Rozwodze sie!

Dziewczyny, to juz przekracza wszelkie granice… Nigdy w zyciu nie pomyslalabym, ze moj maz moze gadac cos takiego…Zawsze wyobrazalam sobie, ze jak bede w ciazy to on bedzie nosil mnie na rekach. Nic z tego…Jakos ogolnie malo interesuje go ten temat, ani razu nie byl ze mna na usg (jak patrzylam na pary to myslalam, ze sie porycze), a jak mowie o zakupach dla dzidzi, to on twierdzi, ze nic nowego kupowac nie bede bo sa jeszcze lumpeksy. Zreszta jakies ciuchy mozna wykombinowac po innych dzieciach… Boze, jak go slucham to zastanawiam sie, kto to jest?? Takie rzeczy o wlasnym dziecku?? Ja nie wiem, co sie z nim dzieje, ale po takiej pogadance zawsze rycze i nie moge sie opanowac, a on twierdzi, ze zartowal… Mam ochote sie wyprowadzic jak najdalej od niego. Chcialam isc z nim do szkoly rodzenia to stwierdzil, ze przeciez porod to nic takiego i kobiety od wiekow sobie radzily to i ja sobie poradze. Ze zajmuje sie pierdolami, czytam niepotrzebnie ksiazki i jeszcze to forum! Po co mi to forum!? Nie mam sie czym zajac?!
Doprowadza mnie do bialej goraczki. Nie rozumie, ze jak cos mnie niepokoi to pytam o to na forum, bo pewnych rzeczy w zadnej ksiazce nie znajde. Dla niego ciaza to nic takiego, stan blogoslawiony, bez zadnych dolegliwosci.
Blagam, pocieszcie, bo dostane z nim fiola.!!!!

Nynek z małym ktosiem (03.03.2004)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Rozwodze sie!

  1. Re: Rozwodze sie!

    Przykro sie czyta takie posty 🙁 Z jednej strony mialabym setki odpowiedzi na zachowanie Twojego (Waszych) mezow a z drugiej nie wiadomo co naprawde napisac… Widzisz moze w to nie uwierzysz ale pewne podloze w takim zachowaniu moze miec przeszlosc a konkretniej mowiac zachowanie ojca czy mamy Twojego meza… To moze teraz zabrzmiec banalnie ale niestety w pewnym sensie jest to prawda… NIe bez powodu wzielo sie powiedzenie “czym skorupka za mlodu nasiaknie…” Prawde mowiac nie wiem co to jest walczyc z mezem by poglakal brzuszek a juz tym bardziej by poszedl ze mna na badanie czy uczestniczyl w porodzie… Nie raz lape go na tym jak rano kladzie reke na moim brzdylku i usmiecha sie pod nosem gdy dzidzia go kopnie… Jeszcze ani jednego badania nie ominal – gdy lekarz wychwyci bicie serduszka on usmiecha sie cala mordka 🙂 Wypytuje lekarza o wszystkie rzeczy ktore jego zdaniem powinien wiedziec tak wiec chyba mozna powiedziec ze mam szczescie….
    Jedna z dziewczyn napisala Ci zebys “wyciagnela” do meza reke i sprobowala zaangazowac go bardziej w Wasza ciaze zadajac pytania, trkatujac go jak kogos na kim mozesz polegac. Moze wlasnie tego potrzebuje Twoj maz – poczuc sie potrzebnym… Pamietaj nasi mezowie maja ojcow, kolegow i innych znajomych ktorzy maja dzieci i napewno nie raz uslyszeli od nich – jak dziecko przyjdzie na swiat to wszystko sie zmieni, Twoja zona bedzie tylko dla niego ty zejdziesz na dalszy plan… Wiem cos o tym bo sama takie rzeczy slyszalam od tescia… Jedyna rada na takie nowinki to dac mezowi odczuc ze pomimo iz faktycznie wasze zycie sie zmieni to wcale nie znaczy ze na gorsze… Na poczatku bedziesz poswiecac wiecej uwagi dziecku niz mezowi ale staraj sie zostawic choc troche uczucia dla niego… Mysle ze on to doceni i nie bedzie sie czul odepchniety… Widzisz nasi mezczyzni sa jak mali chlopcy – stale trzeba ich rozpieszczac – takie juz zycie hihi…
    Bede mocno zaciskala kciuki zeby Wasza sytuacja sie wyklarowala 🙂 Nie podejmuj pochopnych decyzji… Wierze goraco ze gdy Wasz skarb przyjdzie na swiat Twoj maz zakocha sie w nim/jej od pierwszego wejrzenia :-)) Badz dzielna i daj mu jeszcze jedna szanse….
    Buziaczki :-))

    • Re: Rozwodze sie!

      Czyli nic tylko te typy tak mają 😉
      muszą zobaczyć i poczuc żeby zrozumieć…..
      z nimi źle bez nich jeszcze gorzej 😉

      Kama i Kwietniowa Fasolka (18.04.04)

      Znasz odpowiedź na pytanie: Rozwodze sie!

      Dodaj komentarz

      Angina u dwulatka

      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

      Czytaj dalej →

      Mozarella w ciąży

      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

      Czytaj dalej →

      Ile kosztuje żłobek?

      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

      Czytaj dalej →

      Dziewczyny po cc – dreny

      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

      Czytaj dalej →

      Meskie imie miedzynarodowe.

      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

      Czytaj dalej →

      Wielotorbielowatość nerek

      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

      Czytaj dalej →

      Ruchome kolano

      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

      Czytaj dalej →
      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
      Logo
      Enable registration in settings - general