sekret kardynała R.

słyszałyscie kiedyś te piosenkę /tekst piosenki Sekret kardynała Richelieu?

Niegdyś przyjaciel dobry mój
Dziś długów nie oddaje
Nic złego nie zrobiłem mu
A on mnie nie poznaje

Innego znów za uszy
Ciągnąłem do matury
On w dyrektory ruszył
I patrzy na mnie z góry

Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę
Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę

Raz kumpel brał na raty
Adapter radio daczę
A ja będąc żyrantem
Do dziś te raty płacę

Przyjaciel miał trudności
Postawiłem go na nogi
On teraz mi z wdzięczności
Przyprawić pragnie rogi

Bo z przyjaciółmi często
Podobne są układy
Przyjaciel cię roluje
Nic na to nie poradzisz

Zjawisko dziś powszechne
Nie warto się tym smucić
Najlepiej się uśmiechnąć
I tak sobie zanucić

???????????????????????????????????????????????????????

12 odpowiedzi na pytanie: sekret kardynała R.

  1. Bruni- ktoś dał Ci w kość?;)

    • czerwony tulipan, nie?
      no, troche w tym prawdy generalnie, niestety, napewno, oczywiscie:(

      • Zamieszczone przez kantalupa
        czerwony tulipan, nie?
        no, troche w tym prawdy generalnie, niestety, napewno, oczywiscie:(

        zdecydowanie Czerwony Tulipan – w sumie nie narzekam, ale trochę prawdy w tym jest

        • no i prawda to stara jak świat….. niestety…..:(
          dobry jesteś – źle
          zadobry – źle
          zły – też źle
          i bądź tu mądry i pisz wiersze….

          • z braku smutków wynajdujesz sobie smutasy?

            • 100 lat tego nie słyszałam, a to takie dobre jest!

              • Zamieszczone przez bruni
                słyszałyscie kiedyś te piosenkę /tekst piosenki Sekret kardynała Richelieu?

                Niegdyś przyjaciel dobry mój
                Dziś długów nie oddaje
                Nic złego nie zrobiłem mu
                A on mnie nie poznaje

                Innego znów za uszy
                Ciągnąłem do matury
                On w dyrektory ruszył
                I patrzy na mnie z góry

                Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę
                Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę

                Raz kumpel brał na raty
                Adapter radio daczę
                A ja będąc żyrantem
                Do dziś te raty płacę

                Przyjaciel miał trudności
                Postawiłem go na nogi
                On teraz mi z wdzięczności
                Przyprawić pragnie rogi

                Bo z przyjaciółmi często
                Podobne są układy
                Przyjaciel cię roluje
                Nic na to nie poradzisz

                Zjawisko dziś powszechne
                Nie warto się tym smucić
                Najlepiej się uśmiechnąć
                I tak sobie zanucić

                ???????????????????????????????????????????????????????

                Ładny tekst, ładny. I ładnie w rzeczywistości zaczepiony 😎
                Ktoś Ci zalazł za skórę, Bruni?
                Oby pękły mu spodnie na szwie przez środek tyłka,
                300 km od domu,
                bez zapasowych portek,
                na ważnej uroczystości,
                na której będzie musiał zejść z mównicy
                odwracając się do publiki tyłem 😉

                • Zamieszczone przez Figa123
                  Ładny tekst, ładny. I ładnie w rzeczywistości zaczepiony 😎
                  Ktoś Ci zalazł za skórę, Bruni?
                  Oby pękły mu spodnie na szwie przez środek tyłka,
                  300 km od domu,
                  bez zapasowych portek,
                  na ważnej uroczystości,
                  na której będzie musiał zejść z mównicy
                  odwracając się do publiki tyłem 😉

                  No mistrzostwo mszczenia! :D:D:D

                  • Zamieszczone przez Figa123

                    Oby pękły mu spodnie na szwie przez środek tyłka,
                    300 km od domu,
                    bez zapasowych portek,
                    na ważnej uroczystości,
                    na której będzie musiał zejść z mównicy
                    odwracając się do publiki tyłem 😉

                    to ja juz wiem, dlaczego pewnego pieknego dnia, pochyliwszy sie pakujac zakupy w sklepie portki poszly mi wzdluz szwu jak cie moge… 😉
                    ale chyba az tak zla nie bylam, bo mialam kurtke, ktora dalo sie swoj wstyd zakryc; uroczystosc nie bylo, nie musialam schodzic z mownicy ani odwracac sie do publiki tylem…
                    ufff co za ulga, a ja do tej pory myslalam, ze to z powodu mojego pociazowego przerostu tylka…

                    • Zamieszczone przez kantalupa
                      to ja juz wiem, dlaczego pewnego pieknego dnia, pochyliwszy sie pakujac zakupy w sklepie portki poszly mi wzdluz szwu jak cie moge… 😉
                      ale chyba az tak zla nie bylam, bo mialam kurtke, ktora dalo sie swoj wstyd zakryc; uroczystosc nie bylo, nie musialam schodzic z mownicy ani odwracac sie do publiki tylem…
                      ufff co za ulga, a ja do tej pory myslalam, ze to z powodu mojego pociazowego przerostu tylka…

                      dobre 😀

                      • takl na bieżąco, to nikt mi nie dopiekł, ale z przeszłosci ‘przyjaciele’ wypisz wymaluj jak w piosence – szczególnie dwie przedostatnie zwrotki…
                        piewrszy raz uslyszalam te piosenke 2 tyg temu…

                        tak mi sie przypomniało o niej dzisiaj, bo…- aoh ma racje…

                        • Zamieszczone przez kantalupa
                          to ja juz wiem, dlaczego pewnego pieknego dnia, pochyliwszy sie pakujac zakupy w sklepie portki poszly mi wzdluz szwu jak cie moge… 😉
                          ale chyba az tak zla nie bylam, bo mialam kurtke, ktora dalo sie swoj wstyd zakryc; uroczystosc nie bylo, nie musialam schodzic z mownicy ani odwracac sie do publiki tylem…
                          ufff co za ulga, a ja do tej pory myslalam, ze to z powodu mojego pociazowego przerostu tylka…

                          Nigdy nie stosuję tej samej metody odwetu dwa razy :cool:hmmm;)
                          A więc Twoja przygoda nie ma ze mną nic wspólnego;)

                          Znasz odpowiedź na pytanie: sekret kardynała R.

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general