Wiecie już, że znów na 2 lata odroczono pójście 6 latków do szkół. Jest to już zatwierdzone. Dopiero dzieci urodzone od 2008 roku wszystkie w wieku 6 lat pójdą do 1 klasy.
Jestem ciekawa,co z tego będzie, znów zmieniają termin, dla mnie ustawa padnie – i zostanie tak jak było 7 lat
11 odpowiedzi na pytanie: Reforma edukacji dzieci od 6 lat do szkoły znów zmieniona
Edysiu, ale to już dawno uchwalili.
około 2 tyg temu zapadła ostateczna decyzja
przed wyborami parlamentarnymi :Rogaty:
Jestem pewna, że masz rację…
Ja mam córkę z 2008 roku i nie jestem za tym,żeby szła w 2014 roku do pierwszej klasy. Według mnie to jest skracanie dziecku dzieciństwo ;/ i cieszyłabym się jak by to jeszcze zmienili 😉
A posłałam moją córkę w wieku 6 lat do szkoły. Teraz jest w klasie drugiej, nadal jest dzieckiem
Ja jestem bardzo zadowolona, to była trafna decyzja, program jest tak banalnie prosty, że dziecko jeszcze nauczyłoby się nudzić w szkole i klapa gotowa 😉
ja także posłałam córkę w wieku 6 lat do szkoły.Idąc za tłumem posłałam ja do pierwszej klasy (choć nie było to przymusowe). Teraz jest w drugiej klasie i po jej wynikach i tempie nauki widzę że popełniłam bład.Z kolei o rok młodszą córkę zostawiłam drugi raz w zerówce i nie żałuję tej decyzji.
to naprawdę zależny od dziecka. Mówienie, że skraca się dzieciństwo jest bzdurką. Tu chodzi o to,że szkoły są często nieprzystosowane, miesza się roczniki gdzie prawie bywa 2 lata różnicy i dziecko młodsze, równie inteligentne na tle innych wychodzi jakby było mniej inteligentne. A testy są te same. Mój starszak idzie jako 7 latek, to był dobry wybór zostawić ale córa 2009 nie będzie miała wyboru i w jej wypadku to raczej się tym nie martwię. jednak co z dziećmi z drugiej połowy roku, które nie są gotowe-robi im się krzywdę, bo to się będzie za nimi ciągnęło niestety..odbijało czy w nauce, czy chociażby w stresie tym spowodowanym i innymi problemami.
Ale zawsze dzieci z końcówki roku przeciętnie miały gorzej i trudniej. Kiedyś czytałam (doniesienie z prasy, do publikacji naukowej nie dotarłam), że różnice w umiejętnościach szkolnych między dziećmi z początku roku a z końca widać jeszcze w gimnazjum. Nie tak dawno temu też w jakimś dodatku sportowym były analizy wieku piłkarzy i okazało się, że więcej wybijających się jest z początku roku. I nie dlatego, że urodzeni w listopadzie są z natury mniej sprawni, ale dlatego, że w czasie naboru byli pół roku młodsi, a co za tym idzie osiągnęli gorsze wyniki i nie weszli do drużyny. Czyli co? Przez okno wyskoczyć?
Akurat w przypadku szkoły można odroczyć obowiązek szkolny jeśli dziecko nie dojrzało do szkoły.
A klasy mieszane z pewnością są problemem, bo znacznie trudniej się w nich pracuje, ale gdyby tę reformę wprowadzano zgodnie z pierwotnym planem, czyli wpierw poszłyby 4 pierwsze miesiące rocznika 2003 jako sześciolatki, w następnym 8 miesięcy 2004, a potem cały 2005 to i różnice wieku w klasach byłyby mniejsze i łatwiej byłoby stworzyć klasy samych sześciolatków, bo byłoby z kogo.
A tak – mamy co mamy.
amen
pozostaje się cieszyć, że następne wybory dopiero w 2015 😉
bo wiele mogłoby się jeszcze zdarzyć 😛
Znasz odpowiedź na pytanie: Reforma edukacji dzieci od 6 lat do szkoły znów zmieniona