przez cholernego smsa wszyscy się pokłóciliśmy!

Środa wieczór. Siedzę na pogotowiu u okulisty bo od poniedziałku coś mi się pieprzy z okiem. P. czeka pod gabinetem. Wychodzę i słyszę dźwięk smsa w mojej komórce.
Tutaj fundacja tvn “nie jesteś sam” jeśli chcesz pomóc ofiarom tsunamiwyślij swoje zdjęcie żeby zobaczyli że na świecie są większe tragedie!
Nadawca P. Wymowne spojrzenie, ale zaaz śmiech. Głupi dowcip. P. rozbawiony wysyła smsa do wszystkich ze swojego telefonu. W tym do mojej mamy…
Powrót do domu. Mama siedzi jakaś obrażona, D. biega po domu. Pytam co jest – pokazuje na komórkę.
Hm… już wiem obraziła się. Wojna. Cuż, nie zna się na żartach. P. dostaje się ode mnie za obrazę mojej mamusi (a już było tak dobrze między nimi). Proszę go aby zadzwonił do banku i zapytał ile mamy na kredytówce, bo muszę wykupić leki. P. oznajmia, że nie będzie dzwonił. Rzucam telefonem o ścianę (telefonem P. oczywiście) i wybiegam do drugiego pokoju i płączę z wściekłości. D. za mną. Wściekam się nawet na niego, ale przytulam go i bawimy się klockami. P. wchodzi. O eni. Tego już za wiele. Warczę na niego i znów wychodzę do innego pokoju.
No tak. Wystarczył głupi żart, beznadziejny sms wysłany nie do tej osoby, co trzeba i awantura na cały dom.
P. S. teraz się śmieję.
P. S. 2. w nocy dostałam od P. kilka smsów z przeprosinami.
P. S. 3. chyba potrzymam go jeszcze w niepewnosci.
P. S. 4. ale co z mamą?…

Dawcio 15.10.04

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: przez cholernego smsa wszyscy się pokłóciliśmy!

  1. Re: przez cholernego smsa wszyscy się pokłóciliśmy

    NO WŁAŚNIE, NA TAK WYSOKIM, że oko dalej mnie napieprza, wyglądam jak bohaterka programu “przemoc w rodzinie”, P. sobie smacznie śpi, D. bawi się pewnie wszystkim i niczym, a M. hm…. trudne pytanie co robi M…:)

    Dawcio 15.10.04

    • Re: przez cholernego smsa wszyscy się pokłóciliśmy

      tak… bardzo wesoło było 😉 i wpadłam z deszczu pod rynne… mój ukochany perfekcjonista koziorożec u którego wszystko musi być doskonałe bo jeśli nie ‘to po co wogóle to robić’…i mały bliźniaczek, który ma ‘dwie twarze’, z czego jedna nie jest sympatyczna!
      Cóż… w pewnym sensie trzeba być odpowiedzialnym za swoje wybory 😉

      Iwona, Kuba i Ktoś 😉

      • Re: przez cholernego smsa wszyscy się pokłóciliśmy

        ło matko! No to nie zazdroszczę:) Już chyba wolę upartego barana niż perfekcjonistę koziorożca:) Ale i taki koziorożec to by ze mną i moim bałaganiarstwem nei wytrzymał, a tak to chociaż baran potknei się o swoje leżące tydzień spodnie, to ich nie podneisie – chociażby z przekory:)

        Dawcio 15.10.04

        • Re: przez cholernego smsa wszyscy się pokłóciliśmy

          No fakt… ja się nie potykam o skarpety swego koziorożca… 😉 Nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić 😉
          Łatwy nie jest ( ‘pewnie tak jak ja’ ) ale co z tego…i tak go kocham, choć też potrafi mnie doporwadzić do krzyczenia, obrażania i rzucania ( telefonem również ;))

          Iwona, Kuba i Ktoś 😉

          • Re: przez cholernego smsa wszyscy się pokłóciliśmy!

            sorki,wiem że napewno zdenerwowałaś się całą sytuacja ale uśmiałam się jak nigdy

            Paula, Borys i Maksiu

            • Re: przez cholernego smsa wszyscy się pokłóciliśmy!

              ja już też:)
              P. S. drugie oko zaczyna mnei boleć,więc wkrótce oslepnę całkiem ale moja duma nei pozwoli mi już poprosić męża by zadzwonił do tego cholernego banku:))
              Głupia jestem:)

              Dawcio 15.10.04

              • Re: przez cholernego smsa wszyscy się pokłóciliśmy

                odnosnie mamy to w sumie troche sie nie dziwie, rozne mamy poczucie humoru i nie trzeba byc koniecznie starszym by taki kawal sie nie podobal.

                Zwykle szuka sie dalego sposobu, a moze wystarczylo by zwykle przepraszam??
                Ze sie nie pomyslalo, w koncu znacie chyba mniej wiecej co smieszy a co nie twoja mame.

                I jesli to maz nawalil to niech on przeprasza. Nie rozumiem dlaczego ty masz to zalatwiac, chyba nie dla tego ze to twoja mama.

                Nie wiem moze to juz za duzo mojego gdybania, ale moze mama tak dlugo sie “boczy” bo postawa po takich incydentach jest taka ze to mama jest jakas dziwna i o co mamie chodzi. Nie wiem jak to ujac, moze choc troche wczucia w jej emocje.

                Ja osobiscie nie cierpie kawalow, zartow nawiazujacych do tragedii.

                H


                Piotruś 08.11.2005

                • Re: przez cholernego smsa wszyscy się pokłóciliśmy

                  widzisz, problem jest w tym, że mój mąż to cholerny jajcarz i czasem ma takei żarty, które nei podobają się nei tylko mojej mamie, ale i mi. Dlaczego ja mam przepraszać mamę? Bo w sumie na nią przez niego nawarczałam tłumacząc jej, że nei ma poczucia humoru, że to był głupi żart, że… itp… Zwykłe przepraszam tu chyba nei pomoże, bo będzie to klejne przepraszam… Niestety P. nie potrafi zrozumieć, że coś może jej nie śmieszyć i potem są długie ciche dni, któe jak ostatnio przekształcają się w miesiące. Pisałam keidyś na forum, że jestem między młotem a kwadłem, zastanawiałam się czy wybrać męża czy mamę, to była cholernei trudna sytuacja, na szczęście wszystko się unormowało i było między nami wszystkimi bardzo dobrze. A teraz znówu zonk…
                  Mama straciła poczucie humoru wraz ze śmiercią taty… Wcześniej tata i Przemek też mieli “głupie” żarty i ona otrafiła się z nich śmiać… Odejście taty spowodowało u niej totalną zianę charakteru. Załamała się. Załąmała się też ała nasza rodzina. Przyszły dziwne kłótnie o byle co, obrażania się, ciche dni, wrzaski i awantury. Kiedyś ten dom był pełen śmiechu, radości, każdy mógł z każdym pożartować, teraz mama często rkzywo na mnie czy Przemka patrzy i dodaje jakąś kąśliwą uwagę, a tego na typu żarty obraża się niemiłosiernie.
                  Ja rozumiem, że nie jest koleżanką P. i nei do niej powinien być skierowany ten sms, ale z drugiej strony uważam też, ze trochę przesadza.
                  Cuż, jak już pisałam, ma do tego prawo:)

                  Dawcio 15.10.04

                  • Re: przez cholernego smsa wszyscy się pokłóciliśmy

                    powinien ja osobiscie przeprosic

                    • Re: przez cholernego smsa wszyscy się pokłóciliśmy

                      też tak uważam, ale już próbował coś tam i nei obeszło się bez kąśliwej uwagi więc… 🙁

                      Dawcio 15.10.04

                      Znasz odpowiedź na pytanie: przez cholernego smsa wszyscy się pokłóciliśmy!

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general