Skoro jest juz mowa o seksie !

Witam !

Skoro już temat seksu w ciązy padł na forum..to ja zadam swoje pytanie.
Teraz jestem w 27 tc…brzuch stał sie juz duży no i co tu wiele mówic przeszkadza w łózkowych igraszkach :-))
Z pozycji które są dla nas jak najbardziej wygodne i wiem, ze nie zrobią one krzywdy mnie i dzidzi jest to pozycja potocznie nazywana ” Na jeźdzca” i na “łyzeczke” ( oboje leżymy na boku, mąż za mną)
Chziałam się zapytac jakie pozycje wy stosujecie…zwłaszcza z duzymi brzyszkami… jakie pozycje są dozwolone w III trymestrze ciąży!
Czy można sie np. kochać od “tyłu” bo cos mi sie obiło o uszy, ze nie…
Napiszcie prosze jak to robicie..ja kolejna wizyte u gina mam za 4 tygodnie i wtedy bedę mogła sie go zapytać jak można a te 2 pozycje juz mi sie znudziły… A brzuchol ciągle rośnie :-)))
Czekam na wasze odpowiedzi.
Buziaczki

11 odpowiedzi na pytanie: Skoro jest juz mowa o seksie !

  1. Re: Skoro jest juz mowa o seksie !

    Ja z moim mezem kochalismy sie ( bo od paru dni mam zakaz)oprocz tych pozycji ktore wymienilas jeszcze tak, ze ja w polowie siedzialam na sofie(troche nizej bioderkami) a malzonek kleczal przedemna. No i od tylu bardzo czesto,gdzies czytalam ze to nie szkodzi jezeli wszystko jest okey. Pozdrowienia i duzo satysfakcji zycze

    • Re: Skoro jest juz mowa o seksie !

      Jeżeli chodzi o moją wiedzę na ten temat, to o żadnych zakazach nie słyszałam. Wiem tylko, że nie powinno się uciskać brzucha (ale to chyba logiczne). Z tego wynika, że wszystkie możliwe modyfikacje pozycji “od tyłu” są całkowicie dozwolone.

      • Re: Skoro jest juz mowa o seksie !

        Pozycja “od tyłu” jest niewskazana chyba tylko z tego powodu ze istnieje wtedy większe ryzyko wprowadzania bakterii z okolicy odbytu do pochwy.
        Ale jesli przed seksem się wykąpiecie to chyba ten problem odpada 🙂

        Agata + Ania 13.IX

        • Re: Skoro jest juz mowa o seksie !

          od tylu raczej nie bo penetracja jest za gleboka.
          W III trymestrze najbardziej zalecana jest ta lyzka:-)))
          inne do glowy mi nie przychodza:-)
          buziaki
          Ula i Adaś + bąbelki

          • To można czy nie można od tyłu!

            Więc jak to jest? Można czy nie można od tyłu !!
            Bo są tu bardzo sprzeczne odpowiedzi…. A ja bym chciała tylko sie boje czy nic złego tym nie zrobie :-)))))))))))))))))

            • Re: Skoro jest juz mowa o seksie !

              Ja miałam taką sytuację, że po stosunku zaczęłam plamić – ale nie była to kwestia zagrożenia ciąży, tylko po prostu popękały niewielkie naczynka w rozpulchnionej szyjce macicy – to się zdarza i jest można powiedzieć “normalne”, ale ponieważ budzi to u mnie i męża dyskomfort psychiczny, zaczęliśmy się kochać bardzo płytko. Ponieważ bardzo oboje lubimy pozycję “od tyłu” często ją stosowaliśmy przed ciążą, ale wtedy czułam ruchy bardzo głęboko w pochwie i nieraz na szyjce macicy, więc szczerze mówiąc teraz obawiałabym się jej zastosować gdyż rzeczywiście penetracja jest bardzo głęboka. Obecnie kochamy się w pozycji kiedy ja leżąc na plecach zakładam mężowi nogi na ramiona a on podtrzymuje moje biodra, albo ja leżę na kanapie czy łóżku a mąż klęczy przede mną – te pozycje pozwalają nam obojgu na większą kontrolę głębokości ruchów.

              Dominikka +

              • Re: Skoro jest juz mowa o seksie !

                Ale czy taka pozycja o której ty mówisz czyli zakładajac nogi na ramiona męża nie jest właśnie głęboka penetracją???
                Mi się wydaje, ze bardziej mozna kontrolować w pozycji od tyłu niż tak jak ty mówisz..poza tym tu mozesz uciskać brzucio a od tyłu nie
                Nie wiem już co mam myśleć.
                Buziaczki

                • Re: To można czy nie można od tyłu!

                  według mnie można. A co do opinii “pluszaczka”, to może zna jakąą inną wersję pozycji łyżeczkowej. Z tego co ja się orientuję, polega na tym, że sex uprawia się leżąc przed mężczyzną (czyli od tyłu). Więc jednak można.
                  Wydaje mi się, że wszystkie pozycje od tyłu są o wiele bardziej bezpieczne, bo nie ma ucisku na brzuch i moim skromnym zdaniem większa penetracja jest podczas stosunku “od przodu”

                  • Re: Skoro jest juz mowa o seksie !

                    Hej !
                    To i ja dorzucę coś “zboczonego” od siebie 🙂 ( choć trochę się krępuję i nie wiem jak to opisać 😛 )
                    Jest pewna rada na kontrolowanie głebokości, jesli partner został ” hojnie obdarzony przez naturę :). Mianowicie kobieta może objąc palcami członek u nasady tak jak się trzyma butelkę i regulować głębokość penetracji obejmująć go większą lub mniejszą ilością palcy. Przy tym lekkie ściskanie członka w tym miejscu – ale tak by nie utrudniać ruchu – jest bardzo podniecające dla faceta… sprawdziłam na swoim mężu i strasznie mu się to spodobało…
                    Uff napisalm i pewnie teraz jestem cała czerwona, no ale przecież seks to taka naturalna sprawa, a jeszcze teraz sama nie wiem skąd we mnie taka nimfomanka 😛

                    Pozdrawiam : Monika i Oktoberka

                    • Re: Skoro jest juz mowa o seksie !

                      ja tak w formie żartu:) gdzieś czytałam że można się kochać z podziałem na trymestry:
                      I: wszystkie pozycje
                      II: od tyłu, na boczku
                      III: mąż – pozycja na wilka, leży obok, ogon pod siebie i wyje (z rozpaczy że już nie można)

                      Pozdrawiam:))

                      • Re: To można czy nie można od tyłu!

                        Witam! Mam prtzed soba ksiązkę w której jest napisane co nie co o seksie w ciąży. Po pierwsze pisze tu że obawy o za głeboką penetrację mozna między bajki wsadzić, poniewaz dziecko znajduje sie… zresztą zacytujer tu po prostu kawałek: “Bardzo często przyszli rodzice martwią się, że podczas stosunku penis tatusia będzie trącać juniora w główkę, zagrażajac całości jego mózgu. Być może tatusiowi jest miło przypisywać taką moc penisowi, jednak spieszymy donieść, iż płód znajduje się w zbiorniku z płynem łagodzącym wstrząsy i zapewniającym doskonałą ochronę. Gdyby penis miał do niego dotrzeć, musiałby przedostać się aż za szyjkę macicy.” Oprócz tego są tu opisane niektóre pozycje, mianowicie łyżeczki, od tyłu (na tzw. pieska) i taka w której partner lezy bokiem a partnerka obok tak jak gdyby prostopadle do niego (nie wiem jak to opisac ). To tyle co mam do powiedzenia.
                        Pozdrawiam
                        Monika i maleńswo z 14 grudnia.

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Skoro jest juz mowa o seksie !

                        Dodaj komentarz

                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo