Gadam i gadam….
Dzis poszłam do kuchni i zaczęłam opowiadać o zupie, którą robię sobie na obiad…. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że dawid spał sobie słodko w swoim pokoju a ja mówiłam do zaszokowanego KOTA…….
Mam nadzieję, że mi to przejdzie zanim wrócę miedzy ludzi hihihi
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące i 1/4!)
9 odpowiedzi na pytanie: Rozmowy z dzieckiem
Re: Rozmowy z dzieckiem
Napewno!!! Mi tez obdija i to nie raz az sama siebie sie boje 🙂
Agnieszka mama Agatki i malego Christianka
Re: Rozmowy z dzieckiem
ja tak rozmawiam z psem u mojego taty :)). Wiec chyba tak ma być
pozdrawiam
Asia z cudnym Zuzulcem (18.11.2002)
Re: Rozmowy z dzieckiem
Uważaj, bo kot nauczy się mówić i nie poprzestanie na Wigilii hi hi. A może już w kącie ćwiczy: aaaaa….guuuuuuuuuuu
Pati mlekiem płynąca i 2-miesięczny Miki
Re: Rozmowy z dzieckiem
Lepiej nie!
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące i 1/4!)
Re: Rozmowy z dzieckiem
To ja w lecie, jak chodziłam na spacery z wózkiem, czasami łapałam się na tym, że husiam pusty wózek, a Karola mam w nosidełku…koleżanki miały ubaw……..
Julka kulka i prawie 6 miesięczny Karolek
Re: Rozmowy z dzieckiem
Gdyby w pobliżu był kot Helgi na pewno skorzystałby z okazji….pusty, husiajacy się wózek to nie to samo, co śpiworek 🙂
Pati mlekiem płynąca i 2-miesięczny Miki
Re: Rozmowy z dzieckiem
hi,hi,hi….
Julka kulka i prawie 6 miesięczny Karolek
Re: Rozmowy z dzieckiem
Moj kot korzysta nawet z takiego nie husiajacego sie
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące i 1/4!)
Re: Rozmowy z dzieckiem
dobrze ze nie mam kota…..ze mam strego smierdzacego psa…ktory jest tak gruby ze nie jest w stanie wskoczyc na lozko (chyba ze na nim sa okruszki jedzenia Ewy)… A co dopiero do wozka..
Asia mama prawie rocznej Ewy
Znasz odpowiedź na pytanie: Rozmowy z dzieckiem