Mam do Was pytanko – wczoraj miałam wyrywanego zęba. Zabiegu dokonywała żona mojego ginka (przy okazji wczoraj też byłam na kontrolnej wizycie u niego) i oboje twierdzą, że po usunięciu tego zęba mogę spokojnie wziąć pyralginum (w razie silnego bólu nawet co 4 godziny). Trochę mnie to zaskoczyło, bo sądziłam, że jedynymi tabletkami przeciwbólowymi, które można brać w ciąży są te z paracetamolem w składzie. Ale faktycznie – ból był tak silny po rwaniu, że zdecydowałam się posłuchać ginka i jego żony i kupiłam sobie pyralginum. Czytam ulotkę, a tam, że nie wolno przyjmować kobiecie w ciąży i w okresie karmienia !!!! Wzięłam 1, bo gryzłam ściany z bólu i nie myślałam już chyba racjonalnie (w końcu brałam za zgodą ginekologa i stomatologa), ale dziś przyszłam po rozum do głowy i zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam biorąc tą jedną pigułkę??? Jak Wy myślicie??? Czy ta jedna tabletka może zaszkodzić mojej Kruszynce???
Do tego muszę brać antybiotyk – bo miałam ostry stan zapalny – Duomox (syntetyczna pochodna penicyliny) – chyba to jest bezpieczne dla mojej Kruszynki co???
Ale ostatnio narażam to moje dziecko, BOŻE, ale wynagrodzę jej to w marcu, obiecuję…
Uspokójcie mnie trochę z tą pyralginą, bo od rana Julka się jeszcze nie poruszyla, a tabletkę brałam o 21:00 wczoraj. Czy jest ok?
Duża buźka
gacka i Kruszynka (19.03.04)
7 odpowiedzi na pytanie: Pyralginum i Duomox
Re: Pyralginum i Duomox
Ja myślę, że nic się nie stało. Ja 2 tygodnie temu miałam migrenowy ból głowy, ból był nie do wytrzymania, więc popędziłam do mojego lekarza rodzinnego, jest on jednocześnie moim kuzynem. I właśnie on nareszcie zrobił mi wykład o lekach i trochę mnie uspokoił. Dostałam dużą dawkę pyralginy w zastrzyku i jeszcze jakiś inny ale nie pamiętam nazwy. Dowiedziałam się od niego i od mojego gina też że pyralginum jest nieszkodliwe dla płodu. Oczywiście im mniej tabletek tym lepiej ale jeżeli bardzo boli to lepiej zażyć tabletkę niż wyć z bólu. Ja próbowałam brać na ból głowy APAP, ale na mnie nie działa. Poza tym zadałam tutaj kiedyś pytanie o pyralginum i dziewczyna, która jest już mamusią zdrowego dziecka napisała, że zażywała często i nic się nie stało. Dowiedziałam się też, że aby jakiś lek naprawdę zaszkodził to nie po jednej dawce, ale gdybyś jadła przez tydzień w dużych dawkach. Wiem oczywiście, że co lekarz to inna opinia, ale nie możemy zwariować. Przecież kobieta w ciąży nie jest siłaczem, który wytrzyma każdy ból.
Pozdrawiam Cię serdecznie i Twoje dzieciątko, któremu na pewno nic się nie stało. Pa
Kasia + 12 maja 2004
Re: Pyralginum i Duomox
Mi kiedys lekarka tlumaczyla, ze z tymi lekami przeciwbolowymi to nie do konca prawda, ze szkodza na dziecko (przy przedawkowaniu na pewno, ale dotyczy to wszystkich lekow), tylko problem jest innego rodzaju:
Gdy wystepuje ryzyko poronienia (a nie jest to Twoj przypadek) i boli brzuch, bo sa skurcze macicy, to no-spa dziala rozkurczowo, co zmniejsza bol i zarazem hamuje poronienie. Inne leki dzialaja jedynie przeciwbolowo i przy malej ciazy mozna nie poczuc skorczow macicy i poronienie moze sie rozpoczac, a matka nie bedzie swiadoma, ze dzieje sie cos niepokojacego… Wiec jak widzisz, ma to wplyw ma ciaze, ale nie bezposrednio na dziecko.
Nie martw sie!
Re: Pyralginum i Duomox
O właśnie zapomniałam jeszcze o tym, że właśnie niektóre leki przeciwbólowe są niewskazane w III trymestrze ze względu na ryzyko wcześniejszego porodu. Ale czy to też jest pyralgina nie wiem
Re: Pyralginum i Duomox
Dzięki serdeczne za słowa otuchy. Mam nadzieję, że ta jedna tabletka faktycznie nie będzie miła wpływu na moją Kruszynkę. Jeszcze raz wielkie dzięki za odpowiedź.
Duża buźka
gacka i Kruszynka (19.03.04)
Re: Pyralginum i Duomox
Nie uwierzysz, ale moja ginka powiedziała mi, że właśnie Pyralgina jest dla ciąży jeszcze bezpieczniejsza niż wszelkie paracetamole! I też mnie uspokajała, że nawet lek odradzany w ciąży, nie jest groźny, gdy brany jest sporadycznie. Główa do góry, w maleństwem na pewno jest wszystko O.K!
Apolosia
Re: Pyralginum i Duomox
kochanie!!! 1 grudnia też wyrwałam zebą. Na szczeście nie było komplikacji i zdecydowałam, ze nie wezmę leków przeciwbólowych. Moj lekarz gin też zapiasał mi pyralginę – ale po przeczytaniu ulotki przestraszyłam się i stwierdziałam że chrzanie to i wolę cierpieć. Tak jak ty brałam antybiotyk (3 tab. Sumamed). Też się martwię czy nie zaszkodzIłam dziecku. Mój mąż mnie uspokaja – miejsmy nadzieję, że nasze dzieci sa już na tyle duże, że przetrwają to dzielnie.
życzę zdrówka
basia i nikus (03,.03.2004)
Re: Pyralginum i Duomox
duomox bralam na infekcje nerek w 37 tyg. ciazy i przepisala mi go moja ginekolog, mowiac ze to dzidzi nie zaszkodzi i wszystko bylo ok
Ewa z Jasiem (09.07.2003)
Zajrzyjcie [Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: Pyralginum i Duomox