być w pełni szczęśliwa po tamtej stronie

              • Zamieszczone przez lotos
                Bardzo Ci współczuję, strata dziecka to najstraszniejsze co sie może przydarzyć każdej matce. Wielki ból będzie jeszcze bardzo długo, a potem na zawsze pozostanie pamięć i gorąca miłość do tego malutkiego Aniołeczka.
                A ten Aniołeczek już patrzy na was i uśmiecha się, że mamusia jest zdrowa i że pewnego dnia się znów zobaczycie.
                Życzę Ci kochanie dużo siły aby też i te Święta nie byly dla was dodatkowym jeszcze ciężarem ale nadzieją, że Bóg ma Was i waszą najdroższą Wiktorcię w swojej opiece.

                Dziękuję ci za piękne i prawdziwe słowa Nadzieja że kiedyś może spotkamy się w Niebie daje niesamowitą siłę do tego by dobrze żyć

                • Zamieszczone przez Gablysia
                  Przytulam Cię mocno….. 🙁

                  Nie mogę sobie nawet wyobrazić co przezyłas…

                  Gablysiu lepiej żeby zadna matka ani ojciec nie musieli tego doświadczać Mam nadzieję że cierpimy za X malżeństw ktore będą mogly cieszyć się zdrowymi dziećmi

                  Ps jeśli możesz zdejmij mnie z rankingu oczekujących

                  • Zamieszczone przez Elinka78
                    Jesteś bardzo dzielną i silną kobietą!Wierzę,że otrzymasz za to tę największą nagrodę!!!

                    dziekuje Elinko Człowiek sam nie wie ile może znieść

                    • Zamieszczone przez aneczka23
                      Przytulam do serducha….

                      I kolejny raz pytam “dlaczego?”

                      Aneczko Jedyna odpowiedź ktora mi osobiście daje ukojenie to taka że Bog tak chciał. Czasami potrzeba czasu abyśmy zrozumieli jaki był w tym głębszy cel i uwierzyli że On wie lepiej co jest dla nas dobre i zawsze chce bysmy byli szczęśliwi nawet jeśli czasami coś bardzo boli

                      • Dziękuję wam wszystkim razem i każdej z osobna za słowa otuchy Cieszę się że jesteście i że zawsze można na was liczyć Bardzo chciałabym już teraz walczyć o kolejne maleństwo ale niestety czeka nas rok przerwy Jedno co chcialabym Wam jeszcze napisać to pamietajcie kiedy zajdziecie w ciążę (a wierzę że każdą z was kiedyś to spotka :-)) pilnujcie swoich lekarzy Moja ginka zlekceważyla kontrolę wagi i mierzenie ciśnienia To niby takie banalne a jednak strasznie ważne Choroby ktora mnie dotknęła nie da się zatrzymać ale analizując objawy można za wczasu uratować matkę (od wystąpienia objawów lekarze mają na to 24h Po 48h przeżywalność jest praktycznie zerowa albo kończy się ciężkimi powiklaniami) W przypadku dzieci wszystko zależy od wieku ciąży Zbyt późno wykryty hellp może spowodować śmierć płodu nawet w 9 m-cu Jeśli będziecie mialy jakiekolwiek pytania na ten temat chętnie podzielę się swoja wiedzą Niestety jest to nowa choroba i wielu lekarzy nie umie jej nawet rozpoznać nie mówiąc o tym że jedynym znanym na nią lekarstwem jest rozwiązanie ciąży

                        pozdrawiam serdecznie

                        • Lilanko, jeśli mogę cię prosić to napisz jakie są objawy i co należy zrobić, bo brzmi to przerażająco. Całuję mocno.

                          • Zamieszczone przez Ewami
                            Lilanko, jeśli mogę cię prosić to napisz jakie są objawy i co należy zrobić, bo brzmi to przerażająco. Całuję mocno.

                            ja też dołączam sie do prośby Ewy. Ten opis napewno zainteresuje każdą cieżarówkę(oby żadnej nie był potrzebny!!!)

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Przewrotne życie

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general