Reklama wózka – znak nowych czasów?

Jak myślicie, czy taka reklama:
[Zobacz stronę]

przyjęłaby się na naszym polskim gruncie? Czy podniosło by się larum, że to niemoralne, promocja patologicznych zachowań, modeli rodziny itp.
I że jednak tolerujemy tylko jak wzmiankowano w artykule rodzinę typu “mamusia rodem ze Stepford, jej przed ołtarzem poślubiony małżonek i 1,5 dziecka”?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Reklama wózka – znak nowych czasów?

  1. W tym co piszecie jest dużo racji,o ile w sytuacji gdzie kobieta rodzi dziecko i jest w związku homoseksualnym oczywiste jest dla mnie, ze będzie je wychowywać bo dziecko najbardziej potrzebuje jednak mamy, o tyle adopcja dzieci przez dwóch męszczyzn do mnie nie przemawia. Moim zdaniem dziecko bez matki to jednak nieszczęście:(

    • Zamieszczone przez kantalupa
      tora, kochana, ja mam straszny problem, bo ja w tym wspolczesnym swiecie tych wzrocow nie widze
      atentycznie nie widze
      tzn. nie widze wzorcow, ktore dziecko mogloby zaobserwowac
      ze mama ma piersi? jka osobiscie posiadam raczej symboliczne, nie sadze, zeby dzieci to dostrzegaly
      miesiaczka tez sie przed dziecmi nie chwale
      nie uzywam specjalnie makijazu
      nosze kiecki bardzo czesto -moze o to chodzi???

      nie umiem sobie wyobrazic tych meskich i koebicych wzorcow po prostu – daj mi jakis przyklad, prosze
      bo moze za blisko siebie patrze:/

      kanta no nie potrafie ci tego tak ladnie ujac. bo jak czytam to co napisalas, to fakt, masz racje. jak sie zastanowic, to bywa czesto, ze to kobiety bywaja bardziej meskie w zwiazkach, ze wszystko zaczyna sie przenikac, rownac..

      a mnie chodzi o cos bardziej ulotnego, czego nie potrafie ubrac w slowa. takie po prostu bycie kobieta, mezczyzna i juz. zgoda na swoja plec, jaka by ona nie byla. chinskie Yin i Yang.

      gotowac, spiewac, rysowac, marzyc itp spraw, dziewczynka bedzie mogla nauczuc sie od ojca. zgode na bycie soba, na to, zeby poczuc, ze bycie kobieta jest rownie fajne, jezeli nie ma mamy bedzie musiala odnalezc sama. i to nie znaczy, ze bez mamy jest to nie mozliwe. moze byc to jedynie trudniejsze.

      ja teraz jeszcze dopisze, ze mowie o warunkach laboratoryjnych, idealnych, gdzie opiekunowie pod kazdym innym wzgledem sa idealni. i matki, ktore pomoga nam poczuc sie dobrze w naszej skorze rowniez sa idealne. ale idealu nie ma. dlatego w prawdziwym zyciu kazdy zwiazek ma szanse dac dziecku milosc.

      • Zamieszczone przez Nala
        Moim zdaniem dziecko bez matki to jednak nieszczęście:(

        nie rozumiem

        dziecko bez matki to nieszczescie a dziecko bez ojca luz?

        o co kaman? w czym ta matka jest taka niezastapiona, ze jej brak to nieszczescie?

        ja sie wychowywalam bez ojca, wiekszosc czasu matka mnie wychowywala samotnie (mimo ze na papierze byli malzenstwem!) i krzywdy jakie mi poczynila do dzisiaj mi sie odbijaja czkawka jak coca-cola z komunii

        • Zamieszczone przez tora
          kanta no nie potrafie ci tego tak ladnie ujac. bo jak czytam to co napisalas, to fakt, masz racje. jak sie zastanowic, to bywa czesto, ze to kobiety bywaja bardziej meskie w zwiazkach, ze wszystko zaczyna sie przenikac, rownac..

          a mnie chodzi o cos bardziej ulotnego, czego nie potrafie ubrac w slowa. takie po prostu bycie kobieta, mezczyzna i juz. zgoda na swoja plec, jaka by ona nie byla. chinskie Yin i Yang.

          gotowac, spiewac, rysowac, marzyc itp spraw, dziewczynka bedzie mogla nauczuc sie od ojca. zgode na bycie soba, na to, zeby poczuc, ze bycie kobieta jest rownie fajne, jezeli nie ma mamy bedzie musiala odnalezc sama. i to nie znaczy, ze bez mamy jest to nie mozliwe. moze byc to jedynie trudniejsze.

          ja teraz jeszcze dopisze, ze mowie o warunkach laboratoryjnych, idealnych, gdzie opiekunowie pod kazdym innym wzgledem sa idealni. i matki, ktore pomoga nam poczuc sie dobrze w naszej skorze rowniez sa idealne. ale idealu nie ma. dlatego w prawdziwym zyciu kazdy zwiazek ma szanse dac dziecku milosc.

          i ja cie rozumiem, a jednak nie podzielam twojego zdania
          musialabym moze wyciagac ze swej wlasnej przeszlosci jakies wspomnienia, ktore nie sa koniecznie mile, zeby wyjasnic, o co mi chodzi.

          bo w gruncie rzeczy te idelane rodziny po prostu nei istnieja – nie ma ich i tyle.

          zawsze mysle sobie, ze najwazniejsza jest milosc
          taka, zeby ja pokazac i jej nauczyc
          i niewidze, zeby homoseksualne pary nie umilay tego zrobic

          • Zamieszczone przez chilli
            nie rozumiem

            dziecko bez matki to nieszczescie a dziecko bez ojca luz?

            o co kaman? w czym ta matka jest taka niezastapiona, ze jej brak to nieszczescie?

            ja sie wychowywalam bez ojca, wiekszosc czasu matka mnie wychowywala samotnie (mimo ze na papierze byli malzenstwem!) i krzywdy jakie mi poczynila do dzisiaj mi sie odbijaja czkawka jak coca-cola z komunii

            Wiadomo,że nie każda matka jest idealna,ale :
            -znam kilka samotnych matek i ich dzieci-oczywiście brakuje im ojca jednak odnoszę wrażenie, ze sobie z tym radzą
            -natomiast mam również znajomego samotnie wychowującego córkę i niestety ta dziewczynka ma problemy,nie moze się odnaleźć, zostało to zauważone w szkole i nie tylko,

            nie jestem psychologiem, to tylko moje obserwacje i wnioski,ale uważam, ze w pierwszych latach życia matka odgrywa w życiu dziecka rolę pierwszoplanową.

            • Zamieszczone przez kantalupa
              i ja cie rozumiem, a jednak nie podzielam twojego zdania
              musialabym moze wyciagac ze swej wlasnej przeszlosci jakies wspomnienia, ktore nie sa koniecznie mile, zeby wyjasnic, o co mi chodzi.

              bo w gruncie rzeczy te idelane rodziny po prostu nei istnieja – nie ma ich i tyle.

              zawsze mysle sobie, ze najwazniejsza jest milosc
              taka, zeby ja pokazac i jej nauczyc
              i niewidze, zeby homoseksualne pary nie umilay tego zrobic

              a ja wogole nigdzie nie napisalam, zeby pary homoseksualnie nie potrafily tego robic.

              moja wypowiedz dotyczy jedynie warunkow laboratoryjno-idealnych. (ktorych nie ma w prawdziwym zyciu)

              gdybym miala 2 identyczne pod kazdym wzgledem pary jedyna roznica bylaby plec, to brzydko piszac daje punkt wiecej za “roznosc” pary mieszanej. – ale takich sytuacji nie ma. ja sobie tak gadam czysto teoretycznie.

              w zyciu ludzie roznia sie na wiele sposobow i decydujac o adopcji nalezy calosc brac pod uwage, a nie jedynie ten ulamek. i to sprawia, ze niejednokrotnie duzo bardziej zaufalabym parze homoseksualnej. bo jak dobrze to ujelas:

              zawsze mysle sobie, ze najwazniejsza jest milosc
              taka, zeby ja pokazac i jej nauczyc

              Znasz odpowiedź na pytanie: Reklama wózka – znak nowych czasów?

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general