Jestem wściekła sama na siebie… Byłam z najstarszą córką u alergologa – po dłuższej nieobecności bo wydawało mi się, że podawanie zytecu ratuje nas na spokojnie całe lato (Jula uczulaona na trawy, drzewa i pleśnie letnie)
p. alergolog mnie “zjechała” że nie kontroluję alergii dziecka, która może sie rozszerzać, obniżać odpornośc i takie tam – zgodziłam się i pokornie łajanie przyjęłam.
Dostałyśmy na 3 miesiące xyzal (zamiast zyrtecu), singulair5 też na 3 m-ce i na 4-5 tyg. Avamys – psiki do nosa.
I tu moje pytanie: ten singulair – jak poczytałam ulotkę to absolutnie nie dla mojego dziecka
🙁 ona nie miewa dusznosci, kaszlu napadowego, żadnych objawów wskazujących na astmę – ma katar, obrzęk śluzówki, łzawienie oczu – to objawy. No i częste chorowanie – ale nie zapalenia oskrzeli tylko anginy (migdał do wycięcia – czekamy do września)
Czy podajecie ten lek swoim dzieciom mimo braku jakichkolwiek objawów astmy? na ulotce wyraźnie jest o astmie…
A na dodatek dzieć ma problem bo pani doktor powiedziała że to guma do żucia będzie a to zwykła tabletka (choc na pudełku też piszą, że do żucia) 😉
No i mam doła – czy truć dziecko czy nie ma to sensu… 🙁 A nie wspomnę ile kasy za te leki zostawiłam w aptece 🙁 ale to już najmniejszy problem 🙁 jak myślicie – skonsultować moje wątpliwości z pediatrą? I po co durna matka te ulotki wyczytuje 🙁 😉
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pytanie o singulair 5
tak myślałam 🙂
Szymon brał bez jakichkolwiek objawow astmy
dawany przez alergologa
do zucia oznacza w rozumieniu moich lekarzy do gryzienia dokladnego czy ssania- tak zeby nie polkanac w calosci – o to chodzi 🙂
Pierwszy raz 3-ci migdał julka miała wycinany w wieku 3 lat – czyli 3 lata temu… Po jakimś czasie migdał niestety odrósł 🙁 Teraz od kwietnia czekamy na ponowne wycięcie – termin 8września! Oboczne w tej chwli też obrzęknięte! lekarz zadecyduje czy nie usunąć wszytkiego!
Dobrze że o tym piszecie – wczoraj pierwsza tabletka zawiodła z żuciem 😉 i została połknięta. dziś zwrócę na to uwagę!
U nas – tak jak pisałam trzeci przerósl ponownie i oboczne także 🙁
ja osobiście mam wszytko wycięte – więc dzieć pewnie po mnie 😉 Choc ponoc tu wcakle nie miejsce na żarty bo w szpitalu powiedzieli że przerastanie migdałków jest dziedziczne – oboje z mężem mamy wycięte 😀 więc coś w tym jest!
a u ciebie i męża po wycięciu wyciszyło się?
ja wiem że nie tak łatwo powiedzieć “idziemy wycianć”, ale może to pomoże tym bardziej że dziedziczne…
u nas migdały ok. jak już to nieznacznie powiększone. badana przez dwóch alergologów, jeden na początku mówił “chyba trzeba bedzie ciąć”, ale po podleczeniu dziecka nie wrócił do tematu. Drugi stwierdził że jest ok.
mąż alergik – od wiosny do jesieni – katar, megakichanie, swędzące oczy…
choruje stosunkowo często ale są to typowe przeziębienia bez oskrzeli czy angin.
Ja choruje raczej rzadko a jeśli juz coś to też przeziębieniowo. No i jak pracowałam (teraz już przeszlo 2 lata przerwy) w szkole to w październiku murowane zapalenie kratni przechodziłam – ale to już raczej choroba zawodowa 😉
Co do wycinania (ponownego zresztą) migdałka u Julki – jestem zdecydowana – bez wątpliwości. Widze niewprawionym okiem, że migdał daje “swoje” objawy chćby to, że 6-latka z otwartą buzią nonstop 🙁 nie wspomne o anginach i trwających po 6-8 tyg. wirusowych infekcjach gardła 🙁 Wzięłyśmy sie od nowa za alergię i jeszcze ten migdał – liczę że w zerówce nie będziemy zbyt wiele opuszczać 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Pytanie o singulair 5